Perypetie leczenia

napisał/a: Ania_82 2013-06-08 22:26
Witam!
Postanowiłam opisać swój przypadek, licząc na forumowe wsparcie :) Nie zdecydowałam się zaczepić na forum gazeta.pl, bo tam okropnie krzyczą ;)
Chorobę Hashimoto zdiagnozowaną miałam prawie 2 lata temu na podstawie podwyższonych przeciwciał (450, norma
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-06-09 08:32
1. No jakby tak było jak mówi lekarz to niech wytłumaczy Twoim "tkankom" że mają czuć się dobrze przy takich wynikach :) Ogólnie dziwne podejście lekarza, bo nie spotkałem się nigdy aby na poczatku leczenia lekarz od razu włączał Novothyral. Oczywiście dawkę leku masz za dużą i tutaj nie ma nad czym się zasnatawiać tylko trzeba ją zmniejszyć.
2. Jak zmniejszysz dawkę leku to serce się wyciszy.
3. Nie bardzo wiem o co pytasz.
4. Konwersja T4 w T3 zachodzi głównie w wątrobie i nerkach a nie tarczycy. Ty przyjmujesz i T3 i T4 więc nie wiemy jaka jest ta konwersja.
napisał/a: Ania_82 2013-06-09 13:32
Dzięki wielkie za odpowiedź. Z Novo to była moja świadoma decyzja, więc tu pretensji nie mam. Mam jednak pretensje, że wszedł tak agresywnie z leczeniem i dane mi było "zasmakować" koszmaru nadczynności :/

Natomiast z pyt. 3 to chodziło mi o to ile czasu po obniżeniu dawki hormony będą opadać. Wiem, że stabilizują się przez 6 tygodni, ale czy np. opadają przez dwa, a potem się już tylko stabilizują? Chcę wiedzieć ile czasu dać szansę tej dawce 50mg.

Dziś już serce trochę lepiej i ogóle nieźle się czuje, więc nadzieja jest... a ty uważasz, że dawka 50mg wciąż może być za duża?

Co do konwersji to rozumiem, jednak na początku leczenia mimo kombinowanego leku różnica w hormonach była 30%, więc coś się jednak zmieniło?
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-06-09 16:32
Lek na kilka dni trzeba całkowicie odstawić a potem zaczynać od 50% tego co brałaś.

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc: Co do konwersji to rozumiem, jednak na początku leczenia mimo kombinowanego leku różnica w hormonach była 30%, więc coś się jednak zmieniło?
napisał/a: Ania_82 2013-06-09 16:45
Dzięki za odpowiedź. Kurcze, wiesz ja tak czuje, że powinnam odstawić tylko boje się tak szarpać tym organizmem... z drugiej strony ta nadczynność to pewnie dla niego gorszy stres :/

Czyli kilka dni bez, a potem 25mg? I po jakim czasie badania?

Konwersje na razie zostawmy ;)
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-06-09 17:56
Pozostanie dłuży okres czasu w nadczynności farmakologicznej to idealna droga to przełomu tarczycowego:

[url_special=http://tarczyca.wieszjak.polki.pl/nadczynnosc/245356,Jak-niebezpieczna-moze-byc-nadczynnosc-tarczycy.html:5hf9qlfp]http://tarczyca.wieszjak.polki.pl/nadczynnosc/245356,Jak-niebezpieczna-moze-byc-nadczynnosc-tarczycy.html[/url_special:5hf9qlfp]

Przy takich wynikach jak miałaś widać że samo zmniejszanie dawki leku trwa długo zanim hormony obniżą się do optymalnego poziomu.

Skoro na 50 miałaś podwyżsozne wyniki to oznacza że powinnaś brać mniejsze dawki. Z tego co wiem to Novothyral jest w dawkach 75 i 100 mcg, więc wyjdzie że powinnaś dawkę dzielić na 4? Ty powinnaś być leczona na początek samą lewotyroksyną a nie od razu mixem i to jeszcze w takiej dawce. Lekarz ogólnie nieporozumienie.
napisał/a: Ania_82 2013-06-09 18:15
Dziękuję ci bardzo za odpowiedź. Moje ostatnie wyniki sprzed tygodnia były jeszcze na 75mg (FT4 102%, FT3 107%). Było to po 3 tygodniach po zmniejszeniu ze 100mg na 75mg. Teraz od tygodnia biorę 50mg. Odczuciowo jest lepiej, ale serce wciąż niespokojne i ja też.

Czyli uważasz, że dla bezpieczeństwa zmniejszyć jeszcze do 25mg? Lekarz oczywiście do zmiany :/

Mam tabletki 100, także bezproblemowe dzielenie na 4 :)
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-06-09 18:17
Zejdź na 25 i po 4 tygodniach zrób ft3 i ft4.
napisał/a: Ania_82 2013-06-09 18:28
Tak zrobie! Jeszcze raz dzięki i za miesiąc zdam relację :)