Podwójny okres

napisał/a: Bunny 2009-02-20 09:58
Witam, do tej pory miałam w miarę regularny okres, czasem zdarzało się, że jednym dniem, czy dwoma pojawiał się szybciej lub później. Od 2 lat nie biorę tabletek antykoncepcyjnych, i 14 stycznia dostałam normalnie okres trwał 5 dni (czasem trwa 6) jednak na przełomie 1 a 2 lutego dostałam powtórnie okres i trwał też 5 dni. Nie wiem czemu tak się stało, może stres, lub jakieś zawirowanie hormonalne. Pragnę dodać, że nurtuje mnie czy podczas tej "drugiej miesiączki" która pojawiła się nie wiadomo dlaczego w lutym mogłam zajść w ciążę??? Podczas okresu, wiem że to mało prawdopodobne ale zaczynam mieć wątpliwości,kochałam się z chłopakiem bez zabezpieczenia - no bo w końcu okres myślałam, że nie ma ryzyka...I przez te dni wiele razy doszło do zbliżenia...Ale teraz zaczynam nad tym myśleć...Napiszcie proszę czy w takiej sytuacji mogło dojść do zapłodnienia???
Dziękuję i pozdrawiam....
napisał/a: Madonna 2009-02-20 11:29
Skąd taki pomysł, aby w czasie okresu nie można było zajść w ciążę? Czasy kalendarzyka już się skończyły.
Może to nie był okres, lecz krwawienie maskujące okres płodności? Bez obserwacji objawów płodności nie da się ocenić, czy to był okres czy krwawienie śródcykliczne.
napisał/a: Bunny 2009-02-20 12:39
Czyli mam siebie bacznie obserwować...Nie wiedziałam, że może pojawić się krwawienie maskujące dni płodne...Jest za wcześnie na jakieś objawy, to wiem.Kilka dni po całym zajściu miałam wypadek samochodowy i obrażenia żeber, śledziony, wstrząs mózgu i kilka innych i boję się że jeśli okaże się iż jestem w ciąży, to może to zaszkodzić dziecku... A w jakim etapie pojawia się senność u kobiety??? W granicach 6 tygodnia???
napisał/a: Madonna 2009-02-20 13:00
Współczuję Ci tego wypadku. Teraz b. łatwo o niego.
Krwawienie śródcykliczne to rzeczywiście rzadkie zjawisko, ale może się zdarzyć każdej zdrowej kobiecie raz w roku i nie jest to powód do niepokoju. Dopiero jeśli powtarza się częściej, warto się wybrać do gina z wykresami.
Senność o niczym nie świadczy. Najlepiej zrób test np. 14 dni po ostatnim współżyciu.

O tym kiedy jesteś płodna i niepłodna, nie świadczy krwawienie samo w sobie, lecz objawy płodności: śluz szyjkowy i podstawowa temperatura ciała. Dzięki nim odróżnisz ew. krwawienie śródcykliczne od okresu i będziesz trzymała rękę na pulsie. Szybko też wykryjesz ew. ciążę/jej brak.
napisał/a: Bunny 2009-02-20 18:56
No niestety wypadek to nic przyjemnego :( I przypominam nawiasem mówiąc o pasach bo dzięki nim żyję...
Więc dla pewności zrobię test, bo nie wiem jaki był śluz, ani jaka temperatura, a po prostu wolę dowiedzieć się wcześniej, że będę mamą, niż umierać z niecierpliwości. Bo na objawy nie będę czekać one się pojawiają dopiero w granicach 6 tygodni...
Z góry dziękuję za pomoc.
Serdecznie pozdrawiam:))
napisał/a: Bunny 2009-02-20 21:15
A mam jeszcze jedno pytanie...Dopiero sobie przypomniałam...Odnośnie okresu - jeśli 14.01 miałam to, powinnam dostać w granicach też 14 lutego...jak praktycznie zawsze, było ale z powodu szału organizmu pojawił się, jak wyżej opisywałam i chcę dodać że przed 14 lutym wszystko się odbywało jak przed okresem bolały mnie piersi, wyskoczyły pryszczole, bolał brzusio i normalnie wszystko wskazywało, jakbym miała dostać okres, ale nie było go, czy to ma teraz jakieś znaczenie???
napisał/a: Madonna 2009-02-20 22:04
W obecnej sytuacji najlepszym rozwiązaniem będzie test. Wszelkie początkowe objawy ciąży są różne u różnych kobiet i na ich podstawie nie można wyrokować o ciąży, ponieważ mogą mieć zupełnie inną przyczynę. Niektóre ciężarne już na początku fazy lutealnej czują, że coś się zmieniło, inne nie czują nic albo są pewne, że lada dzień zacznie się okres. Dlatego najlepszy byłby test. Daj znać, jaki był wynik.
Objawy jak na okres miałaś 2 tygodnie po przedwczesnym krwawieniu? Czyli teraz? Bez obserwacji nie da się za wiele powiedzieć i tylko można gdybać. Być może nadal trwa cykl rozpoczęty 14 stycznia. 2 lutego było krwawienie, które nie było okresem i dopiero teraz może będzie okres rozpoczynający następny cykl? To niestety tylko gdybanie.
napisał/a: Bunny 2009-02-21 06:39
No więc zaraz ruszam do Apteki po test. Właśnie, objawy ciąży różnie się ukazują i każdej z Nas inaczej. Dlatego nie chcę sobie wmawiać, że jestem w ciąży mimo jakiegoś innego samopoczucia. Jak zrobię test - napiszę jaki był wynik.
No więc co do tego okresu, to 14.01 dostałam normalnie jak miałam dostać (wraz z objawami, wiecie brzuch, piersi, humory itp) Kolejny powinnam dostać około 14.02. ale dostałam z wyprzedzeniem na przełomie 1 a 2 lutego i nie czułam nic przed, piersi mnie tylko bolały, ale myślałam że to takie pobolewanie i nic poza tym to był dla mnie szok, gdy zobaczyłam, że to okres...W ogóle nie spodziewałam się, że nadjedzie. Zaś 14.02 wtedy kiedy prawidłowo powinien się pojawić okres, wskazywało, że go dostanę, lecz go nie było, tak jakby organizm wiedział, że ma mnie boleć brzuch, piersi itp itd ale nic poza tym...Teraz nie wiem już sama kiedy będzie kolejny okres. Najpierw zrobię test i wszystko się okaże...Trzymajcie kciuki :))
napisał/a: Bunny 2009-02-21 19:20
Ech, zrobiłam test i ujrzałam jedną kreskę czyli wynik negatywny. Więc nie mam się czym martwić :) Dziękuję za pomoc, pozdrowienia.
napisał/a: Madonna 2009-02-21 20:17
Minęło już wystarczająco dużo dni, aby test był wiarygodny?
napisał/a: Bunny 2009-02-22 07:52
Stosunki uprawiałam w dniach 2,3,4,5 luty a wczoraj robiłam test więc równe dwa tygodnie minęły. Nie wiem sama...Poza tym wydaje mi się że ten a'la okres nie był okresem tylko krwawieniem śródcyklicznym, jak pisałaś. Zresztą sama nie wiem. Zależy mi po prostu mieć pewność, że nie jestem lub jestem bo jeśli jestem, powinnam rzucić papierosy choć i tak odrzuca mnie od nich, i uważać na siebie. Ale jeśli wynik testu był negatywny to ciąży chyba nie ma...
napisał/a: Madonna 2009-02-22 08:11
Rzucić - na pewno tak, np. ze względu na planowaną ciążę w przyszłości.
Twój brak odczuć jak na okres też przemawia za tym, że to było śródcykliczne. Mnie się coś takiego przydarzyło i i miałam odczucia jak na okres płodności, a nie okres.
Zobaczymy, co będzie dalej z cyklem.