Ortopeda

napisał/a: gawron777 2011-01-31 17:48
rehabilitacja nie przyniosła skutku a ręka czasem pobolewa... Jest możliwość wyleczenia tego..? albo złagodzenia tego chrzestu podczas każdej czynności
napisał/a: kuba23plock 2011-01-31 19:43
ulna : nigdy nie miałem żadnego urazu w tym miejscu, a ból po nadwyrężeniu (jeśli moge to tak nazwać) utrzymuje się nie długo ok 10 min i przechodz do czasu następnego więkrzego wysiłku
napisał/a: ulna 2011-02-02 16:09
gawron777 napisal(a):rehabilitacja nie przyniosła skutku a ręka czasem pobolewa... Jest możliwość wyleczenia tego..? albo złagodzenia tego chrzestu podczas każdej czynności


jeśli występuje to tyko i wyłącznie poniżej kciuka to nie wiem, czy jest sens, ale jedynym prawdopodobnym rozwiązaniem może być zabieg operacyjny


kuba23plock napisal(a):ulna : nigdy nie miałem żadnego urazu w tym miejscu, a ból po nadwyrężeniu (jeśli moge to tak nazwać) utrzymuje się nie długo ok 10 min i przechodz do czasu następnego więkrzego wysiłku


wskazana wydaję się fizykoterapia, kinezyterapia i chwilowe odciążenie treningowe tego miejsca,
napisał/a: gosia_maj 2011-03-07 11:52
A czy moglibyście wskazać mi godnego zaufania lekarza ortopedę w Krakowie, który przyjmuje prywatnie i można się do niego szybko dostać? Dziecko w sobotę uszkodziło sobie kolano na nartach i jest potrzebny lekarz, który go monitorował postępy w leczeniu (na razie córka ma założony gips na 2-3 tygodnie). Po tym czasie będzie potrzebna konsultacja i decyzja co z tym dalej zrobić... NFZ niechętnie - nie mam zaufania niestety. Czy miał ktoś kontakt z Rafałem Więckiem? Dość dużo dobrych opinii w internecie może sugerowąć że to jednak fachowiec...
napisał/a: gosposia2 2013-03-25 11:21
gosia_maj napisal(a):A czy moglibyście wskazać mi godnego zaufania lekarza ortopedę w Krakowie, który przyjmuje prywatnie i można się do niego szybko dostać? Dziecko w sobotę uszkodziło sobie kolano na nartach i jest potrzebny lekarz, który go monitorował postępy w leczeniu (na razie córka ma założony gips na 2-3 tygodnie). Po tym czasie będzie potrzebna konsultacja i decyzja co z tym dalej zrobić... NFZ niechętnie - nie mam zaufania niestety. Czy miał ktoś kontakt z Rafałem Więckiem? Dość dużo dobrych opinii w internecie może sugerowąć że to jednak fachowiec...


ja byłam u Więcka na rehabilitacji, chodziłam przez 3 miesiące i szczerze powiem, że takiego lekarza to ze świecą szukać...
napisał/a: aguu00 2013-03-25 15:03
Pozwole sobie napisać tutaj.

Wczoraj uderzyłam o coś dłonią i ' wyskoczyła ' mi kość.. tak chyba to można nazwać.
Na początku zabolało jak to uderzenie ale nie przejmowałam się tym. Po jakimś czasie miałam wrażenie że sztywnieje mi nadgarstek ale nadal nie bolało. Dziś poczułam ból, nie taki żeby nie dało się wytrzymać. Teraz jak zginam rękę w nadgarstku to mnie boli, jak kręcę ręką to mam wrażenie że mi tak ' pyka ' tam.. Dzwoniłam do swojego lekarza rodzinnego, bo wszyscy mnie już zdążyli nastraszyć.. ale wizyta u niego najprędzej za 2-3. A nie mam pojęcia czy to coś poważnego i czy czekać tyle czy iść do szpitala chociaż i tu mogą mnie do niego odesłać bo bywają dziwni ludzie, mieszkam w UK.

Dodam zdjęcia żeby można było lepiej zobaczyć o co mi chodzi.
http://imageshack.us/a/img826/4258/10115476.jpg
http://imageshack.us/a/img248/6356/40336409.jpg
Proszę o jakąś poradę,czy w ogóle mam się wybierać do lekarza? czy to nic groźnego ?
napisał/a: Edward2018 2018-08-05 13:52


Dzien dobry Panstwu,

chcialbym sie podzielic i udostepnic kazdej cierpiacej osobie nasze doswiadczenie i wiedze na temat pozbycia sie choroby kregoslupa. Wiedze i doswiadczenie zdobylismy z koniecznosci, poniewaz jeszcze nie tak dawno temu moja Zona byla osoba bardzo cierpiaca majac problemy z chorym kregoslupem a dokladnie ucisk na nerw tzw. zespol korzeniowy lędzwiowy. Wielomiesieczne konsultacje lekarskie i terapeutyczne nie przynosily poprawy, a wrecz przeciwnie.
Wydalismy mnostwo pieniedzy, bo chcac bez kolejek trzeba bylo za wszystko placic.
Celem uzupelnienie i zrozumienia, dlaczego „udalo” nam sie przez przypadek znalezc pozytywne rozwiazanie i pomoc, musze dodac, ze przez 39 lat mieszkalismy w Niemczech i dopiero od niedawna w Polsce. W naszej domowej bibiotece znajdowala sie ksiazka, ktora zmienila wszystko. Zapomnielismy o tej ksiazke, kupionej przed laty. Teraz okazala sie bardzo przydatna.
Autor ksiazki, znany na swiecie niemiecki specjalista w dziedzinie leczenia ukladu kostnego a przede wszystkiem schorzen kregoslupa, opisuje sprawdzona i jedyna w swoim rodzaju metode, stosowana w Jego Klinikach w Niemczech, ktora juz pomogla tysiacom ludzi oraz moje Zonie rowniez.
Nie musze dodawac, ze metoda ta nie jest stosowana w Polsce.
Nawiazalismy kontakt z Klinika w Niemczech. Termin konsultacji wyznaczono za trzy dni.
Zaraz po konsultacji otrzymalismy dwa pierwsze terminy zabiegow w krotkich odstepach czasowych. Zabieg trwal okolo 15 minut i jest praktycznie bezbolesny. Po zabiegu 20 minutowa obserwacja pacjenta i do domu.

W zaleznosci od stopnia doleglowosci, przewidywane sa 4 do 8 zabiegow.

W przypadku moje Zony juz po pierwszym zabiegu nastapila poprawa do tego stopnia, ze nie musiala przyjmowac od dlugiego czasu zadnych lekartw przeciwbolowych,bez ktorych wczesniej po prostu „nie funkcjonowala”.

Szukalismy mozliwosci leczenia na terenie Polski, lecz wszystkie nasze zapytania do wyspecjalizowanych klinik jak i konsultacje lekarskie sprowadzaly sie do operacji kregoslupa, ktore:
- sa metodami bardzo inwazyjnymi z negatywnymi skutkami ubocznymi
- nie gwarantuja calkowitego wyleczenia
- zwiazane z duzymi kosztami
- zwiazane z bardzo dlugim okresem wyczekiwania na termin operacji
- dlugotrwalym, zmudnym i kosztownym okresie rekonwalescencji

Dlatego wybralismy inna droge, ktora okazala sie byc w kazdym punkcie lepsza.

Na koniec jeszcze mala dygresja: calkowity koszt leczenia w Niemczech sfinansowany zostal przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) na podstawie dokumentacji oraz zlozonego wniosku.

Zainteresowanym, chorym i cierpiacym ze wzgl. na problemy z kregoslupem, chetnie wskaze droge, ktora wyzej opisalem.