Potwierdzona Borelioza

napisał/a: vinsent 2010-06-30 09:16
Witam,
Mam potwierdzoną boreliozę (dodatni test ELISA IgM, dodatni test Western Blot IgM). Objawy głownie ze strony skóry (pokrzywki,wysypki itd.) oraz postępujące osłabienie (poty,bóle głowy,szumy w głowie itd.)
Z informacji jakie znalazłem w internecie wynika,że są dwie metody leczenia: jedna do kuracja antybiotykowa 21-dniowa,a druga to końskie dawki antybiotyków przez parę miesięcy.
Która z tych metod jest skuteczna??I jak się w ogóle leczyć?Korzystać z lekarzy skupionych w organizacji ILADS??
Prosze o wypowiedź specjalistów w temacie,a szczególne Pana Petera
Pozdrawiam
napisał/a: jochans 2010-06-30 22:26
Chyba już na nie czekasz na odpowiedz ale jeśli tak to znaczy że jest z tobą zle, lecz się tak jak nakaże ci lekarz a nie ktokolwiek z forum medycznego. Nikt nie zna tu twojej karty medycznej i nawet podstawowych informacji.
napisał/a: piotrosiama 2010-06-30 23:26
Wiesz Jochans masz 100 % racji - spotkałam się już nie jeden raz z sytuacją że niektórzy uważają wizytę na tym forum jako wizytę lekarską. Też uważam że tylko lekarz mając przed sobą pełny obraz choroby jest w stanie prawidłowo poprowadzić leczenie. Choć i z tym bywa niekiedy różnie.
napisał/a: vinsent 2010-07-01 10:26
Proszę nie wyciągać pochopnych wniosków.Konsultacje lekarskie oczywiście są i to z lekarzami różnych specjalności.Mnie interesowały raczej opinie osób,które przeszły już leczenie i z jakim skutkiem.Lekarze do boreliozy podchodzą różnie,a ja szukam takiego co poprowadzi leczenie skutecznie.
napisał/a: Peter 2010-07-01 13:30
Moja opinia jest następująca - wysoki poziom IgM klasyfikuje do leczenia antybiotykami, ale z pewnością nie przez kilka miesięcy, bo efekt tego będzie odwrotny od zamierzonego.
Co do forum medycznego - w wielu krajach jest już możliwość leczenia właśnie w takiej formie włącznie z wystawieniem recepty elektronicznej. Czy to jest dobre, nie wiem, jednakże są opinie, że skuteczność takiego leczenia bywa większa niż w realu :)
Co niektórym może to dawać wiele do myślenia.
napisał/a: Peter 2010-07-01 13:38
piotrosiama13 napisal(a):Spotkałam się już nie jeden raz z sytuacją że niektórzy uważają wizytę na tym forum jako wizytę lekarską.

Szczerze..., nie dziwię się tym osobom. Każdy jest w desperacji, jak już z kolei 5, czy 10 lekarz nie jest w stanie nic konkretnego poradzić.
napisał/a: vinsent 2010-09-13 11:28
Jestem po konsultacjach z zakaźnikiem.Wykluczył boreliozę,bo nie mam typowych objawów choroby.Jego zdaniem (wskazują na to inne badania) jest to jakaś przewlekła infekcja wirusowa,którą przeleczyłem Hevironem-bezskutecznie,bo nie ma poprawy.
Konsultowałem wyniki z drugim zakaźnikiem,który w ogóle zakwestionował metodę badania (test EUROIMUMM).Twierdził,że nie daje miarodajnych wyników i często jest wskaźnikiem fałszywie dodatnim.
Zgupiałem i nie wiem co z tym dalej robić
napisał/a: Peter 2010-09-13 13:49
Jeśli zakaźnik na podstawie tylko klinicznych objawów choroby wyklucza lub potwierdza boreliozę, to ja jemu i jego pacjentom serdecznie współczuję.
Dodatni Western Blot dla mnie jest jednoznacznym wynikiem potwierdzającym boreliozę. Trzeba też pamiętać, że boreliozie mogą towarzyszyć inne schorzenia, które maskują objawy. Jak tego zakaźnik nie wie, to pozwolę sobie dalej już nie komentować...
napisał/a: vinsent 2010-09-14 09:46
Miałem dwa kleszcze dwa lata temu,szybko je usunąłem,rumienia nie było.Żadnych badań też nie.Jednak moich objawów z tym nie łącze,są one dużo wcześniejsze.
Wątpliwości zakaźnika wzbudził dodatani wynik testu WB w klasie IgM,któy mówi o wczesnym zakażeniu,mimo,że w ostatnim czasie nie miałem kontaktu z kleszczem.Dodatkowo na pasku WB miałem tylko jeden prążek,białko OspC,co prawda swoiste,ale tylko jedno,a wg zakaźnika prążków dodatnich powinno być więcej.Dodatkowo,co dziwne,mam od ponad pół roku podwyższony poziom całkowitego IgM,początkowa diagnoza infekcji wirusowej sie nie sprawdziła.Tkwię teraz w zawieszeniu,mam za sobą wiele badań,a diagnozy żadnej
napisał/a: Peter 2010-09-14 14:04
Powiem tak, borelioza to bardzo podstępna choroba o nieprzewidywalnym przebiegu. Znam przypadek ukąszenia przez kleszcza w dzieciństwie i wystąpienia choroby po 15 latach. Wystarczy spadek odporności. Zaniechanie leczenia może mieć o wiele poważniejsze skutki, niż miesięczna antybiotykoterapia połączona z preparatami zwiększającymi odporność. Ja bym tak postąpił.
Natomiast tak szczegółowe analizowanie wyniku do niczego nie prowadzi, bo każde badanie jest obarczone pewnym błędem, którego nie unikniemy. Każdy wątpliwy wynik wymaga ponownego, najczęściej dokładniejszego badania często w laboratorium referencyjnym lub podjęcia odpowiedniej decyzji lekarskiej mając na uwadze dobro pacjenta. A z tym jest czasami nieciekawie.
napisał/a: vinsent 2010-11-03 21:09
Konsultowałem swój stan z innym zakaźnikiem,a równocześnie specjalistą od chorób wątroby.Jego zdaniem,po analizie wyników,mam zaburzony układ immunologiczny (stale podwyższone przeciwciała IgE i IgM),a powodem tego jest alergia i dodatkowo podejrzewa jakąś chorobę z autoagresji.Dostałem skierowanie na badania wątroby w kierunku chorób autoimunologicznych. Co ciekawe,chociaż wykluczył boreliozę,mam powtórzyć Western Blota w klasie IgM.
Dodatkowo,taka była sugestia dermatologa,zrobię sobie przeciwciała w kierunku celiaki.
napisał/a: Peter 2010-11-04 07:42
Ok. Ale autoagresja nie bierze się znikąd. To często wynik przewlekłych chorób zakaźnych. O tym się mało mówi. Bo nie ma bezpośrednich dowodów. Ale to kwestia czasu i metod badawczych. Tak samo się milczy w sprawie szczepionek. Podawanie ich w postaci szczepionek wieloważnych, zwłaszcza o komponentach wirusowych, w zbyt krótkim czasie do tego może prowadzić.
Proszę też zwrócić uwagę temu zakaźnikowi, że często boreliozie towarzyszy bartonelloza. Warto to też sprawdzić. Mam nadzieję, że się nie obrazi.
Poważnie wątpię, aby zaburzenia immunologiczne były wynikiem alergii. To ślepa uliczka. Ten proces alergiczny jest wymuszony właśnie przebyciem boreliozy. Ja na temat schorzeń immunologicznych wywołanych chorobami przewlekłymi, zwłaszcza czynnikami zakaźnymi mam sporą wiedzę. Ale żeby ją mieć, trzeba przede wszystkim mieć podstawy wiedzy z zakresu bakteriologii. Bakterie dysponują naprawdę potężnym arsenałem mogącym podporządkować sobie nasz ukł. immunologiczny.
Jeśli wciąż nie dogadujesz się ze specjalistami zakaźnikami, to pozostaje Ci specjalista immunolog.