Podejrzewam ostrą grzybicę organizmu

napisał/a: inianas 2009-12-03 21:30
Mam 26 lat... Od paru lat sypie mi sie poważnie zdrowie.

Nie wiem od czego zacząć, bo przez ostatnie lata trochę się tego nazbierało. Najpierw chodziłam po lekarzach, wydałam mnóstwo pieniędzy i niestety taka prawda, ale każdy "mnie" tylko zaleczał nie szukając przyczyny, co tak naprawdę powodowało mój stan. Niestety zdałam sobie po czasie sprawę z tego, że niszczę sobie zdrowie biorąc tyle leków, które zamiast wnosić coś dobrego powodowały jeszcze większe zniszczenia w organizmie, zaczęły się okropne bóle żołądka, wątroby, potem doszły zażółcone oczy, coraz gorsze samopoczucie, biegunki itp. Brałam wiele leków, chodziłam do wielu specjalistów. Skutek ZEROWY + coraz to gorzej się czuje. Tak naprawdę zaczynam podejrzewać u siebie skrajne zagrzybienie organizmu. Stosuje od 5 tygodni i to surowo dietę dr D’Adamo tj. dietę zgodną z grupa krwi. Jak na razie efekty znikome, choć wyrzeczenia niesamowite, bo wcześniej moim głównym Zr. Pożywienia był nabiał, którego teraz muszę się wystrzegać jak ognia. Natknęłam się na artykuły nt. grzybicy organizmu i jej objawów- wszystkie puzzle zaczęły do siebie zbytnio pasować.

Zaczęłam więc stosować dietę przeciwgrzybiczną w połączeniu z dietą zgodną z moją grupą krwi. Plusem jest to, ze już tak bardzo nie puchnę. Próbowałam już wielu metod niekonwencjonalnych, od bioenergoterapii, zielarstwa, medycyny chińskiej po hipnozę.

Chciałabym bardzo żeby ktoś z Was pomógł mi znaleźć przyczynę tego co się ze mną dzieję, a nie tylko mnie zaleczał.
Najgorszym ze wszystkiego jest to, że już kompletnie nie mam w sobie energii, jestem ciągle zmęczona i osłabiona. Nie potrafię normalnie funkcjonować i żyć jak każdy człowiek,, te wszystkie choróbska mnie tak bardzo blokują pomimo, ze nie dopuszczam do siebie myśli ze to ja mam te wszystkie objawy i w podświadomości próbuje ukształtować obraz mnie zdrowej i pełnej energii do życia. Proszę pomóżcie. Nie mam już po prostu na nic siły- nawet na pójście do następnego lekarza. Po prostu rozłożyłam ręce taka prawda =o(

KOBIETA, LAT 26.
DOLEGLIWOŚCI: (w ciągu ostatnich 3 lat)

Częste zaparcia/biegunki
Migreny (czasem trwają kilka dni, światłowstręt, nudności /czasem doprow. do wymiotów/, bóle oczu)
Bole w podbrzuszu
Częste zapalenia pęcherza ( z krwią w moczu)
Zapalenia przydatków
Nieregularne miesiączki
Pękniecie i rozlanie się torbiela z jajnika lewego (około 5 cm)
Torbiele/policystyczne jajniki, zrosty na jajowodach
3 pobyty w szpitalu ginekologicznym (w tym laparoskopia)
Zapalenia miednicy (zespół przewlekłych infekcji)
Zwyrodnienia zaawansowane z guzkami stawów biodrowych, krzyżowych . Zrobiony PET kośćca (wykluczono nowotwór)
Bóle stawów biodrowych, krzyżowych- zwłaszcza przy dłuższym poruszaniu się i w nocy.
W odcinku lędźwiowym kręgosłupa L4 i L5 dwie przepukliny, ucisk na nerwy (zrobione RTG, MRI i Tomografię)
Problemy z poruszaniem się, uciski, blokady nóg, rwy kulszowe, okropne bóle uniemożliwiające normalne funkcjonowanie.
Czasem niesamowite zesztywnienie, napięcie w odcinku lędźwiowym. Bardzo drażniące i dokuczliwe, utrudnia mi to wtedy sen- muszę zasypiać z ugiętymi kolanami (często z poduszkami pod kolanami), nie mogę do końca wyprostować nóg, dopiero po jakimś czasie leżenia kręgosłup powoli się rozluźnia, ale mam uczucie ze jakby nie do końca.
Wzdęcia, bóle brzucha (zwłaszcza w nocy utrudnia sen)
Śpię z „wykręconymi” nadgarstkami (taką bezwładnością ich jak przy odrętwieniu)
Częste drętwienie kończyn (zwłaszcza stóp), dodatkowo mniejsze czucie w nodze lewej, noga mniej władna, słabsza.
Czasem takie zesztywnienia/skurcz z towarzyszącym tępym bólem powodującym uczucie jakby jedna noga była krótsza od drugiej, utykanie i sztywność w poruszaniu się
Uczucie okropnie ciężkich nóg, czasem utrudniające normalne poruszanie się.
Zespół niespokojnych nóg
Opuchnięcie (zwłaszcza buzia bardzo, ręce, stopy)
Nadmierny apetyt
Wahania wagi
Nie potrafię schudnąć
Sucha skóra (czasem łuszcząca się/pękająca)
Male wypryski po których zostaja białe plamki na klatce piersiowej
Czerwone, duże plamy na szyi i kl. Piersiowej zwykle gdy się czymś denerwuje-pojaw. Się od około 4 lat
Okropne i uciążliwe wypryski w okolicach brody, ust i brwi
Wypadające nadmiernie włosy
Wysoki cholesterol (nie da się zbić- najprawdopodobniej dziedziczny-cala rodzina ma bardzo wysoki cholesterol pomimo dobrego odżywiania się i dużej ilości ruchu)
Guz na plecach 1,5 roku temu śr. Około 5 cm. Usunięty operacyjnie
Guz rozrostowy na tarczycy (pod kontrolą-co 6 mcy usg + tabletki)
W ciągu 3 ost. Lat 4 razy zapalenie uszu.
Usuwany 2 krotnie czyrak (jeden w nosie, drugi w uchu)
Mała niedoczynność tarczycy
Częste bóle ramion, obojczyka, bardzo ociężałe ręce utrudniają codzienne czynności
Ból w karku, odcinku szyjnym, wykręcanie karku zwłaszcza w lewą stronę. Czasem bardzo uciążliwe, często pojawia się w sytuacjach stresogennych lub bez jakiejkolwiek przyczyny. Wtedy odczuwalne niesamowite napięcie, jakby zesztywnienie karku trwające od kilkunastu minut do kilku godzin.
Raz na jakiś czas (parę tygodni/kilka dni) obolałe całe ciało, bóle mięśni, stawów, ociężałość ruchowa wtedy pojawiają się bardzo powiększone i bolesne węzły chłonne – zwłaszcza pod pachami (czasem wielkości piłeczek do pimponga- bardzo duże, niesamowicie bolesne i przeszkadzają w ruchach ręką, poza tym węzły chłonne na szyi tez bolesne) Robione usg węzłów chłonnych pach- nie stwierdzono zmian nowotworowych, widoczne powiększenie ich- nie podano przyczyny powiększenia.
Dość często płytki, szybszy niż zwykle oddech
Małe problemy z utrzymaniem moczu + niecałkowite opróżnienie pęcherza (uczucie, ze pęcherz jest jeszcze wypełniony po pójściu do ubikacji)
Dosyć często (ostatnie 2 miesiące brak)podwyższona temperatura ciała bez widocznej przyczyny, dreszcze zwykle od 37 do 38 st. C
Częste, prawie zawsze uczucie zimna, bardzo zimne stopy i ręce.
Czasem jakby cierpnięcie/mrowienie pośladków
Inne objawy:
Zawsze senna, nieprzytomna wstając z łóżka i od przebudzenia trwa to nawet czasem do 2 godzin
Zrezygnowana, bez energii do życia
Depresja tymczasowa (trwa parę dni-tygodni, potem przechodzi i znów nawrót)
Problemy z koncentracją
Podenerwowanie, rozdrażnienie
Ciągłe zmęczenie (mogłabym przespać cały dzień i noc i nadal czuje sié nieprzytomna i wykończona)

Leczenie :

-Diclofenac sodium
-Aspicam
siridarol
---------------
Lexapro
Piroxicam
Omar 20
--------------------
Lexapro
Myolastan
Omar
Voltaren SR 75 tablets
------------------
Lexapro
Mydocalm
Triapridal
--------------------
Lexapro
Siridarol
Movalis injekcje
Vit B1;B6;B12 injekcje
Corob injekcje
----------------
Meloxicam 15 mg
Citalopram Hydrobromide 20 mg
Co-codamol 8mg/500mg (4 dziennie)

+ WIELE RÓZNYCH ANTYBIOTYKÓW i BLOKAD


BARDZO PROSZĘ O POMOC =.o(
napisał/a: neci 2009-12-08 00:18
zażółcone oczy z reguły swiadcza o problemach z watroba, a biorac pod uwage stosowanie dużej ilości leków to nic dziwnego, jesli podejrzewasz drożdżyce to najprościej zrobic wymazy i zobaczyc co z nich wyjdzie, biorąc pod uwage niektóre niepokojace dolegliwości musisz gruntownie sie przebadać-USG, podstawowe badania krwi, a nawet jak sie da to tomografie, bo nie wszytskie twoje dolegliwości pasuja do drozdzycy
napisał/a: inianas 2009-12-14 00:27
neci Dziekuje za odpowiedz. Podstawowe badania krwi byly robione i nic nie wykazaly wiec lekarze nie wyslali mnie na specjalistyczne. Mialam robiona tomografie komputerowa i rezonans- wyniki takie jak opisalam wczesniej w objawach. Mowilam wielokrotnie lekarzom na temat mojej watroby i tego ze zazywalm takie ilosci lekow, o zazolconych oczach lecz zwykle jestem zbywana. Jakie badania mozesz zasugerowac?
napisał/a: xxyz 2009-12-14 14:17
Bylas u ortopedy, reumatologa, neurologa/neurochirurga? Co powiedzieli? Mialas jakies badania np. pod katem chorob reumatycznych?
Grrzybica to na pewno nie jest.
napisał/a: Vattier 2009-12-14 14:26
Mnogość objawów pochodząca ze strony różnych układów może wskazywać na przewlekłą boreliozę.
napisał/a: neci 2010-01-02 20:51
xxyz-nie wykluczaj nic jesli nie jestes lekarzem i nie widzisz pacjentki:)

a wymazy zrobilaś? pytałam wcześniej, ale nie odpowiedziałaś. nawet w zwykłym wymazie z gardła-jesli to jest drozdzyca powinno sie coś wymnozyc na szkiełku. Dobrze tez by było zrobic badania na jelita, ale to juz po konsultacji z lekarzem rodzinnym, bo nie są to przyjemne i zwykłe badania. nie chce cie marwic , ale jeśli jest to drozdżyca to trzeba sie troche nameczyc żeby sie jej pozbyc, odpowiednie leki, dieta, zdrowszy tryb zycia przez kilka miesiecy. Ale nie ma co działac na wlasna reke-pomecz lekarza:)
napisał/a: szila1 2010-01-02 21:18
Ja również opcjowałabym za boreliozą.Mnogość objawów i brak pomocy ze strony lekarzy,na krętki jest tylko jedno leczenie.Czy robiłaś badania na boreliozę czy żaden z mądrych lekarzy o tym nie pomyślał?Grzybicę też warto sprawdzić bo jest często niedoceniana.Zrób badanie stolca,języka i z krwi.Jednakże to badanie nie zawsze wychodzi.Najlepiej dzień przed badaniem wypić dwie łyżki octu jabłkowego rozcieńczonego z wodą.Jest też fajna książka ,,Pokonać grzybicę,,Christine Lentz.Szukaj przyczyny swoich dolegliwości bo inaczej wmówią ci chorobę psychiczną.
napisał/a: kamilkaaaa20 2011-03-21 18:53
Witam a ja sadze ze to grzybica ukladu pokarmowego ktora mogła przejs na ogolnoustrojowa wiem cos o tym bo niestety mecze sie z tym od lat pomimo młodego wieku moj organizm zachowuje sie jak u staruszki ,codziennie nowe badz te same objawy.Badania nic nie wykazały tylko lekarze zaczeli patrzec na mnie jak na dziwoląga mam 26 lat nic sie nie wskora jesli wyniki sa dobre nawet bardzo dobre a ja wciaz fatalnie sie czuje i nic nie pomaga :( Obecnie probuje MO J.Słoneckiego czekam na cud
napisał/a: opilek 2011-03-21 18:59
Inianas co to były za guzy na plecach i w tarczycy???
napisał/a: marekn 2012-12-05 15:00
Witam, ja podobnie jak przedmówcy, skłaniam się do tego, ze są to objawy boreliozy, z tym, że bardzo podobne objawy towarzyszą tzw. "fibromialgii". Porponuję poczytaj sobie o tej chorobie, bo ja też się meczę od jakiegoś czasu z podobnymi objawami i żaden z lekarzy nie potrafi zdiagnozować żadnej choroby, a ja czuję się z dnia na dzień gorzej. To chodzenie po lekarzach mnie już wkurza, bo patrzą na ciebie jak na hipochondryka. Zrobiono mi już całe mnnóstwo badań i wszystko jest w normie, łącznie z testem na boreliozę, ale wiem, ze nie są one wiarygodne. Generlanie proponuję, abyś zrobiła sobie testy na boreliozę a oprócz tego lekarz musiałby ciebie zbadać pod kątem fibromialgii, ale wiem też, że większość nie wie co to jest, albo nie potrafi tego zdiagnozować. Zacznij od ww. testów, a oprócz tego idź do lekarz, aby tobie sprawdził tzw. punkty spustowe (poczytaj w necie).
Pozdrawiam
sanders3
napisał/a: sylvestro 2014-01-01 17:29
KOBIETO, Na 100 % masz problemy z pasożytami. Pytanie tylko czy jest to glista ludzka, tasiemiec, lamblie, owsiki czy inne paskudy a może wszystko na raz. Grzyby pewnie też występują u Ciebie, ale na początek trzeba usunąć z Twojego organizmu pasożyty, które żywcem Cię zżerają! Jak najszybciej zgłoś się do Dr Wojciecha Ozimka, który przyjmuje w Warszawie. Ten człowiek to prawdziwy lekarz z powołania, który wyprowadzi Cię na prostą. Spiesz się do niego, bo jeżeli zarobaczenie Twojego organizmu przekroczy 42 % to zaczną się choroby nowotworowe.

Zdrowia życzę.
napisał/a: piwkoagy 2019-02-05 16:54
BOLERIOZA!!!! I to 100000%
Czeka Panią długa walka, kilogramy antybiotyków, priobiotyków, ozonoteriapia, pola magnetyczne i dieta przeciwgrzybicza. Trzymam kciuki!