poproszę o interpretację wyników próby wątrobowej

Podaj normy lab. Bez tego trudno ocenić wyniki.

odpowiednio:
1. 0-1
2. 10-35
3. 10-45
4. 50-136
5. 5-55
6. 25-115

zakładałem że ekspertom nie trzeba podawać norm

macmar napisal(a):

odpowiednio:
1. 0-1
2. 10-35
3. 10-45
4. 50-136
5. 5-55
6. 25-115

zakładałem że ekspertom nie trzeba podawać norm

i tu się mylisz mój drogi !!
a wiesz dlaczego ? poniewaz każde lab stosuje rózne normy.
Ale ok. Zinterpretuj sobie :)
Nic tu po mnie

Konstans napisal(a):

macmar napisal(a):

odpowiednio:
1. 0-1
2. 10-35
3. 10-45
4. 50-136
5. 5-55
6. 25-115

zakładałem że ekspertom nie trzeba podawać norm

i tu się mylisz mój drogi !!
a wiesz dlaczego ? poniewaz każde lab stosuje rózne normy.
Ale ok. Zinterpretuj sobie :)
Nic tu po mnie

nie obrażaj się tak od razu ;)
nie mam styczności na co dzień z laboratoriami i myślałem że normy w danych jednostkach (np tak jak tu IU/I) są wszędzie takie same... ale się widocznie mylę/myliłem - teraz będę już mądrzejszy.

Ty to umiesz ułagodzić kobietę ;))))

Pytałam o normy celowo. Liczyłam, ze wartości będą inne ale niestety nie jest dobrze kolego :(
Powiedz ile masz lat?
jakie masz objawy?
co skłoniło Cię do zrobienia tych badań?
Co Cię boli?
co jesz?
Rozumiem,że nie byłes z tym u lekarza?
i jakie leki przyjmujesz?

A powód robienia badań? Jak u Ciebie z alkoholem? Nie bierzesz psychotropów, a inne leki? Ile masz lat? Aktywność fizyczna?

Konstans napisal(a):

Ty to umiesz ułagodzić kobietę ;))))

Pytałam o normy celowo. Liczyłam, ze wartości będą inne ale niestety nie jest dobrze kolego :(
Powiedz ile masz lat?
jakie masz objawy?
co skłoniło Cię do zrobienia tych badań?
Co Cię boli?
co jesz?
Rozumiem,że nie byłes z tym u lekarza?
i jakie leki przyjmujesz?

37
bez objawow
profilaktycznie/okresowo
nic nie boli
jem wydaje mi sie normalnie, tzn kanapki na sniadanie, jakas przekaska kolo 13 i obiad kolo 16-17 i wieczorem czaaaasem cos zwyklego
nie bylem
leki - zadne, na te wyniki z pkt 5 poczytalem (na obnizenie) i kupilem sobie sylimarol (ostropest plamisty)
poza tym nic nie łykam (czasem - raz na 2-4 mce ibuprom na bol glowy)
co do odzywiania - lubie wieczorkami nalac sobie whisky - pewnie to od tego, od otrzymania wyników mocno ograniczyłem spożywanie alku, tylko w weekend.

Chłopaku ale Ty musisz się wziąć za siebie !
Bo wyniki naprawdę są niepokojące.
Ostropest jest ok i należy go przyjmowac ale cały czas.
Idź do lekarza. To pewne. Bo powinienes byc pod kontrolą.
I zmien dietę. Pomijam fakt, na który zwrócił uwagę Djfafa - alko ! Koniecznie do wyeliminowania !

Ja bym skupiła się na diecie. jesz produkty, których wątroba nie lubi.
Ale te parametry sa tak daleko zawyżone, ze kto wie czy tam nie ma większych kłopotów.
Proszę, idź do lekarza. Młody jesteś ! Oczywiście bez paniki ale profilaktyka nie zaszkodzi.
Ja Cię mogę poprowadzić dietą (znana już jestem z tego i nie zawsze lubiana ;))))))))
Pozdrawiam :)

A co tak na wstepie i zarysowo zrobic z dieta? Nie wspomnialem ze czasem zdarzaja sie fast foody czyli smieciowe jedzonko,
Co do alku to faktycznie od jakies pol roku byly dosc czesto "okazje", wyjazdy itp a pozniej jakby juz tak zostalo ale od trzech tygodni juz tak jak wspomnielem tylko w weekend po troszku.
Co do wartosci wynikowej to az tak zle? Bo czytalem ze wartosci od 400 do 2000 sa mocno niepokojace a do 400 jeszcze mi troche brakuje, nie mowie ze chce taki wynik osiagnac... ;)

To strasznie optymistyczne prognozy czytałeś :)
Nie jest xle ale wolę Cie postraszyć, bys potraktował rzecz poważnie. Niz zlekceważył i dalej sobie popijał okazjonalnie alko i jadła śmieci ;p

Wątroba nie lubi cukru ogólnie mówiąc, a zwłaszcza łączonego z tłuszczem. Węgli + tłuszcz, jak fast foody, chipsy czy nawet smazone/pieczone/gotowane ziemniaki polane sosem czy tłuszczem.
Powinieneś nie łaczyc pokarmów. Jeśc więcej warzyw, zup warzywnych ale nie na mięsie. Do tego zjedz parowane/duszone mięso.
Kiedy np. jesz ziemniaki na obiad czy ryz/kasze zjedz je z warzywami. Nie białkiem (mięsem/rybą). Dodaj odrobinę tłuszczu (oliwa z oliwek, awokado, olej lniany). To takie minimum. Do tego ogranicz owoce, słodycze.
Alkohol oglądaj tylko na obrazkach :)
Nie jedz wędlin kupnych., serów. W ogóle nabiał do wywalenia.
Duzo jest tego ale nie wiem czy jest sens pisac, bo i tak istnieje prawdopodobieństwo, ze to zlekceważysz ;p
Pozdrawiam :)

Dziekuje za podpowiedzi i sugestie
Lubie zolty ser i ostatnio jem go sporo, ziemniaki ostatnio rzadko a jesli juz to bez sosu ale z miesem ciemnym najczesciej wieprzowym, najczesciej pieczonym, zupy warzywne lubie wiec nie bedzie z tym klopotu :)
Lubie rosol na wolowince i bialym miesie
Herbate slodze i trudno bedzie sie od tego odzwyczaic i nie sypie do kubka pol kg tylko poltorej lyzeczki
Czipsy nie jem wcale
Slodycze baaaardzo rzadko srednio jedna tabliczka czekolady na dwa trzy miesiace
Za ciastami nie przepadam i jak staja na stole to moga stac do zepsucia
Wedliny sporadycznie i to tylko ze sklepu miesnego krojone przy mnie
Owoce - od czasu do czasu dwie pomarancze
Kasze lubie,
Co do alku to trudno go bedzie ogladac na obrazku ;)