ogłuszenie po słuchaniu muzyki w słuchawkach

napisał/a: anka lp4 2007-11-19 21:55
Mam problem, który nie daje mi spokoju. Kilka m-cy temu miałam taką sytuację: słuchałam muzyki w słuchawkach dousznych i po ściągnięciu ich miałam uczucie ogłuszenia. To ogłuszenie do tej pory mi nie minęło. Wszystkie dźwięki słyszę ale jak przez ścianę, mam uczycie obrzęku w uszach. Nie słucham już muzyki w słuchawkach ale jak pójdę na dyskotekę, czy koncert to po wyjściu jestem kompletnie głucha..., nawet po spacerze na zimnym powietrzu. Przeraża mnie to, nigdy wcześniej nie miałam czegoś takiego. Jeszcze do tego od jakiegoś czasu codziennie rano mam zapchany nos- to jedną to drugą dziurkę. Byłam już u trzech lekarzy i żaden mi nie pomógł. Przepisywali mi leki, które nic nie dały. Ostatnio laryngolog przeprowadził podstawowe badania słuchu (audiologiczne i ciśnienia w uszach) i stwierdził, że z uchem zewnętrznym i środkowym jest wszystko wporządku, że może być coś nie tak z uchem wewnętrznym, jednak tego nie potrafi zbadać Przepisał mi lek Betaserc. Jak łykałam te tabletki, to było jeszcze gorzej. Uczucie obrzęku i ogłuszenia się nasilało, więc odstawiłam je. Co do nosa, to przepisano mi Flixonase ale to nic nie pomaga. Nie wiem co mam z tym robić, jestem załamana, nie wyobrażam sobie, żeby to tak miało już pozostać.

Bardzo proszę o radę osoby, które miały z czymś takim do czynienia.
Może znacie jakichś dobrych lekarzy w Warszawie, którzy mogliby mi pomóc?
Z góry dziękuję
napisał/a: Endriu290 2009-08-13 17:34
Hey Ania. Ja mam ten sam problem.miałem przytłumiony słuch spowodowany słuchaniem muzyki w słuchawkach i przeszedł on po 3 tygodniach jednak znowu to wróciło. Teraz muzykę słyszę tak przytłumioną że aż sie nie chce słuchac, piosenki nie sprawiają mi juz takiej przyjemności. Prosze napisz mi jak jest w Twojej sytuacji i czy udało Ci się coś z tym zrobić.
napisał/a: karolg77 2009-10-02 14:00
Ogłuszenie jest spowodowane tym że podczas procesu masteringowania dźwięku (obróbki jego), podbija się częstotliwości tonów niskich (basów (+3db)), oraz tony wysokie (+4db), to tworzy muzykę taką jaką teraz słyszycie, bez żadnego piękna, do tego dodaje się pogłosy, by zmienić zachwiać pole akustyczne... Osoba która chce usłyszeć piękno w tym czymś co nazywa muzyką, musi wysilić swój umysł i aparat słuchowy, w tym czasie gdy slucha sie muzyki na słuchawkach, następuje wtedy wysilenie umysłu by odbiorca wsłuchał się i dokładnie usłuszał to co jest grane, wówczas zaczyna mocniej pracować przysadka w mózgu, ktora wydziela melotoninę i następuje ogłupienie, któray tworzy iluzję że coś jest piękne i pięnie gra... (99% tego to zasady psychomanipulacji poprzez zmianę pola akustycznego, położenia (rozmieszczenia dźwięków i.t.d...)... Tak czy inaczej,jeśli dźwięk z głośników brzmi matowo, to zawsze tak brzmiał, natomiast gdy człowiek jest zainteresowany nim, wówczas wsłuchuje się w to, wysila swój umysł,słuch i następuje dezorientacja (bo tak utwory są komponowane)... Co do techno to radźę nie słuchać go i unikać dyskotek, ponieważ tam jest ambitna twórczość doświadczalna i poza tym że dźwięk mózg odbiera z różnych kierunków, to jeszcze z róznych odleglości i ze zmieniającą się ciągle przestrzenią akustyczną, to zarówno dla słuchu jak i dla mózgu - jak tym samym jak by ktoś wszedł do sokowirówki, zamkniętej w mikrofalówce.
Dźwięk na słuchawkach, bardzo podrażnił wam nerwy słuchowe, a z uwagi na to że chcieliście usłyszeć w piosence coś ładnego,tym samym przeprogramowaliście sobie mózg (część podświadomą), na to że on zaczął z bólu odczuwać przyjemność... W ten sposób można nie tylko doprowadzić do trwałej utraty sluchu, ale nawet do poważniejszych zaburzeń w organiźmie...