Plastyka więzadła

napisał/a: Pavveł 2007-02-11 12:21
Witam. W 2004 roku miałem taki oto zabieg: artroskopia z usunięciem kikuta pęczka przedniego więzadła krzyżowego przedniego i niewielkiego fragmentu rogu przedniego łękotki przyśrodkowej. Mówiąc krótko: mam uszkodzone więzadło krzyżowe. Niestety kolano nie wróciło po zabiegu do 100% sprawności (lekarz uprzedzał mnie o tym przed zabiegiem), a o uprawianiu jakiegokolwiek sportu, w którym ważną rolę odgrywają nogi mogłem zapomnieć. Pogodziłem się z tym faktem i prowadziłem w miarę spokojny tryb życia :) Niestety z biegiem czasu kolano szwankowało przy normalnym chodzeniu i innych "trywialnych" czynnościach. Ostatnio coraz częściej mnie to dopada... Po zabiegu lekarz powiedział mi, że ratuje mnie tylko plastyka więzadła. Wiem tyle, że zabieg ten polega na przeszczepieniu fragmentu więzadła z jakiegoś innego. Jeśli ktoś się orientuje lepiej na czym polega taki zabieg to prosiłbym o informacje (jak długo trwa po takim zabiegu powrót do zdrowia i czy zabieg taki jest refundowany przez NFZ). Dziękuję za zainteresowanie tematem i pozdrawiam serdecznie.
napisał/a: satyna81 2007-02-11 14:21
Przeczytaj niżej jest mój post.Miałam operacje i mam usuniete wiezadło krzyżowe nie wiem czy całe czy przednie czy tylne??/Nie jestestem tego pewna.Natomiast wiem jak wygląda plastyka tego więzadła bo pytałam lekarza.Więzadło jest przeszczepiane dokladnie z tej samej nogi z uda (tylniej strony uda)tzn zabieg ten polega na wycięciu odcinka ścięgna z uda i zrekonstruowaniu go w kolanie.Zabieg nie trudny a rehabilitacja okolo kilku miesięcy.Najpierw gips kilka tygodni a następnie rehabilitacja.Wiem bo własnie mam mieć usunięty gips a za niedlugi czas chyba zdecyduję się na rekonstrukcję(plastykę)tego więzadła.Bo boję się tego dyskomfortu po usunięciu mi tego więzadła.Lekarze mówią ze nie powinnam odczuwać róznicy w chodzeniu i"używaniu"kolana.Natomiast nie uprawiam sportu i prowadzę spokojny tryb życia.Pytałam lekarzy i nie tylko jaki dyskomfort będę odczuwać kiedy ściagnę gips?Mówili że bedzie ok.Ale boję się.Bo ja mam zszyte boczne więzadło a krzyżowe usunięte.Boję się żeby noga od kolana nie uciekała na boki.Nie zniose tego.Jakie dokładnie odczuwałeś dolegliwości??????Z tego co wiem prywatnie plastyka kosztuje jakieś 7000 zl (w zaleznosci od kliniki)a na NFZ nie kosztuje nic ale pewnie sa jakieś dlugie okresy oczekiwania.
napisał/a: Pavveł 2007-02-11 17:12
Cześć satyna81, dzięki za odpowiedź. Jeśli chodzi o moje dolegliwości to jest to "wyskakiwanie" lub jak ktoś woli "wypadanie" kolana na boki... Kiepskie uczucie jak się kolanko zgina nie w tą stronę co powinno Najbardziej martwi mnie fakt długiej rekonwalescencji po zabiegu -nie bardzo mogę sobie pozwolić na kilkumiesięczny powrót do zdrowia... Nie wiesz po jakim czasie można w miarę normalnie po takiej operacji chodzić?
napisał/a: satyna81 2007-02-12 11:43
trwa to okolo 3/4 miesięcy a noga dochodzi do siebie do roku czasu.Zalamuje mnie fakt uciekania kolana na boki to bylo najmniej przyjemne uczucie.Dowiadywalam sie u mojego lekarza na nfz czeka sie jakies 2 lub 3 lata na zabieg a prywatnie nawet do 11000zl.
napisał/a: Pavveł 2007-02-13 18:58
satyna81 napisal(a):trwa to okolo 3/4 miesięcy a noga dochodzi do siebie do roku czasu.Zalamuje mnie fakt uciekania kolana na boki to bylo najmniej przyjemne uczucie.Dowiadywalam sie u mojego lekarza na nfz czeka sie jakies 2 lub 3 lata na zabieg a prywatnie nawet do 11000zl.


Oj to mnie nie pocieszyłaś... Pozdrawiam.
napisał/a: czarnuszka 2007-02-23 12:57
witam...jestem tancerka..mialam skretne zerwanie wiezadla krzyzowego przedniego + uszkodzenie lakotki..jesli nie zrobisz rekonstrukcj to wypadanie potowazyszy ci reszte zycia beda tez komplikacje spowodowane tym stanem gdyz przy kazdym wypadaniu stawu lakotka bedzie niszczona ..moze dojsc do tego ze stan bedzie oplakany i jedyne co pozostanie to endoproteza...wiec mysle ze lepiej zrobic operacje...po takiej rekonstrukcji jesli dobrze bedziesz sluchac zalecen lekarz moze nastapic calkowity powrot do zdrowia...wiem bo od 2 mies znowu tancze!!!!i nie czuje sie kaleka....hihi prywatnie taka operacja kosztuje do 16 tys....panstwowo dlugo sie czeka nawet do 2 lat jesli jestes z warszawy...proponuje pojezdzic po szpitalach w mniejszym miescie...nfz refunduje operacje jesli wybierzesz sruby tytanowe..natomiast jesli chcesz kostnocukrowe ktore po 3 latach rospuszcza sie w organizmie musisz kupic na wlasna reke kosztuja ok2 tys...pozdrawiam