pogarszanie wzroku a komputer i sztuczne światło
napisał/a:
gordonek
2012-02-01 16:16
Witam,
Mam 30 lat i nigdy nie nosiłem okularów. Jestem programistą i minimum 8 godzin dziennie spędzam przed komputerem. Od kilku miesięcy zauważyłem u siebie pogorszenie wzroku. Praktycznie wszystko oddalone o 3 metry i dalej widzę rozmyte, nieostre. Byłem u okulisty i miałem robione badania (m.in. dna oka) i nie wykazały one żadnych wad. Okulista stwierdził, że mogę mieć maksymalnie -0,25 ale nie ma powodu nosić okularów. Problem w tym że ja naprawdę słabo widzę i jest to coraz bardziej niekomfortowe. Dodatkowo pojawiły się bóle głowy. Czasami nawet jakieś ogromne napisy na banerach reklamowych oddalone ode mnie o kilka metrów są dla mnie bardzo rozmyte. Czuję się jakbym miał -3 a nie te ewentualne -0,25. Czy może być jakiś inny powód tak słabego widzenia?
Dodam, że w przeszłości (3 lata temu) miałem identyczny problem, który trwał parę miesięcy. Pracowałem wtedy w sztucznie oświetlonym pomieszczeniu. Problemy jednak znikły gdy zmieniłem pracę.
Od 6 miesięcy znowu pracuje w biurze ze sztucznym oświetleniem. Staram się przestrzegać higieny pracy przy komputerze: częste przerwy, patrzenie w dal, zmuszanie się do częstszego mrugania, krople nawilżające, dużo światła (niestety sztucznego). Nic nie pomaga.
Czy przyczyną rozmytego widzenia może być brak naturalnego światła w biurze?
Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam.
Mam 30 lat i nigdy nie nosiłem okularów. Jestem programistą i minimum 8 godzin dziennie spędzam przed komputerem. Od kilku miesięcy zauważyłem u siebie pogorszenie wzroku. Praktycznie wszystko oddalone o 3 metry i dalej widzę rozmyte, nieostre. Byłem u okulisty i miałem robione badania (m.in. dna oka) i nie wykazały one żadnych wad. Okulista stwierdził, że mogę mieć maksymalnie -0,25 ale nie ma powodu nosić okularów. Problem w tym że ja naprawdę słabo widzę i jest to coraz bardziej niekomfortowe. Dodatkowo pojawiły się bóle głowy. Czasami nawet jakieś ogromne napisy na banerach reklamowych oddalone ode mnie o kilka metrów są dla mnie bardzo rozmyte. Czuję się jakbym miał -3 a nie te ewentualne -0,25. Czy może być jakiś inny powód tak słabego widzenia?
Dodam, że w przeszłości (3 lata temu) miałem identyczny problem, który trwał parę miesięcy. Pracowałem wtedy w sztucznie oświetlonym pomieszczeniu. Problemy jednak znikły gdy zmieniłem pracę.
Od 6 miesięcy znowu pracuje w biurze ze sztucznym oświetleniem. Staram się przestrzegać higieny pracy przy komputerze: częste przerwy, patrzenie w dal, zmuszanie się do częstszego mrugania, krople nawilżające, dużo światła (niestety sztucznego). Nic nie pomaga.
Czy przyczyną rozmytego widzenia może być brak naturalnego światła w biurze?
Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam.
napisał/a:
jaromaz
2012-06-11 12:45
Witam
Miałem to samo - problemem okazał się nowy notebook ... z wysoką rozdzielczością - pomogło wykonanie dwóch rzeczy:
1. Wymuszenie odświeżania ekranu na 60Hz (bo czasami przeskakiwał na 40Hz - a ja zauważam tę różnicę).
2. Wyłączenie antyaliasingu czcionek - tutaj mam swoją teorię ... mam do czynienia z komputerami od dzieciństwa po wiele godzin dziennie i mam doskonały wzrok (badania lotnicze / wiek: 37 lat) - nigdy nie stosowałem antyaliasingu czcionek i zawsze zauważam piksele na ich krawędziach (wydaje mi się, że bez antyaliasingu oczy ciągle się skupiają na tych szczegółach i zachowują ostrość - z antyaliasingiem wszystko jest rozmyte i "rozleniwiające" oczy :) - ale to tylko moja teoria.
Po kilku dniach od zastosowania powyższych zmian wzrok wrócił mi do normy ... :)
Dodatkowo staram się nie łączyć światła dziennego ze sztucznym - w dzień (nawet pochmurny) nie włączam światła - a wieczorem zasuwam żaluzje / wertikale i zapalam światło.
pozdrawiam
Miałem to samo - problemem okazał się nowy notebook ... z wysoką rozdzielczością - pomogło wykonanie dwóch rzeczy:
1. Wymuszenie odświeżania ekranu na 60Hz (bo czasami przeskakiwał na 40Hz - a ja zauważam tę różnicę).
2. Wyłączenie antyaliasingu czcionek - tutaj mam swoją teorię ... mam do czynienia z komputerami od dzieciństwa po wiele godzin dziennie i mam doskonały wzrok (badania lotnicze / wiek: 37 lat) - nigdy nie stosowałem antyaliasingu czcionek i zawsze zauważam piksele na ich krawędziach (wydaje mi się, że bez antyaliasingu oczy ciągle się skupiają na tych szczegółach i zachowują ostrość - z antyaliasingiem wszystko jest rozmyte i "rozleniwiające" oczy :) - ale to tylko moja teoria.
Po kilku dniach od zastosowania powyższych zmian wzrok wrócił mi do normy ... :)
Dodatkowo staram się nie łączyć światła dziennego ze sztucznym - w dzień (nawet pochmurny) nie włączam światła - a wieczorem zasuwam żaluzje / wertikale i zapalam światło.
pozdrawiam