Poronienie

napisał/a: Victoria1990 2016-05-11 13:17
Jestem w 8 tygodniu ciąży. W 7 tygodniu lekarz przepisał mi lek duphaston w celu uniknięcia krwawienia (tak na wszelki wypadek, bo nie mam żadnych objawów ciąży oprócz zatrzymania miesiączki) i powiedział, że po tym leku mogą wystapić objawy. Tabletki się kończą a u mnie dalej objawów brak. Po równym tygodniu znów umowiłam się na wizytę do tego ssamego lekarza. Po zrobieniu usg stwierdził ze przez "skurcze macicy"(tak mi sie wydaje ze mówil ze przez skurcze) dziecko jest nieco splaszczone i pecherzyk żółtkowy jak na 8 tydzien ciąży jest sporo za duży bo ma aż 8.09mm. Dziecko natomiast mierzy okolo 20mm. Powiedział mi również, ze jezeli pecherzyk zoltkowy bedzie rósł w takim tempie to moge poronic lub moze dojsc do wad genetycznych plodu i jeżeli nie poronie do 13 tygodnia ciąży to trzeba bedzie zrobić badania genetyczne. Czy w takiej sytuacji mogę podnosić ciężkie rzeczy? (kartony z segregatorami) ponieważ moja praca tego wymaga.
Czy lekarz troche zabardzo mnie nastraszył czy faktycznie ma on sporo racji? Bardzo niepokoi mnie ten rosnacy pecherzyk dlatego proszę o wyczerpującą odpowiedz.