porażenie nerwu twarzowego a moze błednika?

napisał/a: medica78 2010-04-17 16:07
Witam serdecznie mam problem z uchem. Od 3 tygodni strzela mi w lewym uchu jest to podobne do tego jak przedmuchuje sie nos. Zaczeło sie od drobnych trzasków lecz po 2-3 dniach zaczeło dziac sie to czesciej gdy ktos do mnie mówił słyszałem to gdy włozyłem palec w 2 ucho, gdy dotykam małrzowiny usznej i jak sie dotykam po lewej stronie twarzy cały czas strzela lecz nie boli. byłem u laryngologa sprawdził ucho powiedział ze jest zapalenie przewodu słuchowego przepisał mi cirrus 2x 1, apo-naproxen 2x1, dicortinefflotio 2x3kk bralem przez tydzień i udałem sie do lekarza jeszcze raz sprawdzil ucho pod mikroskopem - byl tylko zaczerwieniony przewód słuchowy miałem zrobione badanie słuchu i jest ok lecz strzelanie jak było tak jest..... powiedział ze przyczyna musi inna..... to dlaczego jak ktos do mnie mówi słysze trzaski..???? kazał zrobic mi zdjecie kregosłupa szyjnego i stawu skroniowo-zuchwowego -zdjecia nic nie wykazały . Po tygodniu zobaczyłem ze w ciagu dnia jak siedze czy stoje jak ktos mówi nie ma juz trzasków i sa delikatne jak dotykam małzowiny i twarzy ale jak leze to sa mocniejsze ...... zapomniałem dodac iz trenuje amatorsko pływanie i bieganie nie wiem co mam robic moze ktos podpowie mi cos sensownego