Paciorkowiec zieleniący (Streptococcus viridans)

napisał/a: domi1_231 2007-08-18 14:11
Czy ten typ paciorkowca, może wywołać ropień zębowy, czy inny w dziąsłach?
napisał/a: Aga841 2007-08-19 15:56
Paciorkowce zieleniące to naturalna flora bakteryjna jamy ustnej, jeżeli dbasz o higienę jamy ustnej i masz sprawny układ odpornościowy nie wywołują żadnych chorób. Pozdrawiam
napisał/a: domi1_231 2007-08-19 18:16
Nie pisze, że to nie we florze w wymazie i jest asntybiogram, a posiew był robiony m. in. z ropy.
napisał/a: yhh 2007-12-03 23:42
Ja mam dość spory problem myślę ze to właśnie paciorkowiec zieleniący ze względu ze panicznie boje sie dentysty mdleje i inne objawy zapytam tu:

Objawy
Przy dziąsłach prawie ze wszystkich zębów zeszło mi szkliwo do tego mięknie mi tkanka pod nim dzieje sie tak od około miesiąca ukruszaja mi sie zęby i mam dość nie przyjemny oddech jeśli można to tak nazwać swędzą mnie praktycznie wszystkie zęby do tego kilka razy napuchły mi dziąsła dodam ze mam dość slaby układ odpornościowy poprzez moje nie dożywienie :( proszę o pomoc określcie jak to leczyć na co muszę sie przygotować przy ewentualnej wizycie u dentysty

Kurde naprawdę sie boje dodam ze ukończyłem lat 26 i dość dziwne jest to dla mnie ze w przeciągu miesiąca praktycznie wszystkie zęby straciły szkliwo przy dziąsłach około milimetra nie wszystkie są jeszcze czarne w tych miejscach ale obawiam sie ze mogą sie stać i ta mięknąca tkanka normalnie mogę sobie ja wydłubywać :( POMOCY
napisał/a: dentos 2008-01-12 00:07
Masz bombe bakteriologiczną w jamie ustnej ,która zagrożeniem jest dla całego organizmu.Bakterie drogą krwionośną dojda WSZĘDZIE.Zrób cos z tym bo nieleczone zęby sa przyczyna róznych chorób i to np.zapalenie miesnia sercowego,zapalenie stawów,złe samopoczucie na skutek toksyn,które wydzielane sa przez bakterie itd.Zapytaj znajomych gdzie sie lecza i idz na pierwsza wizyte chociaz pogadac a bój się powikłań od tych zębów z sepsą włącznie.
napisał/a: mamamadzia1 2009-05-31 10:39
Mój synek ma 4,5 roku. Przez okres jesieni i zimy bardzo często chorował na górne drogi oddechowe, za kazdym razem podawany był antybiotyk a to zinat,klacid, duomox - kilka dni w przedszkolu i znowu lądował w domu z gorączką. W międzyczasie dostalismy ribomunyl ale niewiele pomógł. Zrobiliśmy badania krótko po chorobie - ASO 400 - miał kaszel więc na 2 tygodnie dostał syrop i powtórne ASO - 1600!!! Pediatra zlecił kurację Ospen 1500 co 8 godzin - po miesiącu powtórne ASO - 1200!!! Pediatra zlecił kontynuować kurację...czy jest sens? Teraz antybiotyk jest podawany już 1,5 miesiąca, na początku synek skarzył sie na ból brzuszka zaczęłam podawać Biotyk 1 x dziennie i len w tabletkach 3 x dziennie pomiędzy antybiotykiem - bóle brzuszka ustały. Znajoma poleciła podawać dodatkowo liść oliwny - pomógł jej dziecku. Pediatra twierdzi, że można podawać liść i nie przerywać kuracji antybiotykiem, ale widze, że jest raczej bezradny, bo nie ma innych pomysłów - POMOCY!!! CO ROBIĆ?
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-06-01 18:00
To dział stomatologii.