poparzenie oczu-uszkodzenie rogówki, co dalej

napisał/a: czystyXzysk 2010-12-09 21:51
Witam, postbędzie konkretny, alczkowliek z gamą pytań..
Dziś ok godziny 12 mój Mąż doznał poparzenia twarzy, w tym oczu..
Konsultacje odbyły się w 3 szpitalach. Najpierw izba przyjęć - 1 miasto, potem okulistyka 2gie miasto i chirurgia związana z poparzeniami 3cie miasto.
Od okulisty dowiedzialam się, że doszło do uszkodzenia rogówek, prawego oka bardziej - mąż prawie nic nie widzi - obraz za kompletną mgłą. Okulistka powiedziała, że prawdopodobnie nie doszło do uszkodzenia naerwów, aczkowleik postawiła na przyszłość 2 wersje:
1. albo leczenie farmakologiczne odniesie skutek, że jakies blizny na oku pozostaną i wzrok nie pogorszy się tak bardzo, albo:
2. potrzebny będzie przeszczep rogówki(-ek).

Moje pytania:
1. jak duży wpływ miał na te skutki zdarzenia czas: wypadek: 12:00, Izba przyjęć: (po wezwaniu karetki) 13:00, tu sól fizjologiczna na twarz, ketonal w kroplówce, EKG i oczekiwanie na transport do godziny 16tej. Godzina 16:45 Oddział okulistyczny jednego ze śląskich szpitali.

Twarz Męża nie wyglądała najlepiej, na SOR-ze pomocy udzielono tylko pierwszej - o taka procedura (znam ją), ale ten czas oczekiwania na transport to były wieki....

2. Mąz ma 28 lat, czy wiek ma znaczenie przy regeneracji rogówki?
3. Szanse w procentach na odzyskanie wzroku, to..?
napisał/a: augustyn888 2010-12-10 12:39
fondue napisal(a):Witam, postbędzie konkretny, alczkowliek z gamą pytań..
Dziś ok godziny 12 mój Mąż doznał poparzenia twarzy, w tym oczu..
Konsultacje odbyły się w 3 szpitalach. Najpierw izba przyjęć - 1 miasto, potem okulistyka 2gie miasto i chirurgia związana z poparzeniami 3cie miasto.
Od okulisty dowiedzialam się, że doszło do uszkodzenia rogówek, prawego oka bardziej - mąż prawie nic nie widzi - obraz za kompletną mgłą. Okulistka powiedziała, że prawdopodobnie nie doszło do uszkodzenia naerwów, aczkowleik postawiła na przyszłość 2 wersje:
1. albo leczenie farmakologiczne odniesie skutek, że jakies blizny na oku pozostaną i wzrok nie pogorszy się tak bardzo, albo:
2. potrzebny będzie przeszczep rogówki(-ek).

Moje pytania:
1. jak duży wpływ miał na te skutki zdarzenia czas: wypadek: 12:00, Izba przyjęć: (po wezwaniu karetki) 13:00, tu sól fizjologiczna na twarz, ketonal w kroplówce, EKG i oczekiwanie na transport do godziny 16tej. Godzina 16:45 Oddział okulistyczny jednego ze śląskich szpitali.

Twarz Męża nie wyglądała najlepiej, na SOR-ze pomocy udzielono tylko pierwszej - o taka procedura (znam ją), ale ten czas oczekiwania na transport to były wieki....

2. Mąz ma 28 lat, czy wiek ma znaczenie przy regeneracji rogówki?
3. Szanse w procentach na odzyskanie wzroku, to..?


Nie wiadomo czym było spowodowane poparzenie.Czas który Pani podaje nie wydaje się mieć zbyt konkretnego znaczenia i pomoc była raczej udzielana prawidłowo.Sama rogówka pewnie się nie zregeneruje i jeżeli jest to znaczne uszkodzenie, to im szybciej będzie przeprowadzony zabieg tym większa szansa na poprawę wzroku.Mąż jest stosunkowo młodym człowiekiem i powinien się zgodzić na każdą możliwą ewentualność leczenia.Zaniedbanie może mieć fatalne skutki.Co do szans w % to trudno wyrokować,ale szanse zawsze istnieją tym bardziej że nie doszło do uszkodzenia nerwów,a to bardzo ważne.
napisał/a: czystyXzysk 2010-12-10 12:49
Przed chwilą się z Nim kontaktowałam, twierdzi, że poprawa wzroku jest, ale oczu otworzyc nie może za bardzo, gdyż przeszkadzają popalone rzęsy, które dostały się pod powiekę..
Przyczyną wypadku było zwarcie, czyli porażenie prądem (łuk) i skutkiem tego wybuch.
Ogólny stan organizmu jest ok, górne drogi oddechowe zostały tylko lekko podrażnione, ale poprawa wzroku następuje szybciej niz sie spodziewano, bo początkowo dawano 3 dni, na jakąkolwiek poprawę.
Czy taka szybka regeneracja daje nadzieję na kompletne przywrócenie wzroku bez konieczności zabiegów laserowych (przeszczepu)?
napisał/a: augustyn888 2010-12-10 16:10
fondue napisal(a):Przed chwilą się z Nim kontaktowałam, twierdzi, że poprawa wzroku jest, ale oczu otworzyc nie może za bardzo, gdyż przeszkadzają popalone rzęsy, które dostały się pod powiekę..
Przyczyną wypadku było zwarcie, czyli porażenie prądem (łuk) i skutkiem tego wybuch.
Ogólny stan organizmu jest ok, górne drogi oddechowe zostały tylko lekko podrażnione, ale poprawa wzroku następuje szybciej niz sie spodziewano, bo początkowo dawano 3 dni, na jakąkolwiek poprawę.
Czy taka szybka regeneracja daje nadzieję na kompletne przywrócenie wzroku bez konieczności zabiegów laserowych (przeszczepu)?


Skoro sam chory uważa że następuje poprawa wzroku to może i jest nadzieja,ale jeszcze chyba trochę za wcześnie by wyrokować.Na pewno czas pokaże w jakim stopniu jest uszkodzone oko i jakie zabiegi będą konieczne w poprawieniu komfortu widzenia.Być może nastąpiło zetknięcie się oka z podmuchem fali ciepła powstałego przy zwarciu a nie bezpośredni kontakt,jak to bywa w przypadku zalania oka jakąś żrącą czy gorącą substancją.Na pewno nie jest źle,ale potrzeba trochę cierpliwości i czasu.
Pozdrawiam.
napisał/a: LSCD 2011-12-22 22:12
Postępowanie zależy od stopnia uszkodzenia samej rogówki oraz jej rąbka, w którym znajdują się komórki macierzyste.
Proszę o informację czy jest poprawa i orientacyjnie w jakim stopniu, a być może będę mogła pomóc.