powiekszone wezly chlonne

napisał/a: saraa5 2011-06-12 03:52
Witam. Mam 40 lat. Jakies 2 miesiace temu zauwazylam u siebie zgrubienia na szyi. Po prostu dostrzeglam je w lusterku. Sa to powiekszone wezly chlonne , prawie na karku, po obu stronach szyi w tym samym miejscu, widoczne i wyczuwalne sa tylko wtedy gdy mocno odchyle glowe na bok, sa dosc duze , po lewej stronie wiekszy ok 0.5-1cm po prawej nieco mniejszy. Poszlam z tym do lekarza rodzinnego (mieszkam w USA). Wykonal badania krwi: testy na hiv, bialaczke, ziarnice, morfologie, OB, przy okazji usunal 9 dosc nieladnie wygladajacych "pieprzykow" i wyslalal je na badanie hist-pat. Wszystkie testy wyszly negatywnie , lacznie z wykluczeniem czerniaka z pobranych znamion. Przypisal antybiotyk (amoxicillin), bralam przez 10 dni. Wyleczylam zeba kanalowo. Wezly nie zmniejszyly sie ani odrobine. Tym razem dostalam skierowanie do onkologa-hematologa. Niestety termin wizyty jeszcze nie zostal ustalony. Bardzo sie martwie. W miedzyczasie wybralam sie do innego lekarza, obejrzal wyniki, pomacal wezly i powiedzial, ze "dla niego wygladaja normalnie, a wyniki krwii nie wskazuja na nowotwor" i ze sam ma takie od ok 10 lat po przebytym zapaleniu gardla.
Ostatnio natrafilam na temat mononukleozy.
Jakies 2 lata temu mialam bardzo paskudne zapalenie gardla (nie mialam wykonywanych zadnych testow krwi). Przeszlam przez 3 antybiotyki , zaden tak naprawde nie pomogl, bol gardla byl niesamowity, nie pomagalay zadne , nawet silne leki przeciwbolowe. Bol gardla i ogolne osabienie trwalo dlugo, co najmniej 3 tygodnie. Nie pamietam , czy mialam goraczke i nie przypominam sobie powiekszonych wezlow chlonnych. Nie bylam wtedy diagnozowana w kierunku mononukleozy.
Dodam,ze w ciagu ostatnich 4 miesiecy schudlam 18 kilogramow (stosowalam diete, wg zalecen dietetyka,zadne glodznie sie, po prostu zbilansowane, czest posilki,ograniczenie soli, cukru, duzo warzyw i owocow). Schudniecie przyszlo mi dosc latwo, ale staralam sie trzymac diety i systematycznie cwiczyc, bieganie na biezni, spacery, gimnastyka. Fakt ,ze schudlam w ostatnim czasie, dodatkowo sklania mojego lekarza do wyslania mnie do onkologa.
Czy mozliwe jest, ze po 2 latach od ewentualnie przebytej mononukleozy, utrzymuja mi sie powiekszone wezly chlonne. I ze dopiero teraz, gdy sporo stracilam na wadze i moja szyja jest po prostu "smuklejsza" sa one widoczne golym okiem. Czy gdybym dzis zrobila testy na mononukleoze wskazaly by one ,czy przebylam ja w przeszlosci?
CZy onkolog-hematolog jest w stanie okreslic jakiego rodzaju sa to wezly bez wycinania ich?
Bede wdzieczna za odpowiedz. Pozdrawiam Iwona
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-06-12 07:08
Mogło dojść do zwłóknienia węzłów i one już takie pozostaną.