Początek astmy u dziecka ?

napisał/a: MagdaLena1980 2010-10-01 21:50
Witam !
Jestem mamą 4 latka i bardzo potrzebuję porady.
Wszystko zaczęło się z 3 tyg. temu. Byliśmy z dzieckiem na wczasach,pojechaliśmy na baseny termalne, w kilka godzin po basenie syn zaczął kaszleć. Z godziny na godzinę coraz mocniej, doszedł ból brzucha, oddech bardzo płytki i świsty w oskrzelach. Pierwszy raz taka sytuacja - byliśmy u lekarza, za kilka godzin musieliśmy jechać do szpitala. Dziecko miało duszności i obturację oskrzeli.
Do domu zostaliśmy wypisani po 4 dniach z zaleceniami Berodual 12 kropli 3 razy dzienie, Pulmicort 0,5 mg 2 razy dziennie. Sytuacja się unormowała - stan był dobry. W szpitalu lekarz powiedział, że mogło to być jednorazowe uczulenie, a także mogą to być początki astmy oskrzelowej.
Po powrocie zrobiliśmy powtórnie badania krwi, żelaza i TSH - wyniki wyszły dobrze. Lekarz rodzinny kazał odstawić nebulizacje. Dziecko wróciło do przedszkola, kilka dni pochodziło. I w środę 29 września zaczął się kaszel, ból brzucha i trudności w oddychaniu, świsty w oskrzelach, czyli sytuacja się powtórzyła.
Pojechaliśmy prywatnie do lekarza pediatry, który ma specjalizację z astmy. Podał dziecku zastrzyk, zrobił nebulizację i stan się polepszył. Tym razem była taka różnica, że dziecko miało 38 gorączki, która szybko minęła. Lekarz także stwierdził, że mogą to być początki astmy, że musimy zrobić testy alergiczne za 6 tyg. Pouczył co i jak podawać. Na wizycie byliśmy 1,5 godziny
Kupiliśmy nebulizator i mamy takie zalecenia: MONTEST 4 na noc , w przypadku duszności Berodual 20 kropli , w przypadku kaszlu Mukosolvan 20 kropli. Pulmicord 0,25 mg/ml na noc. Berodual i Mukosolvan rano po 20 kropli.. Wizytę mamy w poniedziałek i lekarz zdecyduje co i jak dalej. Dziecko czasami kaszle, ma katar zielony i dostał chrypki. Nasza dr rodzinna stwierdziła, iż jakaś mała infekcja towarzysząca.

Jestem przerażona tym, że może mieć moje dziecko astmę. Czy powinnam mu zrobić jakieś dodatkowe badania ? Co jeszcze podawać aby mu pomóc - ochronić ? Co zasugerować lekarzowi, który się nami opiekuje w ośrodku zdrowia ?
napisał/a: smoczyca1 2010-10-02 16:30
Moim zdanie ciężko cokolwiek wyrokować w trakcie lub zaraz po infekcji.
Wyleczyła bym dziecko z infekcji, pozbyła się zwłaszcza zielonych gili, wyciszyła bym oskrzela lekami pzreciwzapalnymi których nie odstawiała bym zaraz po ustaniu kaszlu...dopiero jak po podleczeniu, po sprawdzeniu w posiewach, że nie ma żadnego świństwa w gardle, nosie(gronkowce, paciorkowce), po wykluczeniu zakażeń charakterystycznych dla przedszkolaków (chlamydia, mykoplazma, ...) zaczęła bym się nad astmą zastanawiać
napisał/a: violettaeva 2013-06-21 22:21
u mojego syna rowniez stwierdzono astme ,okolo 4 lat temu ,jest w wieku 7 lat,chcialabym powiedziec ,ze sa tylko i wylacznie dwa czynniki, z powodu ktorych dziecko ma astme,to co wdycha i to co je,to samo tyczy sie alergii,na to co wdycha ,nie mamy wplywu ,ale mozemy decydowac co je,pisze to dlatego, ze jestem tego pewna w 100%,nasze jedzenie jest pelne .pestycydow,chemii,oraz nie jest naturalne, tylko GMO,w kazdym prawie produkcie ,mozna znalezc aspartam,glutamian sodu,i dodatki typu soja modyfikowana,maka kukurydziana modyfikowana,i wiele innych,sa to bardzo toksyczne i szkoldliwe ,rakotworcze ,substancje, oraz cala masa zywnosci GMO,to wszystko wywoluje ALERGIE I ASTME ,w pierwszej kolejnosci u dzieci,trzeba wiele przemyslec i zastanowic sie nad dieta dziecka ,dopuki jest jeszcze czas,moj syn od prawie roku je wylacznie zywnosc organic,zadnej chemii,dodatkow ,mieso tez wyeliminowane,poniewaz ,jest naszpikowane antybiotykami ,i hormonami wzrostu,karmione pasza GMO,duzo owocow warzyw,zadnych sztucznych witamin,bo sa z doatkami,duzo ziol,wszelkiego rodzaju,omega3,z tym ze trzeba zwracac uwage na to zeby to bylo organic,bo naturalne nie oznacza zdrowe,daja tylko takie napisy ,dla zmylenia na opakowaniu,jest to trudne ,.ale nasze dzieci sa tego warte,.drogie ,ale lepiej ratowac dziecko ,niz zbierac na wczasy,nie trzeba mi wierzyc,wystarczy sprobowac,truja nas ,ale my nie musimy truc wlasnych dzieci ,pozdrawiam
napisał/a: violettaeva 2013-06-21 22:26
najwarzniejszego nie napisalam,ze od tego czasu ,kiedy moj syn nie je nic szkodliwego ,pomalu przestal uzywac inchalatora,nie miewa dusznosci juz od okolo 6 miesiecy,jest zywszy ,normalnie spi ,i jestesmy bardzo szczesliwi,pozdrawiam jeszcze raz,i zycze zeby wasze dzieci, tez zwrocily z wasza pomoca do zdrowia,.
napisał/a: lilith80 2013-07-24 14:53
mieliśmy podobny przypadek z tym że to był niestety wstrząs anafilaktyczny u naszego dziecka :( w ogóle nie zdawałam sobie sprawy wcześniej że coś tak silnego może nastąpić, myślałam że odejdę od zmysłów. Dziecko się dusiło, w ogóle nie mogło oddychać, a inhalatorek nic nie pomagał. dopiero na pogotowiu dostało zastrzyk z adrenaliny i wszystko ustało. wszystkim mamom polecam zgłębić temat, bo jak już do czegoś takiego dojdzie to jest bezradność, a adrenalinę można kupić i zawsze nosić przy sobie jak się okazuje.