Pieczenie gardła rano swędzenie w ciągu dnia

napisał/a: kehator 2010-04-25 09:36
Witam

Od około roku mam dziwne problemy. Jeśli chodzi o nos, to wydawało mi się, że mam alergię taką ciągłą (przez cały rok), bo objawy były bardzo podobne do tych opisywanych. Suchość nosa, taki dziwny zatkany nos, zaschnięty śluz w nosie i to przede wszystkim miałem z rana. Problemy z oddychaniem w nocy, rano katar albo zatkany nos. Udałem się do alergologa i wynik - 0. Nie mam alergii. Dostałem krople do nosa "BUDERHIN", które o dziwo bardzo mi pomogły. Już prawie nie mam takich sytuacji jak opisuję wyżej. Stosuję rano i wieczorem i oddycha mi się już praktycznie bardzo komfortowo w porównaniu tego co było.

Problem gardła natomiast nie został rozwiązany. Co rano miałem silne pieczenie gardła, straszną suchość, ale nie taką, która ustępuje przy podaniu płynów. Po jakimś czasie po prostu przechodziła ta suchość i pieczenie od momentu kiedy się obudziłem (jedzenie i picie w międzyczasie). W ciągu dnia gardło piecze tak jakbym miał infekcje gardła, często swędzi jakbym miał jakąś alergię. Pomagam sobie tabletkami do ssania typu cholisept, czy tantum verde, ale to nie pomaga na długo (chyba, że tylko daje krótkie odczucie ulgi). Często choruję przez to na wirusowe jakieś zapalenia gardła. Ostatnio na początku roku miałem prawie 40stopni gorączki i nie pomagały żadne okłady, dopiero wizyta u lekarza, odpowiednie tabletki na zbicie gorączki i antybiotyk (doumox) przez tydzień pomogły. Mimo to, ciągle czuję się osłabiony, ciągle to gardło mi doskwiera i ciągle mam wrażenie, że zaraz znowu będę chory i nie ruszę się z łóżka. Budzę się rano i przez co najmniej pół godziny piecze mnie gardło. Zastanawiam się czy ma to jakiś związek z dymem tytoniowym, czy grzybem, który w zimie wyrósł mi na ścianie (myślę, że już się go pozbyłem).

Pozdrawiam
Dawid