paciorkowiec gronkowiec bakterie kałowe - amoksiklav

napisał/a: dura85 2009-08-13 08:04
Witam,
Tata choruje już od jakichś 10 lat, ciągle katar, obolałe mięśnie, skurcze, polipy w nosie, które miał wycinane jakiś rok lub dwa lata temu. Miał gronkowca (nie jestem w stanie teraz powiedzieć jakiego), leczył się i leczył, aż w końcu my też zaczęliśmy brać jakieś autoszczepionki na to dziadostwo i nam przeszło. W sumie żadne z nas (mama brat i ja) nie mieliśmy konkretnych objawów zarażenia czymkolwiek.
Niedawno zrobił sobie wymaz i okazało się, że ma sporo więcej bakterii, paciorkowce gronkowce i jeszcze jakąś bakterię kałową, nie mam w tym momencie spisu tych bakterii przy sobie :(.
Lekarz przepisał mu Amoksiklav 875mg + 125mg. Tata wziął też ten lek + jakiś lek osłonowy dla nas wszystkich i dodatkowo dla mojego chłopaka, chociaż żadne z nas nie robiło badań na obecność jakichkolwiek bakterii. "Wcinamy" ten lek w ciemno! Lekarz u którego był za granicą powiedział, że jeżeli on jest chory to my też powinniśmy wziąć lek bo mogliśmy od niego "złapać" jakąś bakterię.

Muszę zaznaczyć, że tata przebywa cały czas za granicą, przyjeżdża co 3 tygodnie na 2 dni weekendu i z mamą nie żyją ze sobą, a za granicą ma kogoś z kim jest od jakichś 10 lat, więc wtedy kiedy zaczął chorować - więc czy jest możliwość zarażenia poprzez tak nikły kontakt? Jak przyjeżdża to w sumie tylko nasze ręczniki się ze sobą stykają i tyle.

Przed rozpoczęciem przyjmowania leku miałam lekki katar i flegma spływała mi po przełyku - w dalszym ciągu tak jest a biorę już 5 dzień, więc nie ma żadnej poprawy w tej kwestii (wszyscy bierzemy lek co 12 godzin). Ale nie występują też żadne objawy niepożądane o których przeczytałam, Boję się natomiast, że wystąpi coś po skończeniu antybiotyku :(.
Proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam, Paulina
napisał/a: Peter 2009-08-13 08:42
Jeśli już pani, brat i mama zaczęli te antybiotyki, to je skończyć. Ale pomysł podawania "na wszelki wypadek" antybiotyku przez lekarza jest bezzasadne mówić bardzo delikatnie...
Pamiętać o osłonie.
napisał/a: dura85 2009-08-13 09:33
Uważam tak samo jak Pan, tylko później byłoby, że tata się wyleczył, a my nic nie braliśmy i my go od nowa zarażamy...przeszliśmy przez to już wiele razy więc w końcu ulegliśmy i zgodziliśmy sięwziąć ten antybiotyk :).
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam, Paulina.