Orzeczenie o niepełnosprawności

napisał/a: M83 2012-11-22 20:53
Witam. Czy uzyskanie takiego orzeczenia ma jakieś wady? Z tego co mi wiadomo to nie wszystkim i nie zawsze trzeba je pokazywać, a zaletą jest m.in. to, że w zależności od stopnia niepełnosprawności można uzyskać np. całkowitą refundację lub porządne dofinansowanie do leczenia itd. Proszę o odpowiedź również lekarza lub specjalistę. Pozdrawiam.
napisał/a: piotrosiama 2012-11-22 21:28
O jakie wady pytasz ?
Podstawowa sprawa to taka, że nie każdy problem zdrowotny może stanowić podstawę do ubiegania się o stopień niepełnosprawności.
napisał/a: M83 2012-11-22 21:57
To oczywiste, że nie każdy. O wszystkie, jeśli takowe w ogóle istnieją (np. w związku z pracą). Wcześniej słyszałem o tym, że np. każdemu pracodawcy należy takie oświadczenie pokazać. Trochę poszperałem, podowiadywałem się i wychodzi na to, że takiego obowiązku nie ma i żadne konsekwencje z tego tytułu nie grożą. Dodatkowe pytanie to to czy uzyskanie takowego orzeczenia w powiatowym zespole orzekania o niepełnosprawności umożliwia korzystanie z ulg lub ubieganie się o dofinansowanie do leczenia itd. (wiadomo, że zależy to od uzyskanego stopnia niepełnosprawności, ale chodzi o sam fakt - teorię)?
napisał/a: piotrosiama 2012-11-22 22:16
Dofinansowanie może być np, za pobyt na turnusie rehabilitacyjnym, do wyposażenia mieszkania, mając ten stopień odliczasz też w PiT wydatki na rehabilitację, są pewne i inne ulgi. Niekiedy pracodawcy dają zielone światło dla osób z takim orzeczeniem ale to już szczególy o których poczytasz w necie.
Oczywiście, że nie masz obowiązku pokazywać wszystkim takiego orzeczenia tylko pytanie w jakim celu chcesz go zdobyć.
napisał/a: kruq 2012-11-23 03:25
Orzeczenie o niepełnosprawności jest informacją dla Ciebie, i dokumentem dla pracodawcy, pozwalającym mu na korzystanie z dofinansowań. Ty także masz prawo do różnych profitów - zgodnych z niepełnosprawnością. Masz prawo wyrobić sobie legitymację i na jej podstawie korzystać z niektórych ulg; np. kupując ulgowy bilet na basen. Potrzebnych informacji udzielą Ci w M-GOPS. Pracodawcy nie musisz pokazywać orzeczenia i sam nie wie, że takie masz do momentu kiedy sama mu o tym nie wspomnisz.

Jako niepełnosprawna masz także prawo do dofinansowań (o ile będą wskazane) do przeróbek mieszkania, w celu ułatwienia egzystencji. Może to być montaż windy, jakiś podjazd itp.
napisał/a: M83 2012-11-24 11:43
Sądzę, że Ci którzy próbują zdobyć takie oświadczenie, nie mają niecnych zamiarów, bo jeśli faktycznie komuś uda się uzyskać np. dofinansowanie na bardzo drogie leczenie (nawet doraźne) albo jakiś sprzęt ortopedyczny czy będzie miał większą możliwość rehabilitacji to samo dobro, a przecież istnieją schorzenia nieuleczalne i rozwojowe. Jeśli więc np. nie straci się przez to na rynku pracy, a możliwości nawet się zwiększą, bo przed taką osobą wówczas mocniej otworzy się (a przynajmniej powinien) rynek pracy w zakresie zakładów pracy chronionej, warto się o to starać, prawda? Czy jednak są jakieś obostrzenia? Szczególnie chodzi o pracę.
napisał/a: kruq 2012-11-24 12:42
Jeśli masz niepełnosprawność polegającą na np. braku którejś z kończyn, lub inną niepełnosprawność którą, że tak powiem widać, to bez względu na to czy masz orzeczenie stwierdzające ten fakt, czy też go nie posiadasz, masz utrudnione poszukiwanie pracy. To oczywiste, że jak Cię widzą tak Cię piszą. Inaczej też się podchodzi kiedy masz chorobę/niepełnosprawność której nie widać, i masz na tej podstawie wyrobione orzeczenie. Może to być np. problem ze sercem, choroby układu oddechowego, lub wiele innych. Wówczas - jak to nazywasz "obostrzeniem" jest twoja wiedza, w zakresie tego jakiego typu prace możesz przy tych chorobach podejmować. Jeśli czujesz się na siłach podołać zakresowi stawianych obowiązków to pracę podejmiesz, jeśli się obawiasz, że Twoja przypadłość będzie przy danym zawodzie przeszkodą to nie podejmiesz.

Żaden pracodawca, ani urząd nie weryfikuje na starcie tego czy masz orzeknięty stopień niepełnosprawności. Pomimo iż faktycznie taka informacja widnieje w księgach PFRON to nikt tego nie ma potrzeby kontrolować. Ja np. od trzeciego roku życia choruję na epi, a w dodatku ukończyłem specjalną szkołę, pomimo iż jest bardzo dobrze i nie biore leków od kilkunastu lat, to mam grupę. Posiadam umiarkowany stopień niepełnosprawności. Posiadam pracę gdzie jestem zatrudniony na podstawie grupy, ale mogę podjąć pracę gdzie nie będę musiał o tym wspominać. Tak z resztą było przez pewien czas, że miałem równocześnie dwie prace.
napisał/a: M83 2012-11-26 09:54
To wszystko jest jasne, tylko już pomijając całą resztę to czy prawo do korzystania z ulg, lepszego dostępu do rehabilitacji i możliwego wspomożenia leczenia przysługuje po wydaniu legitymacji przez powiatowy zespół orzekania o niepełnosprawności czy w tym celu trzeba posługiwać się legitymacją wydaną przez ZUS?
napisał/a: kruq 2012-11-26 13:01
Z tego co pamiętam owe legitymacje, stanowiące dla urzędu jedyny dowód potwierdzający Twoją niepełnosprawność, są wydawane poprzez organ zwany Miejsko Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Ale nie chciał by Cię teraz wprowadzić w błąd.
napisał/a: piotrosiama 2012-11-26 16:34
Tak dla jasności to zależy kto orzekł o niepełnosprawności. Przy ubieganiu się o dotację do czegokolwiek trzeba okazywać oryginał decyzji, sama legitymacja w takich przypadkach to za mało. Legitymacja może być pomocna gdy chcesz skorzystać np, z ulgowego biletu komunikacji miejskiej, do kina czy teatru, na basen itp.
napisał/a: M83 2012-11-26 17:10
No i właśnie o to chodzi w moim pytaniu. Czy oryginał decyzji wydanej przez Powiatowy Zespół Orzekania O Niepełnosprawności wystarczy czy musi być to oryginał z komisji z ZUS?
napisał/a: piotrosiama 2012-11-26 18:55
Nie wiem o co się będziesz ubiegać więc najprościej pytać w PCPR przy staraniach, np. do zakupu rowerka stacjonarnego oprócz wypełnienia pewnych formularzy itd. mam dołączyć ksero decycji z oryginałem do wglądu. Tak to wygląda w w-wie.