Postępujące drętwienie od pasa w dół

napisał/a: Henryk42 2010-07-30 20:11
Choroba zaczęła się w 2001r.(postępująca bezbólowa niemoc w nogach, chudnięcie pośladków, słabość w kręgosłupie) po 9 miesiącach badań w klinikach neurologicznych ( wykonano 12 rezonansów kręgosłupa i głowy,2 punkcjach lędźwiowych, ciągle dziwionoi się że nie mam bólu w kręgosłupie) w końcu w Lublinie embolizowano mi naczyniaka w malformacji tętniczo-naczyniowe w kręgosłupie piersiowym. Powróciłem do pracy ale jeszcze w ostaniej klinice pojawił się objaw "tętnienia jakiegoś fragmentu nogi, a po zaniku tętnienia ten fragmet nogi stawał się jakby martwy/wyobcowany , dodatkowo czułem w tych miejscach stały ucisk nogi" . Ten proces się nasilał i coraz większe powierzchnie nóg , pośladków, okolic odbytu i przyrodzenia stawały się jakby martwe. Opisywałem te dolegliwoości neurologom i profesorom i niestety nie mogłem uzyskać żadnej poprawy.Kolejne rezonase skupiały się na Malformacji w odcinku piersiowym i tam też notowano powolny jej rozrost , chociaż na 4 badaniach angiograficznych naczyń krwionośnych kręgosłupa nie uwidoczniono nowego naczyniaka. Wstyczniu br. miałem atak bolesny rwy kulszowej prawej nogi który wyleczyłem po tygodniu, jednakże od tego czasu proces odrętwien postępował bardzo szybko ( chwilowymi przerwami czasowymi) w rezultacie czego mogę już chodzić do 400m, i ciągle odczcuwam uciski w nogach, dodatkowo pojawiło się zimno w nogach od kolan w dół(chyba pojawiło się niedokrwienie nóg). W kolejnych 2 rezonansach(prywatnych) okazało się zgniecenie przestrzeni międzykręgowych w kręgosłupie lędźwiowym oraz jakby "miejscowy stan zapalny w przebiegu zwyrodnieniowym). Stale postępuje warstwowe wyobcowanie nóg i osłabienie/chudnięcie nóg. Pytanie czy ktoś miał taki przypadek i jak temu można zaradzić bo zażywane leki Nilogrin i Detralex (od lat) nie pomagają. Gdzie szukać rozwiązania?. Wrazie konieczności do dalszej dyskusji mogę wysłać ostanie wyniki rezonasów i wypis szpitalny z ostatnie angiografi.
Z góry dziękuję za porady Henryk42
napisał/a: Grzegorz1qaz 2014-04-01 14:25
Henryk42 napisal(a):Choroba zaczęła się w 2001r.(postępująca bezbólowa niemoc w nogach, chudnięcie pośladków, słabość w kręgosłupie) po 9 miesiącach badań w klinikach neurologicznych ( wykonano 12 rezonansów kręgosłupa i głowy,2 punkcjach lędźwiowych, ciągle dziwionoi się że nie mam bólu w kręgosłupie) w końcu w Lublinie embolizowano mi naczyniaka w malformacji tętniczo-naczyniowe w kręgosłupie piersiowym. Powróciłem do pracy ale jeszcze w ostaniej klinice pojawił się objaw "tętnienia jakiegoś fragmentu nogi, a po zaniku tętnienia ten fragmet nogi stawał się jakby martwy/wyobcowany , dodatkowo czułem w tych miejscach stały ucisk nogi" . Ten proces się nasilał i coraz większe powierzchnie nóg , pośladków, okolic odbytu i przyrodzenia stawały się jakby martwe. Opisywałem te dolegliwoości neurologom i profesorom i niestety nie mogłem uzyskać żadnej poprawy.Kolejne rezonase skupiały się na Malformacji w odcinku piersiowym i tam też notowano powolny jej rozrost , chociaż na 4 badaniach angiograficznych naczyń krwionośnych kręgosłupa nie uwidoczniono nowego naczyniaka. Wstyczniu br. miałem atak bolesny rwy kulszowej prawej nogi który wyleczyłem po tygodniu, jednakże od tego czasu proces odrętwien postępował bardzo szybko ( chwilowymi przerwami czasowymi) w rezultacie czego mogę już chodzić do 400m, i ciągle odczcuwam uciski w nogach, dodatkowo pojawiło się zimno w nogach od kolan w dół(chyba pojawiło się niedokrwienie nóg). W kolejnych 2 rezonansach(prywatnych) okazało się zgniecenie przestrzeni międzykręgowych w kręgosłupie lędźwiowym oraz jakby "miejscowy stan zapalny w przebiegu zwyrodnieniowym). Stale postępuje warstwowe wyobcowanie nóg i osłabienie/chudnięcie nóg. Pytanie czy ktoś miał taki przypadek i jak temu można zaradzić bo zażywane leki Nilogrin i Detralex (od lat) nie pomagają. Gdzie szukać rozwiązania?. Wrazie konieczności do dalszej dyskusji mogę wysłać ostanie wyniki rezonasów i wypis szpitalny z ostatnie angiografi.
Z góry dziękuję za porady Henryk42



Panie Henryku,
jak Pana sytuacja? Mam podobne objawy do Pańskich. Proszę o informację.