podejrzenie: Candida

napisał/a: vamos 2009-11-09 18:29
witam

Chcialem zasiegnac opinii dr Petera. Moje problemy zdrowotne zaczey sie ok 4 lata temu, wczesniej prawie nie chorowalem poza jedna ciezsza angina ktora pamietam do dzis bo gardlo bolalo mnie tak mocno ze stracilem glos na tydzien. Od ok 1,5 roku biegam od lekarza do lekarza, zazwyczaj moj przypadek konczy sie w ich mniemaniu na antybiotykach a raczej tym ze nie pomagaja a potem wmawia mi sie chorobe psychiczna. Teraz jestem troche blizej zrodla swoich problemow otoz wydaje mi sie ze to Candida tak mnie rujnuje. Do niedawna nie bralem tego pod uwage poddajac sie sugestiom srodowiska medycznego jakoby to nie bylo chorobotworcze. Zaczne moze od tego gdzie candida najbardziej manifestuje swoja obecnosc czyli przewod pokarmowy. Moj jezyk jest zawyczaj pokryty bialym nalotem raczej niewielkim ale jest. Pamietam jednak ze kiedys zagladajac do jamy ustnej jezyk wygladal dokladnie jak na tym zdjeciu:

http://screening.iarc.fr/picoral/F8000003.jpg

Nalot byl grupy i serowaty, po zdrapaniu szczoteczka do zebow juz sie nie powtorzylo. Czekam teraz na wynik wymazu z jamy ustnej i w tym momencie wydaje mi sie tylko formalnoscia do podjecia dalszego leczenia w tym kierunku. Pol roku temu postanowilem dzialac na wlasna reke, zmienilem diete, tryb zycia, zaczalem jesc probiotyki, witamine b complex. Przez pierwszy miesiac bardzo schudlem i nastapilo drastyczne pogorszenie samopoczucia (jednodniowe) bolala mnie glowa, zatoki, miesnie, stawy, nerki, watroba doslownie wszystko 10x intensywniej, najdziwniejszym objawem byl rozmazany obraz prawostronnie . Trwalo to jeden dzien po czym jeszcze przez miesiac mialem regularne mdlosci do tego bole nerek i watroby, teraz pol roku od rozpoczecia naturalnej kuracji wiele objawow ustapilo, czuje sie lepiej mam wiecej energii, wczesniej temp wachala sie miedzy 37-37,4 teraz raczej nie przekracza 37 stopni, wtedy spalem 12 godzin na dobe wstajac z lozka wyczerpany a teraz spie 8-9 godzin i duzo lzej mi sie funkcjonuje. Mam wrazenie ze przeszedlem tzw herxa i to by sie zgadzalo bo zgodnie z jego definicja najpierw wystepuje gwaltowna reakcja na leczenie objawiajaca sie pogorszeniem samopoczucia by z czasem doszlo do polepszenia stanu zdrowia. Oto lista objawow z ktorymi sie zmagam:
-biały nalot na jezyku
-chorniczne problemy z zatokami (nie objawia sie bolem lecz uciskiem prawie caly czas, z tym ze przez nos oddecham dosyc swobodnie)
-brzydki zapach z ust
-sennosc
-zmeczenie
-problemy skorne
-nadmierna potliwosc
-zamglenie umyslu
-mimowolne drganie mięśni (teraz dużo rzadziej)
-kiedys biegunki, teraz zatwardzenia (też rzadziej, po przejsciu na diete uregulowalem znacznie wyproznianie)
-cienie pod oczami (chyba dlatego ze organizm ciagle zestresowany infekcja)
-nerwowosc
-lekko podwyzszona temperatura
-mroczki przed oczami
-swędzenie

Do tego kilka innych mniej istotnych lub takich ktore ustapily (np bole miesni i stawow). To sa w miare aktualne wyniki badan.

TSH 1.83
mocz
pH 6.5
pasma śluzu 80 0-40
ALT 17 11-66
Bilirubina 2.4 0,17-1.3 to jest ponoć związane z chorobą Gilberta która jestem obciazony genetycznie i nie wymaga leczenia
glukoza 72.8
OB 2
w morfologii wszystko w normie oprocz niskiego poziomu
leukocyty 4,7
PCT-płytkokryt 0,196
NEU%-neutrocyty 44.8 50-70
ASO ujemne
CRP tez nie odbiega od normy

nie wypisywalem wszystkiego bo wiekszosc w normie a jedynie to co od normy odbiega lub wydaje mi sie podejrzane.

Czekam na wymaz z gardla (wynik za tydzien) i jesli wyjdzie candida planuje dobic ja Flukonazolem., potem oczywiscie skupie sie dalej na wsparciu ukladu odpornosciowego. Jesli to mozliwe prosze o opinie dr Petera.
napisał/a: nero-15 2009-11-14 12:55
Witam. To bardzo prawdopodobne. Candida to częto efekt leczenia antybiotykami. I żaden normalny lekaż tego nie wyleczy bo oni potrafią tylko leczyć antybiotykami. Moja szefowa miła candide. I ona to wyleczyła u lekarza naturalnego (specjalisty od medycyny chińskiej) Ja wiem ze jest wielu sceptyków mówia ze to znachorzy i ze to bzdura ale nie mają racji. Ja tez sie tam na kilka przypadłości leczyłem i jakoś mi pomogło. Raz ze taniaj a 2 ze bez antubiotyków, których jestem przeciwnikiem. NIe wiem skad jesteś ale w warszawie jest dobra placówka. nazywa sie chyba Al-Med albo Almed. Poszukaj w necie to znajdziesz. pozdrawiam
napisał/a: harisek 2015-02-02 13:11
drogi kolego, twoj problem to gronkowiec albo chlamydia, krotko i na temat, w 3/4 przypadkow chlam nie wychodzi, wiec musisz zdac sie na wlasna inteligencje...
napisał/a: Peter 2015-02-03 14:52
Opinia jest możliwa :)
Zmiana sposobu odżywiania uruchomiła mechanizmy obronne. To już przyniosło pewien efekt. Piszesz o stresie - to istotny element wpływający na spadek odporności. poziom leukocytów nie jest wg. mnie zadowalający - faktycznie, odporność nie jest zbyt dobra. Co do drożdżycy - jest to możliwe. Zbyt duża ilość drożdżaków w przewodzie pokarmowym znacznie zaburza florę, która jest podstawą dobrego trawienia, produkcji wielu witamin. Poza tym drożdżak zakwasza organizm i produkuje toksyny - a to furtka do dalszych problemów zdrowotnych.
Ogólnie- to już sam sobie wstępnie pomogłeś. Co do dalszego postępowania - poczekajmy na wynik posiewu.
Wskazana suplementacja wit. D3, wit C (lewoskrętną lub naturalną np. Acerola), wit. z gr B - np. Vitabuerlecitin, cynk, selen, omega 3,6,9. Cynk jest naturalnym "zabójcą" drożdżaków.