Polpasiec w gardle

napisał/a: sanlorezo 2009-06-08 21:12
Witam.
Moja Zona przeszla ostatnio chorobe zdiagnozowana jako polpasiec w gardle.
spedzila w szpitalu 2 tyg. pod kroplowka poniewaz nie miala mozliwosci przelykania.
Teraz ,czyli po wyjsciu ze szpitala moze juz mowic i przelykac ale martwi mnie to ze ciagle czuje ze cos ma w gardle, cos jakby strup czy naciek i to powoduje ze miewa dosc czesto odruchy wymiotne. Przez to niechetnie spozywa posilki a to nie najlepiej wplywa na organizm
Laryngolog mowi ze nic nie widzi w gardle ale chyba cos tam musi byc.
Prosilbym o jakas podpowiedz lub rade co z tym mozna zrobic.
Z gory dziekuje i pozdrawiam.
napisał/a: Peter 2009-06-09 08:43
Laryngolog nie widzi, bo taka jest prawda. Tego nie widać, ani nie da się zbadać. To są zmiany polegające na nadwrażliwości zakończeń nerwowych (parestezja). Niestety, przechorowanie półpaścca takie objawy daje, zwłaszcza w tym miejscu. Taki stan niestety może się utrzymywać i pół roku, a nawet i dłużej. Trzeba podawać jak najmniej drażniące pokarmy i w postaci półpłynnej.
napisał/a: sanlorezo 2009-06-09 19:39
Dziekuje bardzo za odpowiedz, teraz wiemy juz cos wiecej. Jeszcze chcialem dodac ze zona 4 lata temu przeszla ziarnice zlosliwa , byla leczona chemia i naswietlaniami byc moze to ma tez jakis zwiazek z ta choroba. Prosze o dalsze odpowiedzi jesli ktos z Was orietuje sie w temacie POLPASCA.
Pozdrawiam serdecznie