PIECZENIE W KLATCE PIERSIOWEJ

napisał/a: roxi3 2009-04-16 21:20
witam, mam 42 lata i od lutego męczę się z ... właściwie niewiadomo czym. Biegam po wszystkich lekarzach, robię wszelkie możliwe badania, wszyscy w kołko powtarzają, że jestem zdrowa jak koń! A ja naprawdę mam tegi dość. Wolałabym żeby w koncu postawili diagnozę. Okropnie się męczę.. nic mi nie jest- a wszystko mnie boli! Najgorsze jest pieczenie w klatce piersiowej i czasem w przełyku. Czasem gdy rano się budzę mam zdrętwiałą prawą nogę i lewą rękę. Miałam bakterię helicobacter, ale podobno została wyleczona kuracją antybiotykową. Po zrobionych badaniach krwi, ASO 250- może nie tak bardzo podwyższone jak u niektórych, ale jednak podwyższone.
Ludzie pomocy.. Mam już wykupione tyle leków, że nie mam gdzie ich składować. Szok! Nigdy w życiu nie chorowałam.. Raz tak bardzo źle się czułam, że wieczorem pojechałam na pogotowie, tam powiedzieli mi, że to nerwo bóle i dali tabletki na uspokojenie. Raz wylądowałam w szpitalu- powiedzieli to samo. Sprawdzili serce- wszystko ok. Prawda, ostatnio miałam więcej powodów do stresu, choroba siostry, śmierc teścia. Ale naprawdę wątpie żeby były to nerwo bóle.
Dziś byłam u gastrologa i powiedział, że to najprawdopodobniej refluks i przepisał mi jakieś leki. Gastrologia wykazała jedynie lekko powiększoną wątrobę. Wczoraj byłam u dermatologa i powiedział, że to grzybica bądz opryszczka... Nie wiem co mam robić.. Najgorzej jest w nocy.. Budzę się spocona, a czasem w ogóle nie śpię. Czasem jest dobrze, a czasem.. okropnie. Zauwazylam, ze bóle nasilają się po lub przed miesiączką. Czy moze to miec cos wspolnego? Poza tym czy moze to byc jakis guz uciskający w klatce piersiowej? Chcialam zrobic tomokomputer klatki piersiowej, jednak nikt z lekarzy nie widzi potrzeby..
Od 2tygodni jeżdzę na masaże do kręglarza, ponieważ jeden lekarz powiedział, ze moze to wlasnie kręgoslup promieniuje na klatkę.. jednak wątpie aby to było to, bo mimo zabiegów- dalej jest to samo.
Palę papierosy, ale tak jak wcześniej piłam 8kaw dziennie, tak teraz piję tylko herbatki, żadnych napojów gazowanych, tylko wodę. Piję siemię lniane i jem dużo bananów. A jednak dalej.. Wczoraj miałam tak okropny ból, że myślałam o najgorszym, a dziś raptem czuję się dobrze. Co to takiego? Czy może to być półpasiec? Na twarzy wyskoczyły mi male krostki na koncu jakby z wodą, które swędzą. Półpasiec swędzi czy piecze?
Jesli nie, to co to takiego? Zaden lekarz nie moze mi pomoc :(((((