Piekące plamy na języku

napisał/a: emi58a 2012-05-20 21:23
Witam bardzo serdecznie wszystkich forumowiczow.Mieszkam obecnie w Irlandii.Mam powazny problem z jezykiem......
Moze tak w skrocie zaczne od poczatku.....
We wrzesniu ubieglego roku rzucilam palenie z dnia na dzien.Od tego czasu pojawily sie moje problemy ze zdrowiem.Zaczela sie depresja,nadmierna potliwosc,przetluszczajace sie mocno wlosy,i jakas straszna suchosc w jamie ustnej.Wybralam sie do Polski i poszlam do lekarza z moimi dolegliwosciami.Porobilam wszystkie wyniki lacznie z hormonami.Wyniki okazaly sie w normie.Pani doktor przepisala mi Coaxil(tabletki uspakajajace)a na suchosc w gardle zalecila rozgryzac witamine A+E.Od poczatku listopada przyjmowalam Coaxil od depresji do grudnia.Potem doszlam do wniosku , ze nie potrzebuje brac tych lekow skoro psychicznie czuje sie dosc dobrze.W dosc krotkim czasie odstawilam Coaxil.Po kilku dniach pojawila mi sie plamka na koncu jezyka,mocno piekaca.Myslalam , ze to sparzone i przejdzie.Niestety zaczelo ich byc coraz wiecej i jest do dzis.Od stycznie objezdzilam prawie wszelkich polskich lekarzy w Irlandii.Zaczelam od Pani stomatolog , ktora stwierdzila ze to moze byc grzybica i przepisala Diflucan(fluctonazole)na okolo tydzien.Nic nie pomoglo.Potem wybralam sie do lekarza ogolnego.Zrobilam morfologie krwi,proby watrobowe i USG jamy brzusznej.Wszystko niby w normie.Wybralam sie nastepnie do irlandzkiego lekarza ogolnego.Poradzono mi plukac woda z sola.Nic nie pomoglo.Wybralam sie nastepnie do Pani lekarz endokrynolog z podejrzeniem zaburzen hormonalnych ,ktora stwierdzila,ze jak miesiaczki regularne to zaburzen hormonalnych nie ma,ale wykonala mi wymaz z jezyka.Przepisala tez antybiotyk na bakterie beztlenowe na 7 dni.Poczatkowo po zarzyciu pierwszych trzech tabletek jakby plamy troszke znikaly,ale gdy skonczylam brac dalej sie pojawialy.Wynik z wymazu z jezyka-nie wychodowano zadnych grzybow.Wybralam sie do szpitala na ostry dyzur.Przyjela mnie Pani,ktora po obejrzeiu mojego jezyka stwierdzila,ze to jest grzybica.przepisala mi Diflucan ponownie.Tym razem na miesiac.Mimo tego,ze mowilam ze nie wyhodowano zadnych grzybow u mnie.Pomyslalam , ze moze faktycznie grzybica i bralam przepisane leki.Niestety nie pomogly nic a nic.Miedzy czasie odwiedzilam Pania laryngolog zeby zajrzala mi gleboko do gardla czy nie ma jakis niepokojacych zmian.Pani stwierdzila,ze gardlo mam czyste , a zmiany na jezyku sa dziwne.Zalecila Hydrocortisone 2..5 mg(sterydy)brac dwa razy dziennie przez 10 dni.Rozpuscic na jezyku i wypluc.Tak tez robilam.Zadnej poprawy niestety.Bylam w szpitalu na dlugo oczekiwanej wizycie(dwa miesiace)u laryngologa.Pokazalam wszelkie leki, ktore bralam.Lekarz stwierdzil dalej stanowczo ze to grzybica i nie widzi powodow do wykonania dalszych badan.Przepisal mi Diflucan na miesiac ponownie i te same sterydy tylko czesciej 4 razy na dobe.Zaczelam brac te leki ponownie.Sterydy do rozpuszczenia i wyplucia.Po przyjeciu 20 tabletek sterydow przez 5 dni zauwazylam ,ze te plamy robia sie mniejsze i pojawiaja sie mniejsze ale w mniejszym stopniu.Zaczelam przyjmowac kolejne tabletki z nadzieja ze mi pomoga....Przerwalam brac niestety , bo pojawily mi sie plamy na skorze.Jestem zalamana!!!Pomozcie.Moczem plukalam i nic nie dalo,Corsodyl stosowalam kilka butelek,Daktarin masc zuzylam juz kilka tubek.Nic mi nie pomaga....Zaczelam pic mleko sojowe,z podejrzeniem alergii??-byc moze,-nie wiem.Pieczywo bezglutenowe rowniez wprowadzilam...Caly czas suchosc w buzi i piekacy jezyk w plamach.Poczatkowo byly tylko na gornej czesci jezyka ale teraz zaczely pojawiac sie tez od spodu.Co moge jeszcze zrobic???Prosze wszystkich , ktorzy mieli podobny problem jak ja zeby sie odezwali.Rowniez prosze o porady ekspertow.
Z goy dziekuje i pozdrawiam.