podwyższone próby wątrobowe

Bardzo prawdopodobne że cierpisz na tzw. wewnątrzwątrobową cholestazę cieżarnych, chorobę, która występuje właśnie w III trymestrze ciąży i najczęściej ma łagodny przebieg i nie pozostawia trwałego uszkodzenia wątroby. Dlatego cierpliwie poczekaj na wizytę u lekarza, który na pewno coś poradzi na ten świąd.

Pakus a o ile podwyższone wartości badań wskazują na cholestazę? Sa jakieś "normy"? Czy należy np. zwrócić uwagę na dodatkowe objawy tj. świąd?

Tutaj główną rolę odgrywają objawy gdyż raczej standardowo w okresie ciąży nie zleca się "prób wątrobowych", a objawy + wyniki mogą doprowadzić lekarza do diagnozy wskazanej przez pakusa.

No ja wiem co to jest cholestaza ale nie każde swędzenie nawet to uporczywe jest wymienioną chorobą. Stąd pytanie na ile podwyższone wyniki na nią wskazują.

Nie ma takiego czegoś że zakres od do oznacza cholestazę a od do nie. To tak ja u alkoholików jeden ma próby nieznacznie przekroczone a drugi kilkukrotnie.

Czyli generalnie nie ma znaczenia czy wynik jest przekroczony o 15% czy o 100%? Grunt, że wywiad lekarski opiera się na swędzeniu? Każda kobieta, która w ciąży czuje świąd i ma podwyższone wyniki ma cholestazę? Chyba nie....Jakieś czynniki muszą się na to składać a ja nie wiem jakie :)

Zarówno badania laboratoryjne jak i objawy są równie ważne, ponieważ to właśnie świąd jako główny symptom daje znać że coś może być nie tak. Swędzenie zazwyczaj najsilniejsze jest na dłoniach i stopach i dodatkowo staje się gorsze nocą. Po tym po około 1-4 tygodni pojawia się żółtaczka ale ze stężeniem bilirubiny nie przekraczającym 5mg/dl. Podwyższone znacznie jest fosfataza zasadowa Co do aminotransferaz czyli alt i alp mogą być w normie lub podwyższone ale nigdy więcej niż 250 iu/l. Jednak najwcześniejszym markerem choroby jest 10 - 100 krotne podwyższenie stężenia kwasów żółciowych w surowicy. Mogą pojawiać się także ciemny mocz i biegunki no i trudności ze snem spowodowane głównie przez świąd.

Nooo teraz więcej rozumiem :) Muszę tylko przetrawić :D

Tak naprawdę te górne normy są po to żeby zróżnicować z innymi chorobami, które mogą być bardziej niebezpieczne dla ciężarnej i dziecka