Okropny świąd całego ciała bez zmian skórnych

Cześć, mój problem polega na tym, że od kilku tygodni wszystko mnie potwornie swędzi - ręce, nogi, plecy, czasem nawet głowa i twarz. To samo miałam w styczniu tego roku, ale po jakimś czasie przeszło i myślałam, że mam już z tym spokój. Nie potrafię wskazać żadnej przyczyny, tym bardziej, że nie mam żadnego odczynu alergicznego. Nie mam wysypki, zaczerwienienia - jedynie to powstałe w wyniku drapania. Zazwyczaj swędzieć zaczyna mnie kiedy siedzę albo leżę, nie zdarza się to raczej kiedy chodzę albo coś robię. Biorę prysznic dwa do trzech razy dziennie, każdego dnia myję włosy, więc żaden brak higieny nie wchodzi tu w grę. ;) Myślałam, że może to dlatego, że jem dużo białka, ale po pierwsze - ja odkąd pamiętam jem dużo białka, a po drugie wtedy chyba pojawiłaby się jakaś wysypka? Badania mam w normie, bo robiłam niedawno - tsh, cukier, żelazo, wszystko ok. Nie używam jakichś innych kosmetyków ani proszków do prania. Do lekarza zapisałam się na za tydzień, ale liczę, że rzucicie jakimś pomysłem do tego czasu, bo naprawdę idzie oszaleć, a od drapania niedługo porobią mi się rany. :(