Porównanie wyników na kleszcze z dwóch dat

Jako że jestem w temacie to odpowiem.

Wyniki(jeśli nie są fałszywie pozytywne) wskazują na niedawne ukąszenie przez kleszcza(do roku) zakażonego krętkiem boreliozy. IGM i IGG z tego badania to przeciwciała które zdążyły się wytworzyć w Twoim organizmie.
Układ odpornościowy na początku każdej choroby tego typu produkuje przeciwciała IGM, a dopiero potem IGG które są z nami przez większą cześć życia.

1. Czyli na początku choroby będziesz mieć dodatni poziom IGM i ujemny IGG - tak jak teraz
2. Jak choroba zacznie się rozwijać poziom IGG zacznie wzrastać (wyniki drugiego badania wskazują na wzrost IGG) - przeciwciała IGG i IGM bedą dodatnie
3. Potem zostaną tylko przeciwciała IGG, te IGM będą opadać.


Badanie było tylko w kierunku Borrelia burgorferi, i nie wynika z niego czy masz jakieś inne choroby odkleszczowe,


PS.Dobrze jest zacząć wcześnie leczenie, bo potem jest to coraz cięższe.

PS.2
Pytanie na marginesie: Czy miałeś rumień tego typu po ukąszeniu?
[img]http://www2.massgeneral.org/rai/diseases_conditions/images/lyme_rash.jpg[/img]


PS.3 Nie chcę podważać decyzji lekarza(sam nim nie jestem), ale na tego typu bakterie lepiej się sprawują antybiotyki tetracyklinowe, niż makrolidy (np: AZITROX). Jesteś pewny że nie dostałeś tego antybiotyku np: na gardło?

Pozdro.

Dziękuje Ci za odpowiedź, zaglądałem tutaj praktycznie codziennie, ale nikt nie udzielił odpowiedzi, aż do momentu kiedy Ty to zrobiłeś. Byłem przekonany, że gdy IGG rośnie, a IGM spada to jest lepiej, a Tu okazuje się, po tym, co napisałeś, że jest gorzej. Rumienia nie przypominam sobie, a nawet dokładniej liczby kleszczy jakie na sobie znalazłem w ciągu ostatniego roku (około 5), kiedyś 4-5 lat temu miałem jednego kleszcza, którego nie zapomnę do końca życia przesiedział on na mnie około 20 godzin, ale skoro wyniki krwi wskazują na niedawną datę, wiec chyba on odpada. O antybiotykach tetracyklinowych wspomnę dla lekarza.

Dziękuje Ci jeszcze raz i Wszystkiego Najlepszego życzę Ci w Nowym Roku.

IGM tak naprawde nie spada, może być na tym samym poziomie - bierz pod uwagę fakt że istnieje błąd pomiaru.


I tak na marginesie - jeśli miałeś robione badania typu ELISA(finansowane przez NFZ) i w obu przypadkach były one pozytywne, to wcale nie musi znaczyć że masz boreliozę. Tego typu badania są obarczone 50% błędem, i może akurat Ty trafiłeś w te 25%.

Mój przykład - ELISA pozytywna, a badanie typu PCR (które jest dokładniejsze) negatywne.

poczytaj sobie http://borelioza.info.pl/ Tam jest więcej informacji na ten temat.

Zdrówka życzę.