pęknięcie kości promieniowej - kilka pytań
napisał/a:
paweu
2013-06-15 18:59
Witam serdecznie wszystkich znawców chirurgii
Na wczorajszej lekcji WF niefortunnie upadłem na wyprostowaną rękę. Dziś u lekarza stwierdzono złamanie nadgarstka. Wynik RTG potwierdził tę hipotezę. Pękła mi kość przy nadgarstku. *pęknięcie kości promieniowej* - tak stwierdził lekarz i założył szynę gipsową. Na zdjęciu z rtg było widać bardzo delikatne pęknięcie. Nie było żadnego przemieszczenia, zwykłe lekkie pęknięcie, nic strasznego. Za tydzień mam mieć założony gips na kolejne dwa i pół tygodnia. Łącznie 3,5 tygodnia w usztywnieniu. Mam do Was parę pytań:
-czy prawie cztery tygodnie to nie za długo? W internecie znalazłem parę miejsc, gdzie ludzie wypowiadali się, że zdjęto im po nawet dwóch tygodniach i było ok, biorąc pod uwagę, że moje pęknięcie jest bardzo niewielkie, czy nie wystarczą np. te dwa tygodnie w gipsie?
-czy ręka po zdjęciu gipsu będzie od razu zdolna do prawidłowego funkcjonowania? Czy przy takim niewielkim urazie konieczna będzie jakaś rehabilitacja, cokolwiek?
-czy jest ryzyko, że mimo bardzo prostego pęknięcia coś zrośnie się nie tak jak trzeba?
Przepraszam za takie głupie pytania, ale pierwszy raz coś takiego mi się stało
Proszę o porady *)
-czy szyna słusznie została założona tak, że blokuje ruch palców? Widziałem przypadki, że przy identycznym urazie szyna lub gips kończyły się przed palcami....
Na wczorajszej lekcji WF niefortunnie upadłem na wyprostowaną rękę. Dziś u lekarza stwierdzono złamanie nadgarstka. Wynik RTG potwierdził tę hipotezę. Pękła mi kość przy nadgarstku. *pęknięcie kości promieniowej* - tak stwierdził lekarz i założył szynę gipsową. Na zdjęciu z rtg było widać bardzo delikatne pęknięcie. Nie było żadnego przemieszczenia, zwykłe lekkie pęknięcie, nic strasznego. Za tydzień mam mieć założony gips na kolejne dwa i pół tygodnia. Łącznie 3,5 tygodnia w usztywnieniu. Mam do Was parę pytań:
-czy prawie cztery tygodnie to nie za długo? W internecie znalazłem parę miejsc, gdzie ludzie wypowiadali się, że zdjęto im po nawet dwóch tygodniach i było ok, biorąc pod uwagę, że moje pęknięcie jest bardzo niewielkie, czy nie wystarczą np. te dwa tygodnie w gipsie?
-czy ręka po zdjęciu gipsu będzie od razu zdolna do prawidłowego funkcjonowania? Czy przy takim niewielkim urazie konieczna będzie jakaś rehabilitacja, cokolwiek?
-czy jest ryzyko, że mimo bardzo prostego pęknięcia coś zrośnie się nie tak jak trzeba?
Przepraszam za takie głupie pytania, ale pierwszy raz coś takiego mi się stało
Proszę o porady *)
-czy szyna słusznie została założona tak, że blokuje ruch palców? Widziałem przypadki, że przy identycznym urazie szyna lub gips kończyły się przed palcami....