omamy w dużych odstępach czasu

napisał/a: łobasta 2011-07-01 19:10
Mam taki problem tzn ogólnie jestem po bardzo traumatycznych przejściach, jestem też po terapii uzależnień. Nie wiem co się dzieje, ale zdarza mi się widzieć rzeczy, których nie ma, ale tylko co jakiś czas, a nawet w odstępie dwóch lat. Jak byłam mała to rozmawiałam z martwą kobietą, tzn niby z duchem, a trwało to z 30 min; po tym gdy moja babcia opowiadała mi różne historie to widziałam później martwe zwierzęta z tych historii, które następnie znikały; widziałam dwa lata temu małe czarne dziecko, które unosiło się dość wysoko nad ziemią jakby miało deskorolkę i nawet było słychać jej szum (bardzo głośny), ale ten czarny chłopiec nie stał na niczym - szłam za nim i nie mogłam się nadziwić , to było na środku ulicy; widziałam podobną sytuację z unoszącym się dzieckiem, które szło za rękę z rodzicem; ostatnio zadzwoniła do mnie koleżanka dwa tygodnie temu (byłam chora i miałam gorączkę, to może dlatego?), ale nie zdążyłam odebrać. Tak czy inaczej krzyczałam do słuchawki z nadzieją, że zdążyłam i wtedy odezwał się mężczyzna o bardzo grubym i niskim głosie i zaczął mnie obrażać, i mówić do mnie rzeczy, których nie jestem w stanie powtórzyć. Rozmawiałam z nim z jakieś 8 - 10 min znowu zadzwoniła koleżanka, a ja odebrałam i było ok. Sprawdzałam na telefonie w odebranych i nieodebranych, czy ktoś do mnie dzwonił i okazało się, że żadnego obcego numeru telefonu.
Nie wiem co jest grane, ale nie mam raczej schizofrenii bo przecież zdaję sobie sprawę z tego, że to nie jest normalne, ale ja naprawdę to widziałam i słyszałam. Często słyszę różne dźwięki, których inni nie słyszą, ale to może być zwykłe przesłyszenie. Nie wiem, ale wiem, że musi być jakieś wytłumaczenie tego co widziałam. Czy gorączka może spowodować taki schiz? Kiedyś miałam gorączkę wysoką i miałam przewidzenia, ale one były zupełnie inne - jakbym miała sen na jawie.
napisał/a: Agusia1982 2011-07-01 21:56
Podczas gorączki(wysokiej)omamy to całkiem normalna sprawa natomiast to co opisujesz normalne nie jest.
Wymaga konsultacji lekarskiej....nie każdy chorujący na schizofrenie nie zdaje sobie sprawy z tego,że jest chory więc radziła bym zdiagnozować to co się dzieje.
Z takiego stanu bardzo łatwo można wpaść w ten ostry...całkowitego odrealnienia więc działaj bo całe życie przed tobą.
napisał/a: łobasta 2011-07-02 06:48
Dzięki za odp, ale czy w takich wielkich odstępach czasu takie rzeczy mogą się dziać? Najwięcej było w dzieciństwie, ale wtedy też najwięcej działo się złego. Mój ojciec o mało mnie nie zabił i do szóstego roku życia się nade mną znęcał. Tak w ogóle mam częściowy FAS, ale nie ma pod tym względem ze mną wielkiego dramatu. Teraz to się może zdarzyć jakiś chalun za cztery lata, a może dwa, albo jutro. Sama nie wiem, ale mimo wszystko dzięki, bo wolałam się z tym podzielić i nie chcę wpadać w panikę i wolę poznać opinię innych.
napisał/a: Agusia1982 2011-07-02 10:46
W żadnym razie nie wpadaj w panike.
Omamy nie są nasiole i występują jak sama wspominasz w dośc sporych odstępach czasu.
Ja nie napisała,że dzisiaj jest super a jutro nie będziesz wiedziała co się z tobą dzieje.
To proces,ktory może trwać wiele,wiele lat.
Zaznaczyłam,że skoro masz takie epizody dobrze to zdiagnozować,porozmawiać z psychiatrą...być może nie będzie konieczne żadne leczenie a porady,które dostaniesz pomogą Ci się tego pozbyć i uspokoją.
Lepiej działać wcześniej jedynie to miałam na myśli:)
Przepraszam jeśli nastraszyłam.
napisał/a: łobasta 2011-07-02 14:51
Spokojni:), do paniki mi daleko, a nie mogłam znaleźć odpowiedniego słowa. Dziękuję za odp