Polyvaccinum mite- ostatni dzwonek

napisał/a: madzia.kl 2015-06-25 08:22
Dzień dobry, bardzo proszę o cenną poradę. Córka niespełna 6 lat, od wrzesnia chora non stop po paru dniach w zerówce, wirusówki. Ostatnio 2 tyg temu infekcja z gorączką, bólem gardła. Byliśmy na wyjeździe u rodziny, tam lekarz przepisał pollivacinum mite w zastrzykach- 10 zastrzyków dawka wzrastająca 0,1-1. Dzieci znajomych z tamtej okolicy stosowały z dobrymi efektami, też chcieliśmy spróbować. Mieliśmy zacząć od jutra, doktor powiedział, że na pewno będzie już zdrowa. Dziecko jednak nadal kaszle, rano mokro, potem sucho i jeszcze trochę gęstych smarków ma. Po kilku infekcjach już tak miała, że ciągneło się tygodniami. I moje pytanie, czy jeżeli po jutrzejszej wizycie u naszego lekarza będzie "osłuchowo czysto" i stwierdzenie, że kaszel poinfekcyjny to zacząć szczepienie? Nasz lekarz przyznał, że nie zna tej szczepionki a doktor, który przepisał właśnie rozpoczął urlop. Sprawa się komplikuje, ponieważ szczepionka jest już praktycznie niedostępna na rynku a ta, którą zdobyliśmy ma datę ważności 31.07.2015. To jest więc ostatni dzwonek, żeby zdążyć z tymi 10cioma zastrzykami. Bardzo liczyłam na poprawę po tej kuracji. Dodam, że córka jest nosicielem Streptococcus pyogenes w gardle, ale do tej pory ani razu nie miała anginy ani poważnych chorób. Dziękuję
napisał/a: madzia.kl 2015-06-25 09:07
Dodam, że badania laryngologiczne, alergologiczne, na obecność pasożytów, klasy i podklasy immunologiczne nie są przyczyną ciągłych infekcji wg lekarzy specjalistów