Podgłośniowe zapalenie krtani

napisał/a: MiracleOla 2013-05-09 11:08
Moja córka 17 mcy generalnie mało choruje, raz w wieku 10 mcy miała antybiotyk, a tak katarek, kaszelek, ale nigdy nic więcej. Od marca chodzi do żłobka. Wszystko byłoby ok, ale od Wielkanocy ma niemal non stop podgłośniowe zap.krtani! Co już jest zdrowa, za moment od nowa słyszę to szczekanie :/ Dziś po 3 dniach w żłobku znowu krtan. Nie wiem, czy wiązać żłobek z krtania, lekarze nie widzą w tym nic dziwnego, mówia ze to moze byc reakcja alergiczna na stan zapalny, alergolog tez uwaza ze wymyslam..... Przy tym wczesniejszym zapaleniu dostała nagle mega wysypki, byliśmy w szpitalu po zastrzyk z hydrokortyzonu i ok.
Jest leczona solą fizjologiczną, pulmicortem i clemastinem. Obecnie ma drugą dawkę Neosine też. No i ma gronkowca w nosie typu MSSA.
Czy naprawdę to ja przesadzam i szukam dziury,czy lekarze leczą objawy na odwal zamiast szukać przyczyny?
napisał/a: calawtrawie 2013-05-09 20:28
Jak mój synek zaczął przygodę z przedszkolem, zapalenie krtani pojawiało się mniej więcej co trzy tygodnie. Był leczony wtedy pulmicortem, amertilem, solą fizjologiczną i dwa razy dexavenem. Do tego nawilżanie pomieszczeń. Raz skończyło się pobytem w szpitalu ze względu na tzw. stridor. Mały się dusił. Chodziłam po lekarzach, aż trafiłam na alergologa, który wyjaśnił mi, że w krtani reakcja alergiczna pojawia się na wskutek wirusów, które są właśnie traktowane jak alergeny i wszystko obrzmiewa, pojawia się szczekający kaszel. Mówiono, że wyrośnie z tego i...mieli rację. Dziś Michał ma 7 lat. W tym sezonie krtań była "tylko" raz. Życzę Wam cierpliwości. Z czasem będą te zapalenia krtani łagodniejsze.
napisał/a: MiracleOla 2013-05-13 06:28
Robiłam na własną rękę wymaz z gardła. Wychodzi paciorkowiec grupy b....
napisał/a: MiracleOla 2013-05-18 07:37
Może Wy mi coś poradzicie. Córka jest już niby zdrowa, ma iść od poniedziałku do żłobka, ale ciągle kaszle. Z reguły rano i wieczorem i to taki raczej suchy, z odruchem wymiotym aż... Rano jest czasem mokrawy. Daję jej od czwartku wieczor syrop na wyciszenie go, cały czas ma pulmicort, więc krtań małoprawdopodobna (w nocy jest spokojna prawie nie kaszle), dwóch lekarzy słyszało i widziało ten kaszel i nic... Lekarz zignorował też i tego paciorkowca typu a bo taki ostatecznie wyszedł i gronkowca w nosie. :/
napisał/a: calawtrawie 2013-05-18 16:20
Wiesz, kaszleć poinfekcyjnie może nawet 2 miesiące. Tak było u mego syna. Trzeba kotrolować, aby się w coś nie rozwinęło, czyli osłuchiwać u lekarza. Póki jest ok, to znaczy że jednak poinfekcyjnie. U nas też tak było. Synek najbardziej kaszlał rano i wieczorem. Noce ok, w dzień ok. Trwało to dość długo po zapaleniu krtani. Możesz dalej robić inhalacje z soli fizjologicznej, nawilżać sluzówkę.