potrzeby sexualne

napisał/a: lala182 2015-11-29 19:16
Witam.mam 30 lat jestem mmężatka od 6 lat.mąż narzeka na brak seksu.kochamy się tak czasami 3 4 razy w tygodniu.czasem 1..wiadomo różnie.gdy ja nie mam ochoty pojawią się problem i jest kłótnia.on ma ochotę bardzo często i nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak...kiedy tłumaczę mu ze ja nie mam takich potrzeb jak on wtedy straszy mnie ze pójdzie na ku..Wy.....ale czy rozłożenie nóg i robienie tego z przymusu jest normalne?nie wiem co robić..nawet już w kłótni była mowa o rozwodzie
napisał/a: wikam2 2015-11-29 21:44
rozumiem, że piszesz o 3-4 nawet(!) razach w tyg?
napisał/a: markietanka 2015-11-30 09:18
lala182 napisal(a):Witam.mam 30 lat jestem mmężatka od 6 lat.mąż narzeka na brak seksu.kochamy się tak czasami 3 4 razy w tygodniu.czasem 1..wiadomo różnie.gdy ja nie mam ochoty pojawią się problem i jest kłótnia.on ma ochotę bardzo często i nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak...kiedy tłumaczę mu ze ja nie mam takich potrzeb jak on wtedy straszy mnie ze pójdzie na ku..Wy.....ale czy rozłożenie nóg i robienie tego z przymusu jest normalne?nie wiem co robić..nawet już w kłótni była mowa o rozwodzie


To nie jest tak źle.... Jakby były to 3-4 razy w miesiacu to tak. Można powiedzieć,ze nie masz ochoty ale te 3 razy w tygodniu to nie jest tak mało. Sama jakis czas temu zauważyłam u siebie pewne problemy z ochotą bo po prostu mniej mi się chciało ale u mnie była o wiele mniejsza ochota niż u Ciebie. Po prostu nie czułam takiego pożądania. Na rynku są obecnie dobre środki na podwyższenie libido. Sama przetestowałam kilka ale najlepsze działanie miały tabletki Libido Therapy, konkrentie te: hintymnosc.pl/libido-therapy-libido-p-1643.html
Możesz sobie przetestować jeśli jesteś ciekawa.
napisał/a: mileymila 2015-12-09 10:27
Nigdy nie rób niczego na siłę. 3, 4 razy w tygodniu to nie jest tak źle. Zawsze po pewnym czasie zmniejsza się libido, zaproponuj męzowi coś, co by cię uszczęśliwiło, spróbujcie czegoś nowego!!!
napisał/a: olakkk 2015-12-17 09:03
a mi sie wydaje ze masz lekki problem. Potrzeby seksualne równe to podstawa związku. Nie może byc tak ze jednemu sie chce a drugiemu nie. Jezeli masz braki z checia to moze zastosuje jakies tabletki i zobaczysz maz bedzie zadowolony i Ty tez
napisał/a: Konstans 2015-12-28 22:09
olakkk napisal(a):a mi sie wydaje ze masz lekki problem. Potrzeby seksualne równe to podstawa związku. Nie może byc tak ze jednemu sie chce a drugiemu nie. Jezeli masz braki z checia to moze zastosuje jakies tabletki i zobaczysz maz bedzie zadowolony i Ty tez


Wybacz ale koleżanka nie ma żadnego problemu.
A poprzez takie sugestie dołujesz ją jeszcze bardziej.
Zachowuje się jak przeciętna kobieta, świadoma siebie i swojego miejsca w związku. A miłosć do męża powoduje wyrzuty sumienia, bo wydaje jej się, ze nie spełnia jego oczekiwań. Gdy tymczasem to on nie dorasta do jej poziomu (zachowując się i mówiąc podobne rzeczy).

Nie wolno się do niczego zmuszać. To podstawa związku ale i szacunku do siebie!
Tyle razy, ile wymieniła to dobra ilość, jeśli ktos pracuje, wychowuje dziecko i musi podołac obowiązkom życia codziennego. C innego jesli ktoś jest młody i bez zobowiązań, ma mnóstwo czasu i lekką pracę.

Nie znam okolicznosci tegoż związku ale to nie istotne.
Mozna męża "rozładowywać" w inny sposób, mozna pokazać mu cos innego, inaczej go zainteresować sobą ale ... tylko wówczas jesli i druga strona ma na to ochotę. A jego zachowanie, zastraszanie jest co najmniej nie na poziomie. Prymitywne to okreslenie o lekkim zabarwieniu.
To on nie dorósł do związku, do kompromisów i do zadowalania swojej zony !
Pozdrawiam.