Pęknięty korzeń zęba

napisał/a: Jozio 2013-08-27 15:34
Czy ząb z pękniętym korzeniem (jedynka górna), nadaje się tylko do wyrwania, czy można z tym żyć? Mam już tak kilka miesięcy, a dentysta mówi mi, że to tylko kwestia czasu aż pojawi się ból, póki co nic nie boli i normalnie mogę nim jeść, jedynie jest takie uwieranie w nim.
napisał/a: Susana 2013-09-06 15:51
Mialam taka sytuacje, ale mi buzia spuchla, a miazga w zebie obumarla. Wydaje mi sie, ze wtedy sie robi poprostu tzw wypelnienie kanalow. Ja mialam tak w jedynce. Zatruli mi zab, wyjeli nerw, miazge itd i wypelnili kanal. Teraz jest ok, jakos sie to trzyma
napisał/a: Jozio 2013-09-07 12:38
No też miałem kanałowe i przez 3 miesiące było super, potem zaczął ten ząb wariować i dentysta odkrył na zdjęciu że jest pękniecie i prawdopodobnie przez to ten ząb jest jak by "niewygodny". I nie wiem teraz czy się z nim męczyć czy wyrwać i wstawić implant.
napisał/a: viki71 2013-09-07 13:31
Pęknięty korzeń nie rokuje dobrze.Ząb może się złamac przy gryzieniu,tym bardziej,ze jest to ząb przedni.Musiałbyś sie dopytać,czy jest w ogóle opcja zacementowania korzenia tak,zeby z zębem nic się nie działo ale szczerze to watpię.
napisał/a: Jozio 2013-09-07 17:38
Twardych rzeczy w ogóle nim nie gryzę bo nie jestem w stanie, a przy innych nie ma żadnych dolegliwości bólowych, jedynie cały czas jest w nim uczucie dyskomfortu jak by uwierało coś w nim. Dentysta mówi, że nic się z tym nie robi, jedynie można wyrwać. Poszukuje osoby, która miała pęknięty korzeń i może coś na ten temat powiedzieć, w jakim czasie ten ząb będzie do wyrwania, czy może jednak da się z tym żyć. Bo jedyne co mnie powstrzymuje przed wyrwaniem to fakt że po wyrwaniu może być jeszcze większy dyskomfort, ponieważ śruba w dziąśle jakoś nie brzmi zbyt przyjemnie + spore koszta i długi czas leczenia ;|
napisał/a: viki71 2013-09-09 05:56
Powiem tak.Pękł mi korzeń ale dość płytko w martwym zębie i w dolnej czwórce.Czułam,że mnie uciska,jakby pobolewa i czyłam,że to morze być tylko pęknięcie,bo dobrze zrobiony kanałowo ząb nie może boleć.W końcu poszłam do dentystki,zeby cos z nim zrobiła.Wzieła w dwa palce i miałam po zebie.To się w ogóle nawet nie trzymało.Martwy ząb jest słaby,kruchy i trzeba na niego uważać a pęknięty korzeń to kwestia czasu,jak sie pokruszy.
napisał/a: Motorhead 2013-09-17 13:22
Hej, odłamała mi się piątka. Myślałam, że ząb trzeba będzie usunąć. Wybrałam się do gabinetu Stomart w Opolu, pan dr Paweł Pędich przeleczył ząb kanałowo i zrobił koronę porcelanową. Ząb wygląda jak własny! Jestem bardzo zadowolona z leczenia, a najważniejsze, że udało się uratować ząb.
napisał/a: viki71 2013-09-17 13:49
Ja mam odbudowanego zęba bez żadnych koron i tez sobie chwalę.Jest tylko lekko krótszy,niz pozostałe zęby,po to,zeby go nie obciążać przy gryzieniu.Mam nadzieję,że będzie mi słuzył długie lata.
napisał/a: Jozio 2013-09-17 19:07
A w jakim miejscu było pęknięcie, w widocznej cześć zęba, czy w części która znajduje się w dziąśle? Bo u mnie niestety jest w dziąśle więc żadne koronki raczej nie pomogą :(
napisał/a: viki71 2013-09-18 10:02
Jak peknięcie jest w pionie i sięga do samego dołu korzenia to koronka nic nie da.Dobra jest na złamanego zęba lub z ubytkiem ale niewielkim w głąb korzenia,tak,ze da się to wypełnic.
napisał/a: Wiedźma_z_ŁysejGóry 2013-09-18 18:17
viki71 napisal(a):Jak peknięcie jest w pionie i sięga do samego dołu korzenia to koronka nic nie da.Dobra jest na złamanego zęba lub z ubytkiem ale niewielkim w głąb korzenia,tak,ze da się to wypełnic.


To akurat bzdura jest. Ja nie mam górnej połowy korzenia w jedynce, w dodatku kanał od góry był otwarty (ząb nie wykształcił się do końca). Niektórzy dentyści dziwili się, że tyle lat mi się ten ząb trzymał bo w sumie mógłby po prostu wypaść. I podobno od kiedy tylko wyrósł był martwy... Też chcieli mi go wyrwać i wstawić implant, ale ja uparłam się na koronkę. Przy koronce też przecież wbijają usztywnienie (w korzeń zęba)i na to usztywnienie nasadzana jest koronka, a nie bezpośrednio na korzeń zęba. Chodzę więc sobie z koronką już jakiś czas i jest ok. Wszystko zależy od tego na jakiego dentystę się trafi. Z jednym się ostro pokłóciłam w gabinecie bo mi powiedział, że koronka wypadnie razem z tym zębem. Jak widać nie był zbyt dobrze wykształcony. :/
napisał/a: Jozio 2013-09-18 23:57
Ja ze swoim też się kłóciłem :P W sumie nie rozmawiałem wprost o wyrwaniu ani koronkach z moim dentystą, chociaż mam wrażenie że on i tak wie, że z tego zęba nic nie będzie, ale nie chce nic sugerować bo niby na zdjęciach wszystko w miarę dobrze. No cóż nie pozostaje mi nic innego jak kolejna wizyta u niego i spytanie co sądzi o koronce, a co o wyrwaniu, bo jednak ten ząb niestety się pogarsza. W sumie mi już wszystko jedno tylko boje się żebym sobie nie pogorszył puki jeszcze nie jest tragicznie.