Potencja i libido a kręgosłup?

Zaburzenia potencji wynikają z problemów lędźwiowego odcinka kręgosłupa - urazami bądź chorobami. Tam umiejscowiony jest ośrodek erekcji. Ten rodzaj zaburzeń nazywany jest fachowo impotencją neurogenną. Jest ona tym poważniejsza i dokuczliwsza, im większy uraz kręgosłupa. Jeśli chodzi o metody lecznicze, w tym przypadku są one różne - od masażu, farmakoterapię, poprzez elektroterapię. Oczywiście przed zastosowaniem którejkolwiek z nich, koniecznie należy skontaktować się z lekarzem!

Do jakiego lekarza? Rodzinne
go na poczatek? ( do ortopedy ciezko sie dostac). Raczej urazow nie mialem, ale np sie garbie.

Najpierw najlepiej zwrócić się do lekarza rodzinnego. On dokona wstępnego badania i diagnozy. Zleci również wykonanie podstawowych badań specjalistycznych. Jednak jeśli masz taką mozliwość (prywatnie) można bezpośrednio udać się do urologa (inaczej potrzebne jest skierowanie).

U urolga bylem ale raczej skupial sie na prostacie albo na innych czesciach ale na kregoslupie raczej nie.

A byłeś u neurologa?

Generalnie to chodze do seksuologa androloga i psychiatry w jednym i rok temu mialem niewydolnosc podwzgorza choc ostatnio hormony byly lepsze, ale z potencja dalej jest tak sobie. U neurologa jeszcze nie bylem.

Może warto byłoby się przejść. Przyjmujesz jakieś leki? Np psychotropowe?

Citabax 20 1 tabl rano troche ponad miesiac. Wg lekarza i ulotki ewentualne efekty uboczne powinny minac juz. wiem ze moze jest to troche psychika ale nie chcialbym czegos przegapic. Byl czas ze bralem omnadren proviron bromergon clostilbegyt a nawet undestor ale wszystko przepisane od lekarza jedmak przyjmowanie takiego rodzaju lekow skonczylem skomczylem w poprzednim roku. Jezeli juz biore to suplementy diety. niektore leki troche pomagaly ale dalej nie jest chyba dobrze. dodam ze nigdy nie bralem narkotykow, nie pale, pije okazjonalnie. od tego roku zrzucilem pare kilo i wage mam w normie.

Wiesz, czasem skutki uboczne pojawiają się dopiero po pewnym czasie, a nie na początku przyjmowania leku. Tak jak mówisz, może to też być problem o podłożu psychicznym.A jeśli chodzi o wagę - dużo schudłeś? Znaczna utrata wagi może rozwalać hormony.

Co do lekow dawniejszych to w oktesie liceum bralem leki od alergologa typu budesonid, mucofluid, zyrtec. Chyba od tamtej pory zawsze mi sie utrzymywala nadwaga kilkukilowa. Stosunkowo niedawno mialem ginekomastie. Moj wzrost 180 cm. Byla chwila ze wazylem oklo 90 kg. jakis czas bralem spalacze tluszczu firmy Olimp. Cwiczylem troche w domu. w pazdrzerniku poprzedniego roku chyba skorzystalem z porady dietetyka ale online i dostalem diete. Przez jakis czas sie do niej stosowalem i schudlmem bodajze z 84 kg. Od poczatku roku moja waga wacha sie miedzy 75 a 77 kg. Ostatnie badanie hormonow robilem kwietniu (fsh lh prolakttna estradiol dheas testosteron testosteron wolny). fsh lh i testosteron o ile pamietam, nie byly powalajace ale niby w normie. jak bede mial dostep do kompa gdzies w przyszlym tygodniu to wysle dokladne wyniki. pisze z telefonu.

Może powinieneś je powtórzyć. Dużo schudłeś więc to może mieć swój wkład.