Ojciec Shizofrenik a nowy partner Matki
napisał/a:
Magatra
2012-02-08 20:53
Witam,
po krotce przedstawię swoją hisorię. Mama miala 20 lat tata 26, po roku postanowili sie pobrać z czego powstał owoc miłości - Ja.
po 2 latach okazało się , że ojciec choruje na schizofrenię paranoidalną. Początkowo próbowali walczyć z jego chorobą ale z czasem ataki byly coraz mocniejsze i niebezpieczne dla mnie i mojej mamy. Po 2 latach mojego życia , za obustronną zgodą postanowili sie rozwieść. Dziś mam 22 lata. Nasz kontaktz tata jest bardzo dobry, często wpada na kawę czy w odwiedziny, zawsze mile widziany gość . Poprostu dalej jest traktowany jako członek naszej rodziny. Wszyscy mieszkaja blisko siebie, ja nieco dalej...ponieważ jestem już na swoim..
Od jakiegos czasu mama spotyka sie z "kolegą", zapowiedziało sie , że to coś poważnego..Ja bym się bardzo cieszyła gdyby moja mama na nowo sobie ułozyła życie, wiadomo we dwojkę raźniej i łatwiej. Tata na dzien dzisiejszy nie wie o ich związku.. I TUTAJ POJAWIA SIĘ MOJA OBAWA....jak tata zareaguje, boję się że może dostac ataku, a nie znam go na tyle,zeby wiedziec jak zareaguje. Mama się nie ukrywa ale też nie podejmuje tego tematu...rozmawiałam z mama na ten temat , jak to powiedziec tacie i jak wogole to będzie, ale ona sama nie wie jak rozwiązac tą sytuacje.
Myśli kotłują sie w mojej głowie i nie wiem jak sobie z tym poradzic, martwie się że stosunki bedą z tego powodu gorsze,jaka bedzie reakcja taty... Najchetniej wybrałabym sie do psychologa, nigdy nie korzystalam z takich usług i nawet nie wiem czy bym tam dotarła, najlepszą forma jest dla mnie Forum - księgą zwierzeń...
po krotce przedstawię swoją hisorię. Mama miala 20 lat tata 26, po roku postanowili sie pobrać z czego powstał owoc miłości - Ja.
po 2 latach okazało się , że ojciec choruje na schizofrenię paranoidalną. Początkowo próbowali walczyć z jego chorobą ale z czasem ataki byly coraz mocniejsze i niebezpieczne dla mnie i mojej mamy. Po 2 latach mojego życia , za obustronną zgodą postanowili sie rozwieść. Dziś mam 22 lata. Nasz kontaktz tata jest bardzo dobry, często wpada na kawę czy w odwiedziny, zawsze mile widziany gość . Poprostu dalej jest traktowany jako członek naszej rodziny. Wszyscy mieszkaja blisko siebie, ja nieco dalej...ponieważ jestem już na swoim..
Od jakiegos czasu mama spotyka sie z "kolegą", zapowiedziało sie , że to coś poważnego..Ja bym się bardzo cieszyła gdyby moja mama na nowo sobie ułozyła życie, wiadomo we dwojkę raźniej i łatwiej. Tata na dzien dzisiejszy nie wie o ich związku.. I TUTAJ POJAWIA SIĘ MOJA OBAWA....jak tata zareaguje, boję się że może dostac ataku, a nie znam go na tyle,zeby wiedziec jak zareaguje. Mama się nie ukrywa ale też nie podejmuje tego tematu...rozmawiałam z mama na ten temat , jak to powiedziec tacie i jak wogole to będzie, ale ona sama nie wie jak rozwiązac tą sytuacje.
Myśli kotłują sie w mojej głowie i nie wiem jak sobie z tym poradzic, martwie się że stosunki bedą z tego powodu gorsze,jaka bedzie reakcja taty... Najchetniej wybrałabym sie do psychologa, nigdy nie korzystalam z takich usług i nawet nie wiem czy bym tam dotarła, najlepszą forma jest dla mnie Forum - księgą zwierzeń...