Opuchnięte wargi sromowe.

napisał/a: zaaniepokojona 2014-01-12 01:40
Witam,
Pojawił się u mnie dość duży problem. Bardzo proszę o pomoc. Zacznę od początku. Jakieś dwa miesiące temu miałam robioną kontrolną cytologie. Moja Pani Ginekolog stwierdziła ze nic się takiego nie dzieje jest jednak niewielka infekcja. Przepisała mi antybiotyk Gynalgin oraz probiotyk do wyboru Trivagin doustnie lub invag dopochwowo. Wybrałam Trivagin. Po odbytym leczeniu wszystko zdawało się być w porządku. Do niedawna. Jakoś kilka dni po Sylwestrze zaczęłam odczuwać pieczenie przy częstym oddawaniu moczu, pomyślałam że być może przeziębiłam sobie pęcherz, zażyłam więc Furaginum, częstomocz ustąpił natomiast niewielkie pieczenie pozostało dodatkowo pojawiło się niewielkie swędzenie. Ponieważ ze względu na prace nie mogłam udać się do lekarza pomyślałam że wykupie drugi probiotyk proponowany przez Panią Ginekolog, Invag dopochwowy, już po pierwszej kapsułce poczułam ulgę. Aż do wczoraj. Po piątej zażytej tabletce zauważyłam u siebie obrzęk warg sromowych większych, zwłaszcza lewej i towarzyszący przy tym jej ból przy siadaniu, lub przy zmianie pozycji, nie ma żadnych innych objawów tj świąd czy pieczenie. W ulotce przeczytałam że może być to jeden ze skutków ubocznych działania leku występujące u 1 do 10 na 100 pacjentek, ale czy to możliwe, że wystąpiło dopiero po zażyciu 5 tabletki? Czy to może zwiastuje zupełnie coś innego, jakiś stan zapalny? Czytałam również o tzw stanie zapalnym gruczołu Bartholina. Na ewentualną wizytę u Pani Ginekolog muszę poczekać do poniedziałku o ile zostanę przyjęta. Bardzo proszę o udzielenie jakiś uwag, przypuszczeń, rad, chciałabym się uspokoić. Co powinnam w tej chwili zrobić by uśmierzyć dyskomfort?
Serdecznie pozdrawiam i przepraszam za długi post, starałam się dokładnie opisać swój przypadek. Czekam z niecierpliwością na Wasz odzew.
napisał/a: 77771 2014-01-14 18:52
też tak miałam .Najpierwsz był u mnie po cytologii stan zapalny po Bechedsa 2 stopnia.Lekarz przypisał mi 2 opakowania gynalgin a później ecovag.Tak ostatnie 4 dni jak przyjmowalam gynalgin mialam pieczenie ale myślalam że tak powinno być...Wtedy się zaczela miesiączka i na dodatek opuchnięte wargi.Jak zrobilam teraz ponownie cytologie to wychodzi na to źe nic to leczenie mi nie pomoglo a tylko gorzej mam.Bo teraz juź mam zapalenie duźego stopnia+dysplazje i przede mną teraz biopsja,kolkoskopia bo mam juź podejrzenie na nowotwór.zapisałam się na wizyte czekam i strasznie się boje.
napisał/a: zaaniepokojona 2014-01-14 20:25
Ojj To mnie teraz przestraszyłaś. Wiesz obrzęk samoistnie zmniejszył się już na drugi dzień było lepiej, tak jakby faktycznie była to reakcja na Invag... Już sama nie wiem co robić...
napisał/a: zaaniepokojona 2014-03-03 12:50
Witam,
To znowu ja. Problem sie powtorzył. Obecnie zażywam antybiotyk Rovamycine na zapalenie gardła, nie biorę żadnego probiotyku, ponieważ mój lekarz rodzinny zapewnił mnie, że ten antybiotyk jest bezpieczny i nie potrzebuje osłony. Tym czasem wziełam już polowę opakowania i dziś obudziłam się z podobnym opuchnięciem warg sromowych większych, które opisywałam w pierwszym poście , rozpoczynającym ten temat, tylko tym razem z naciskiem na prawą stronę. Czy to możliwe, że wystąpiła taka reakcja na zażywany przeze mnie antybiotyk?? Nie odczuwam żadnego pieczenia ani swędzenia tylko lekki dyskomfort spowodowany opuchlizną. Bardzo się niepokoję. Proszę o radę.
napisał/a: cindy25 2014-03-26 21:12
tym razem może po antybiotyku tak się stało, ja zawsze biorę osłony do antybiotyku i na jelita i ginekologiczną, nawet jak lekarz jej nie przepisze, nie wolno za często brać antybiotyków, na opuchnięcia może pomóc smarowanie provag żelem, ale skoro problem się powtarza, to warto znaleźć przyczynę, jeśli to nie uczulenie np. na proszek czy płyn do prania, nieodpowiednia bielizna i nie uderzyłaś się to pewnie jest to jakiś problem ginekologiczny czy dermatologiczny
napisał/a: zaaniepokojona 2014-03-28 18:03
Dziękuję Halynka26 za odpowiedź. Opuchlizna zeszła, teraz czekam na okres, pojawi się na dniach. Po nim umówię się do ginekologa. Lepiej dmuchać na zimne...
Pozdrawiam
napisał/a: zaaniepokojona 2014-04-12 07:53
Witam kolejny raz.
Jestem po wizycie u ginekologa. Została stwierdzona u mnie infekcja pochwy o podłożu grzybiczym, najprawdopodobniej wywołana przyjmowaniem antybiotyków... Dostałam globulki dopochwowe Clotrimazolum i taką samą maść do smarowania. Oraz dodatkowo Flumycon 200mg w opakowaniu jest 12 tabletek. 1 z nich mam oddać parterowi a mnie lekarz zalecił wziąć 1 dnia potem za 3 dni następnie po 14, a resztę tabletek zażywać 1 raz w miesiącu najlepiej przed miesiączką. I tu moje pytanie, do życzliwej osoby bo po przeczytaniu informacji w internecie nie jestem do końca pewna czy dobrze zrozumiałam zalecenie lekarza co do dawkowania Flumycon-u. W wielu przypadkach przeczytałam że należy przyjmować te kapsułki w pewnym cyklu dniowym, w moim przypadku byłoby to 1 dnia, 3 dnia i 14 dnia. a nie tak jak zrozumiałam, że od pierwszej kapsułki ma minąć 3 dni od drugiej 14... ;/ Czy dobrze teraz rozumuję? Przepraszam za dziwaczne pytanie ale sama się zamotałam ;) Proszę o jakąś podpowiedź. Pozdrawiam