Okres spóźnia mi się 5 dni
napisał/a:
wikam2
2010-04-05 12:41
Natura wszystkim da, tylko wtedy kiedy będzie chciała......:)
Zreszta ja uważam, że co ma być to będzie i wszystko jest od górnie zaplanowane.
Ze jest jakiś sens w rzeczach, przypadkach....(?) które następują po sobie.
Ale to nie na temat :)
Zreszta ja uważam, że co ma być to będzie i wszystko jest od górnie zaplanowane.
Ze jest jakiś sens w rzeczach, przypadkach....(?) które następują po sobie.
Ale to nie na temat :)
napisał/a:
Ciekawska01
2010-04-05 17:14
właściwie to powinnam sobie dać nick zeschizowana..xD
Ja myślę, że za dużo już się oczytałam i mi się już wszystko myli..xD o pettingu wiem, ale nie współżyłam jeszcze płciowo więc się skończyłam przejmować.. trochę mnie jednak niepokoją te kłócia itp itd, może moja ochrona przeciwbakteryjna w tamtych miejscach się osłabiła i dostały się jakieś bakterie czy wirus, cóż narazie zostaje mi tylko czekać do wizyty u ginekologa..
Najlepsze że wystarczyło poczytać o mitach związanych z zapłodnieniem i poraz tysięczny uświadomienie sobie że potrzebny jest stosunek płciowy..xD
Serdecznie Wam dziękuję, za poradę i za wysłuchanie hymm zbzikowanej nastolatki..xD
I szczerze Wam powiem chciałabym juz przejść do tego etapu związku w której bd można założyć rodzinę! Mam nadzieje że Maluchy mają się dobrze? :) Jeszcze raz dziękuje :)
Ja myślę, że za dużo już się oczytałam i mi się już wszystko myli..xD o pettingu wiem, ale nie współżyłam jeszcze płciowo więc się skończyłam przejmować.. trochę mnie jednak niepokoją te kłócia itp itd, może moja ochrona przeciwbakteryjna w tamtych miejscach się osłabiła i dostały się jakieś bakterie czy wirus, cóż narazie zostaje mi tylko czekać do wizyty u ginekologa..
Najlepsze że wystarczyło poczytać o mitach związanych z zapłodnieniem i poraz tysięczny uświadomienie sobie że potrzebny jest stosunek płciowy..xD
Serdecznie Wam dziękuję, za poradę i za wysłuchanie hymm zbzikowanej nastolatki..xD
I szczerze Wam powiem chciałabym juz przejść do tego etapu związku w której bd można założyć rodzinę! Mam nadzieje że Maluchy mają się dobrze? :) Jeszcze raz dziękuje :)
napisał/a:
ognista4
2010-04-05 17:19
poczekaj dojrzejesz z wiekiem doświadczenie i wiedza same przyjdą.....nikt nie rodzi się z wiedzą. jeśli będziesz miała jakieś pytania - pytaj śmiało.
u mnie dobrze z Małym....tylko mi coraz ciężej bo to juz 7 miesiąc....kręgosłup - nie guma
u mnie dobrze z Małym....tylko mi coraz ciężej bo to juz 7 miesiąc....kręgosłup - nie guma
napisał/a:
Ciekawska01
2010-04-08 16:11
Heh mimo to dziękuję za wyrozumiałość, byłam pewna że z takimi pytaniami mnie zaraz zganią... Ale dzięki Wam moje urojenia mijają :D Ale za to moja koleżanka ześwirowała..xD mimo że jej już mówiłam, to kazała mi się zapytać (by widziała to na piśmie od kogoś doświadczonego..xD) czy jak siądzie na plastikowym leżaku na basenie, w jego zagłebieniu na tyłek troche wody się zbiera i siedzią na nim tysiące różnych osób to jak troche jej tej wody wsiąknie w kąpielówki i styknie się w dni płodne z pochwą to czy zajdzie w ciążę...xD czy to nie jest absurd?XD
kiedy rozwiązanie? ^^
kiedy rozwiązanie? ^^
napisał/a:
wikam2
2010-04-08 17:37
Jest to absurd.
napisał/a:
Lalcia23
2010-04-09 19:32
o Matko.... (o_O)
te plemniki musiałyby być nieźle wytrzymałe, zeby przetrwać w wodzie, PRZEDOSTAĆ SIE przez bieliznę, wejść do pochwy i zapłodnić komórkę...hmmm.....ciekawe, ale NIEMOŻLIWE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
napisał/a:
ognista4
2010-04-09 19:36
eeee....ja już nic nie napiszę.....nie chce mi się pisać o wężach strażackich, ręcznikach, hełmach kolegów ani wgl edukować tej koleżanki co pisze o leżaku i basenie.....
...moja wytrzymałość ma jakieś granice;))
niech ta koleżanka nie wagaruje na lekcjach biologii
...moja wytrzymałość ma jakieś granice;))
niech ta koleżanka nie wagaruje na lekcjach biologii
napisał/a:
Lalcia23
2010-04-09 19:42
nooo! wreszcie jakaś słuszna uwaga
w ogóle to myślałam że każdy wie, że do tego aby zajść w ciażę, potrzebne są dwie osoby i to w dodatku żeby to były płci przeciwne...no ale czytając to wszystko to coraz bardziej zaczynam wierzyć w...bociany... ;]
a koleżanka niech idzie na korki z "wychowania seksualnego" albo niech powtórzy materiał z biologii dotyczący zapłodnienia....
napisał/a:
ognista4
2010-04-09 19:51
albo w kapustę.....babcia miała kieyś pole kapusty....ale znalazłam tam tylko...gąsienice;P;P;P
tak nawiasem mówiąc korki z wychowania seksualnego a młodym przystojnym korepetytorem....były by skuteczne.....zaowocowały by po 9 miesiącach lekcji;)))))
tak nawiasem mówiąc korki z wychowania seksualnego a młodym przystojnym korepetytorem....były by skuteczne.....zaowocowały by po 9 miesiącach lekcji;)))))
napisał/a:
wikam2
2010-04-09 20:20
Ognista....moje granice wytrzymałości już zostały obalone.....:D
napisał/a:
ivi.kiwi
2010-04-09 23:15
Dziewczyny widzialam dzis bociana.. chyba bede miala dziecko.. :p no chyba ze sasiadom je podrzuci... hihi..
napisał/a:
ognista4
2010-04-11 11:49
qrde ja raz widziałam 2 i mi powiedzieli że będę mieć bliźniaki;P;P;P to było grubo ponad rok temu.......