Poparzenie gorącą wodą u dzieck a Argosulfan.

napisał/a: monis_22_22 2016-03-06 22:38
Witam serdecznie. 2 dni temu moja 7-letnia córka poparzyła się gorącą wodą w okolicy dolnej części brzuszka. Bąbel wielkości 5-złotówki natychmiast pękł i rana się otworzyła. Na początku nie wyglądało to jakoś strasznie. Pojechałyśmy do przychodni, gdzie pielęgniarka widząc to, powiedziała, że tragedii nie ma i zapisała Argosulfan. Kazała smarować całość. Tak też zrobiłam. Po posmarowaniu kremem, zbiera się taka żółta maź. Dookoła wysycha, jednak środek się paprze. Po założeniu opatrunku na krem na kilka godzin, przykleja się do kompresu i strasznie boli córkę, kiedy odrywa delikatnie, ale to konieczne, podczas funkcjonowania poza domem. W domu rana jest cały czas odsłonięta. Teraz ta rana otwarta jest bardzo czerwona. Boli. Moje pytanie, czy powinnam stosować ten krem na otwartą ranę, czy stosować krem pod opatrunek podczas przebywania córki np.w szkole? Rana znajduje się w bardzo niewygodnym miejscu, w miejscu paska u spodni. Warstwa skóry wokół rany odpadła.
Proszę o pomoc. Z góry dziękuję.
Pozdrawiam