Plamienie
napisał/a:
monika051
2015-08-24 18:10
Przed miesiączką miałam ok 6 dni plamienia (sluz połączony z krwią). Zwykle takie plamienie trwało jeden dzien wiec byłam w tym cyklu tym zdziwiona. Następnie dostałam normalnej miesiaczki, ktora trwała 6 dni. Dzisiaj, 10 dnia cyklu, po "pieszczotach", zauwazylam w śluzie cieniutką niteczkę krwi. Czy ktos wie czym to moze byc spowodowane? Hormony?
napisał/a:
wikam2
2015-08-24 18:26
Nie wiem czym ale taka jednorazowa sytuacja nie musi Cię martwić.
Czasem się tak zdarza...:)
...wiem nie wniosłam nic tą wypowiedzią ;)
Hromony czasem tak "sonie"zaszaleją, że z powodu spadku jednego możesz plamić, albo np. mieć plamienie owulacyjne...
Czasem się tak zdarza...:)
...wiem nie wniosłam nic tą wypowiedzią ;)
Hromony czasem tak "sonie"zaszaleją, że z powodu spadku jednego możesz plamić, albo np. mieć plamienie owulacyjne...
napisał/a:
monika051
2015-08-24 18:31
Ufff to dobrze, bo trochę się wystraszyłam! Dziekuje za odpowiedz!
Zwykle miewam plamienia owulacyjne, jednak dzisiaj, 10 dc, jeszcze na to za wczesnie i stad moj niepokoj;)
Zwykle miewam plamienia owulacyjne, jednak dzisiaj, 10 dc, jeszcze na to za wczesnie i stad moj niepokoj;)
napisał/a:
monika051
2015-08-26 18:16
Dzisiaj pojawiło sie cos lekko brązowego w śluzie... Bardziej taki brązowy skrzep, sluzu juz jest wiecej... Czy to wciaz pasuje na plamienie owulacyjne?:(
napisał/a:
monika051
2015-08-26 19:05
W ogole sluz jest taki "zabrudzony", Google podpowiadają plamienie implantacyjne, ale nie miałam w ostatnim czasie pełnego stosunku, miały miejsce pieszczoty, pod koniec miesiaczki, w czasie ktorych penis z prejalulatem mogl dotknąć pośladków i tyle....
napisał/a:
chezzy86
2015-08-29 22:41
Witam odkąd zaczęłam regularnie współżyć obserwuję u siebie plamienia, czasem dzień po stosunku lub dwa, dziś wieczorem 17dc również mam takie plamienie. Jest to śluz z niteczkami krwi. Wcześniej w cyklach gdy nie wsplzylam nigdy takich plamien nie mialam. Staramy się o dziecko i martwię się o co chodzi. Mam nadzerke, do wyleczenia po ewent.porodzie, prolaktyna w normie, czy może to być niedomoga lutealna?