Pobolewanie gruczolu krokowego po 2 latach ponownie
napisał/a:
intense
2012-05-23 12:30
Witam.
Napisze w skrocie moja historie.
Moje dolegliwości zaczęły się od dnia 30 sierpnia 2010r. Miałem wtedy nasilający się ból żołądka i gruczołu krokowego (kilka lat temu miałem też pobolewanie gruczołu krokowego, nie wiem dlaczego). Ból się tak nasilił, że musiałem zostać w nocy w szpitalu. Miałem zrobioną gastroskopie i rektoskopie. Gastroskopia wykazała stan zapalny żołądka, reszta wyszła ok. Dostałem lek, odpowiednik Controloc. Miałem również zrobioną morfologię, która wyszła w porządku. Byłem wtedy na wczasach i całe 2 tygodnie miałem te dolegliwości i się męczyłem. Byłem również u lekarza w Chorwacji. Po przebadaniu stwierdził stan zapalny gruczołu krokowego i zapisał mi antybiotyk Clavocin bodajże. Brałem go przez 10 dni ale bardzo mało pomógł. Wróciłem do domu i czułem się przez tydzień trochę lepiej, a później zacząłem się czuć znowu gorzej. Dopadło mnie bardzo duże osłabienie organizmu, ból mięsni, miałem odruchy wymiotne, ból żołądka, pieczenie w przełyku itd. Zrobiłem znowu morfologie, ob, badanie na obecność grzyba candida, cytomegalia, CRP, CMV-IGM, helicobacter pylori. Wszystko wyszlo w normie. Byłem później u gastrolog i dostałem leki na zobojętnienie kwasu żołądkowego ale pomogły tylko trochę. Byłem również u urologa z tym gruczołem krokowym to zapisał mi antybiotyk Cipronex. Stwierdził ból na tkliwość gruczołu krokowego, stan zapalny.
Przez jakiś czas miałem na członku też stan zapalny takie ranki i pieczenie.
Po jakis 3 tygodniach pobolewanie gk przeszlo, mysle ze po Cipronexie.
Żaden lekarz nie wiedział co to jest i sam poszukałem w Internecie takich objawów i zrobiłem badanie na chlamydie. 28 stycznia 2011 roku wyszła mi w IgM 0,27, a IgG 98,90.
W IgM od 1,1 dopiero jest dodatni więc mam minus, a IgG powyżej 21,9 to już dodatni więc ponad 4 razy przekroczona norma. Chlamydia trachomatis wyszla mi ujemna w IgM i IgG.
Kolejny raz zrobiłem wynik 21 czerwca 2011 roku i wtedy wyszło mi w IgG aż 138,29 zaś w IgM 0,17. Zacząłem wtedy leczenie wg ILADS.
Brałem różne antybiotyki (protokół antybiotykowy) – Doxycycline, Novocef, Tinidazol, Cipronex, Unidox, Rulid. Oczywiście one były zmieniane co jakiś czas. Leczyłem się tak pól roku do grudnia 2011 roku. Już po miesiącu kuracji protokołem moje samopoczucie uległo dużej poprawie ale w dalszym ciągu cały czas miałem to drapanie w gardle, krtani palenie. Raz mniej, a raz więcej. Tak samo z pobolewaniem głowy od ponad 8 miesięcy pobolewa mnie non stop, raz mniej a raz więcej. Rano zawsze trochę więcej, a wieczorem mniej.
Po tej całej kuracji zrobiłem szczegółowe wyniki na chlamydie i koinfekcje, wyszły następująco:
- babeszjoza IgG – ujemny (IFA)
- chlamydioza psittaci IgG – ujemny (IFA)
- chlamydioza trachomatis IgG – ujemny (IFA)
- chlamydioza pneumoniae IgG – dodatni 64 (IFA) od miana 16 jest dodatni, a w ostrej fazie choroby od 512
- mykoplazmoza IgG – dodatni 12 (ELISA) – od 11 jest dodatni więc wyszło na styku
- bartonelloza IgG (hensalae) – dodatni 64 (IFA) – od miana 64 jest dodatni, a w ostrej fazie choroby od 256 więc również wyszło na styku
- bartonelloza IgG (quintana) – ujemny
- borelioza IgG (WesternBlot) – wszędzie wyszedł ujemny
Czy te wyniki moga miec wplyw na pobolewanie gruczolu krokowego i odnawianie sie tej dolegliwosci?
Prosze o pomoc.
Takie dziwne uczucie parcia z bolem i takim laskotaniem.
Napisze w skrocie moja historie.
Moje dolegliwości zaczęły się od dnia 30 sierpnia 2010r. Miałem wtedy nasilający się ból żołądka i gruczołu krokowego (kilka lat temu miałem też pobolewanie gruczołu krokowego, nie wiem dlaczego). Ból się tak nasilił, że musiałem zostać w nocy w szpitalu. Miałem zrobioną gastroskopie i rektoskopie. Gastroskopia wykazała stan zapalny żołądka, reszta wyszła ok. Dostałem lek, odpowiednik Controloc. Miałem również zrobioną morfologię, która wyszła w porządku. Byłem wtedy na wczasach i całe 2 tygodnie miałem te dolegliwości i się męczyłem. Byłem również u lekarza w Chorwacji. Po przebadaniu stwierdził stan zapalny gruczołu krokowego i zapisał mi antybiotyk Clavocin bodajże. Brałem go przez 10 dni ale bardzo mało pomógł. Wróciłem do domu i czułem się przez tydzień trochę lepiej, a później zacząłem się czuć znowu gorzej. Dopadło mnie bardzo duże osłabienie organizmu, ból mięsni, miałem odruchy wymiotne, ból żołądka, pieczenie w przełyku itd. Zrobiłem znowu morfologie, ob, badanie na obecność grzyba candida, cytomegalia, CRP, CMV-IGM, helicobacter pylori. Wszystko wyszlo w normie. Byłem później u gastrolog i dostałem leki na zobojętnienie kwasu żołądkowego ale pomogły tylko trochę. Byłem również u urologa z tym gruczołem krokowym to zapisał mi antybiotyk Cipronex. Stwierdził ból na tkliwość gruczołu krokowego, stan zapalny.
Przez jakiś czas miałem na członku też stan zapalny takie ranki i pieczenie.
Po jakis 3 tygodniach pobolewanie gk przeszlo, mysle ze po Cipronexie.
Żaden lekarz nie wiedział co to jest i sam poszukałem w Internecie takich objawów i zrobiłem badanie na chlamydie. 28 stycznia 2011 roku wyszła mi w IgM 0,27, a IgG 98,90.
W IgM od 1,1 dopiero jest dodatni więc mam minus, a IgG powyżej 21,9 to już dodatni więc ponad 4 razy przekroczona norma. Chlamydia trachomatis wyszla mi ujemna w IgM i IgG.
Kolejny raz zrobiłem wynik 21 czerwca 2011 roku i wtedy wyszło mi w IgG aż 138,29 zaś w IgM 0,17. Zacząłem wtedy leczenie wg ILADS.
Brałem różne antybiotyki (protokół antybiotykowy) – Doxycycline, Novocef, Tinidazol, Cipronex, Unidox, Rulid. Oczywiście one były zmieniane co jakiś czas. Leczyłem się tak pól roku do grudnia 2011 roku. Już po miesiącu kuracji protokołem moje samopoczucie uległo dużej poprawie ale w dalszym ciągu cały czas miałem to drapanie w gardle, krtani palenie. Raz mniej, a raz więcej. Tak samo z pobolewaniem głowy od ponad 8 miesięcy pobolewa mnie non stop, raz mniej a raz więcej. Rano zawsze trochę więcej, a wieczorem mniej.
Po tej całej kuracji zrobiłem szczegółowe wyniki na chlamydie i koinfekcje, wyszły następująco:
- babeszjoza IgG – ujemny (IFA)
- chlamydioza psittaci IgG – ujemny (IFA)
- chlamydioza trachomatis IgG – ujemny (IFA)
- chlamydioza pneumoniae IgG – dodatni 64 (IFA) od miana 16 jest dodatni, a w ostrej fazie choroby od 512
- mykoplazmoza IgG – dodatni 12 (ELISA) – od 11 jest dodatni więc wyszło na styku
- bartonelloza IgG (hensalae) – dodatni 64 (IFA) – od miana 64 jest dodatni, a w ostrej fazie choroby od 256 więc również wyszło na styku
- bartonelloza IgG (quintana) – ujemny
- borelioza IgG (WesternBlot) – wszędzie wyszedł ujemny
Czy te wyniki moga miec wplyw na pobolewanie gruczolu krokowego i odnawianie sie tej dolegliwosci?
Prosze o pomoc.
Takie dziwne uczucie parcia z bolem i takim laskotaniem.
napisał/a:
intense
2012-05-23 19:27
Dodam jeszcze, ze odczuwam takie szczypanie na odcinku pomiedzy odbytem, a moszna ... jak poleje woda i rowniez bez tego.
Mam glownie siadzacy tryb zycia (praca biurowa). Czy moze to miec cos wspolnego? Zapalenie gk?
Mam glownie siadzacy tryb zycia (praca biurowa). Czy moze to miec cos wspolnego? Zapalenie gk?
napisał/a:
intense
2012-05-24 10:52
Wlasnie odebralem wyniki ogolne: morfologia, ob, crp, asat, alat.
Wygladaja bardzo dobrze, 0 odchylen od normy.
[code:2ejwcp2h]http://student.zsl.gda.pl/~krystian/wyniki/wynik1.JPG[/code:2ejwcp2h]
[code:2ejwcp2h]http://student.zsl.gda.pl/~krystian/wyniki/wynik2.JPG[/code:2ejwcp2h]
Czy WBC nie powinno byc wyzsze?
No i teraz kloc sie z lekarzem, ze jestes chory :) a objawy te 2 (pobolewanie glowy, uczucie palenia, drapanie w gardle, krtani) mam ciagle i teraz to pobolewanie prostaty tez.
Czy takie objawy moga tez byc od grzyba?
Wygladaja bardzo dobrze, 0 odchylen od normy.
[code:2ejwcp2h]http://student.zsl.gda.pl/~krystian/wyniki/wynik1.JPG[/code:2ejwcp2h]
[code:2ejwcp2h]http://student.zsl.gda.pl/~krystian/wyniki/wynik2.JPG[/code:2ejwcp2h]
Czy WBC nie powinno byc wyzsze?
No i teraz kloc sie z lekarzem, ze jestes chory :) a objawy te 2 (pobolewanie glowy, uczucie palenia, drapanie w gardle, krtani) mam ciagle i teraz to pobolewanie prostaty tez.
Czy takie objawy moga tez byc od grzyba?
napisał/a:
intense
2012-05-31 17:03
Pomoze ktos?