Uzależnienie od środków przeczyszczających

napisał/a: nati222 2009-04-17 18:36
Mam 22 lata, 4 lata temu po odstawieniu narkotyków, które brałam od 15 r.ż. utraciłam zdolność wypróżniania. Podczas trwającego miesiąc detoksu załatwiłam się tylko raz. Słabe środki przeczyszczające, spożywanie błonnika, śliwek itp. nie działało. Zaczęłam stosować silniejsze środki jak senes, olej rycynowy, bisakodyl itp. Senes pije od 4 lat codziennie, zaczęłam od dwóch torebek, obecnie pije z sześciu, do tego tabletki alax lub bisacodyl. Nie umiem się już bez nich załatwić. Próbowałam przejść na Duphalac, ale po ok. miesiącu przestał działać i wróciłam do senesu. Wciąż muszę zwiększać dawki, jak się nie załatwię okropnie boli mnie brzuch, od nadużywania tych środków zaczęłam załatwiać się krwią, jest jej naprawdę dużo, cały czas mam wzdęcia. Czy jest jeszcze dla mnie jakiś ratunek?
napisał/a: monpl 2009-04-17 20:20
ja mialam prawie cale zycie ten sam problem tez musialam sie troc srodkami przeczyszczajacymi i mialam straszne bole ale wszystko sie zmienilo kilka miesiecy temu. Zmienilam kompletnie moja diete. Zaczelam jesc tylko ciemny chleb ,ciemny makaron ,ryz. Codzniennie jem jogurty naturalne. Mysle ze moze za krotko probowalas z tym blonnikiem ,wiesz to nie jest srodek przeczyszczajacy zeby podzialalo od razu .mysle ze moze nawet tygodni potrzeba aby wszystko wyregulowac. Powiedz mi jak wyglada twoja dieta ??Co jesz??
napisał/a: nati222 2009-04-17 22:39
Moja dieta jest chyba ok, nie jem białego chleba ani słodyczy od wielu lat. Jogurtów jem sporo, węglowodany prawie wyłącznie złożone, pełne ziarno itp. piłam też długo siemię lniane mielone, ale tylko bolał mnie brzuch po nim a i tak się nie załatwiałam.
napisał/a: monpl 2009-04-18 22:36
to ja juz nie wiem mysle ze trzeba porobic jakies badania i znalezc przyczyne.
napisał/a: na86 2009-04-19 10:41
Srodki przeczyszczajace brane bez kontroli lekarz na własna reke uzalezniaja:( Twoj organizm przyzwyczaił sie do nich, bedzie konieczna pomoc lekarza, proponuje udac sie najpierw do lekarza rodzinnego i powiedziec o problemie, a on pokieruje co dalej:)
Pozdrawiam