Odwieczny problem z gardłem, uchem i zatokami

napisał/a: martynka20051 2009-01-20 16:28
Dziękuję za pomoc!!
Pozdrawiam
Gosia
napisał/a: alex0107 2009-01-22 16:06
Witam
mam problem dotyczacy zatok a mianowicie od ponad roku scieka mi do gardla wydzielina, sciekanie to jest bardzo uciazliwe i denerwujace, bylem u nieiejednego laryngologa i nic, brałem antybiotyki,inhalacje,naswietlanie lampami, zrobilem 2 razy wymazy z gardla i nosa, rtg zatok czyste, testy alergiczne nic nie wykazaly, wszystko ok.Caly czas musze wypluwac te flegme,
mam czasami bol glowy nad nosem na czole,nos generalnie mam cały czas drozny wrecz suchy nie mam zadnego kataru, nie mam problemu z zapachami, z wyjatkiem tej sciekajacej flegmy po tylnej scianie gardla i raz po raz bolu glowy, przez to mam caly czas podraznione obolałe gardlo wystepuje nieprzyjemne uczucie w momencie picia np goracej herbaty.
prosze serdecznie o pomoc.:)
napisał/a: chicken77 2009-01-26 12:02
Witam wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum.
Widzę tutaj bardzo pomocną osobę... Pana Petera.



Mój problem jest podobny do opisanych tutaj przez ludzików.

Od ładnych kilku lat ciągle krząkam ponieważ cały czas ścieka mi wydzielina po tylnej ściance (albo podniebieniu - nie wiem jak to dokładnie określić ponieważ nie jestem lekarzem). Cały czas mi tam coś przeszkadza i jak wciągam powietrze przez gardło to wszystko charczy dopóki nie odkrztuszę, a z tym jest ciężko. Rano budzę się z zawalonym gardłem. W nocy zaczynam chrapać. Gardło mnie nie boli.
Czytając posty na forum doszedłem do wniosku, że może to byc powodem często odczuwanego zmęczenia i osłabienia. Sporadycznie zdarza się, że zaboli mnie górna część klatki piersiowej, aż po szyję.
Odkąd pamiętam mam problem z wydmuchiwaniem nosa. Kiedy mam zapchany nos to kiedy wciągnę powietrze to jest lepiej, a kiedy próbuje wydmuchać to zatyka się na amen jakbym miał tam jakieś wewn. zapadki. Kiedy mam katar to wieczorem i w nocy jest koszmar, mam wrażenie, że zaraz się uduszę i nie mogę spać. Byłem ostatnio u Pani laryngolog i sprawdziła czy nie mam polipów i niby nie, a mam wrażenie jakbym tam głęboko miał jakieś ciało obce. Poza tym wizyta była jakąś pomyłką. Za 2 dni jadę do - podobno - dobrego laryngologa do innego miasta.
Ostatnio na święta byłem u rodziny 90km od mojego miasta i żona zauważyła, że nie krząkam i odkrztuszam wydzieliny z gardła. Faktycznie prawie nic mi tam nie przeszkadzało. Może rano jeszcze tak.

Z jednej strony wydaje mi się, że to coś grzybicznego, a z drugiej, że może alergiczne, a może to tylko zatoki.
Kilka lat temu miałem problemy alergiczne (topola). Trwało to może 2 lata (sezony) z duzym nasileniem, a od 3 lat praktycznie zaniknęło i mam spokój.


Proszę o jakiekolwiek sugestie, rady.
Dotyczące wizyty również. Na co zwracać uwagę, aby wizyta była w pełni skuteczna?
napisał/a: Peter 2009-01-26 13:32
Takie objawy są często związane z nadwrażliwoscią. Właśnie zapyleniem, szkodliwymi substancjami zawartymi w miejskim powietrzu. Dlatego wyjazd z miejsca zamieszkania dał efekt. To takie przypuszczenia. Oczywiście, stres, niewłaściwe odżywianie (w tym refluks z tym często związany) może także dawać takie objawy. Nadkażenia grzybicze także.
Laryngolog natomiast winien zlecić:
- rtg zatok
- testy alergiczne (wziewne- o ile były dawno i kontaktowe)
- wymaz z nosa i gardła (z tym będzie problem, pewnie trzeba będzie samemu prywatnie zrobić w laborat. mikrobiologicznym).
-jeśli uzna za stosowne, konsultacja gastrologiczna.
napisał/a: chicken77 2009-01-26 14:04
Serdecznie dziękuję za szybka odpowiedź. Może zrobiłem błąd, iż nie wykonałem tych badań u swojego lekarza, żeby potem z wynikami pojechać do porządnego lekarza.

Co do refluksu to praktycznie nie mam żadnych w wymienionych poniżej objawów:
"W przypadku charakterystycznych objawów dla refluksu, postawienie właściwej diagnozy nie jest trudne. Należą do nich: zgaga, odbijanie, nudności, zwracanie pokarmów, trudności z połykaniem pokarmów. Inaczej jest niestety wtedy gdy mamy doczynienia z objawami, które imitują zupełnie inne choroby. Należą do nich:

- dolegliwości ze strony układu oddechowego t.j. powracające zapalenie oskrzeli, dychawica oskrzelowa, zachłystowe zapalenia płuc, duszności, męczący przewlekły kaszel (który jest spowodowany przedostawaniem się mikro - bądź makro - treści żołądkowych do układu oddechowego bądź reakcją oskrzelowo - przełykową obecności kwaśnej treści żołądkowej w przełyku), świsty oddechowe, bezdech w czasie snu
"
Kilka innych jak chrypka, sporadyczny ból w klatce piersiowej, uczucie tzw. "kluchy w gardle".


2 razy w życiu zdarzyło mi się cofnięcie treści żołądkowej, ale to raczej z powodu tego, że wypiłem przed spaniem sporo maślanki. W każdym razie uczucie straszne. Człowiek budzi się i czuje, że się dusi.


Dla mnie najbardziej męczący jest zatkany nos - tylko podczas choroby - ponieważ nie potrafię go wyczyścić. Tzw. krząkanie nie jest naturalne dla otoczenia, a chrapanie oczywiście zaczyna przeszkadzać żonie, a to już poważna sprawa ;) Na szczęście nie chrapię codziennie.
napisał/a: Peter 2009-01-26 14:15
Ja podałem możliwe przyczyny, które oczywiście zweryfikuje lekarz po badaniu fizykalnym.
napisał/a: chicken77 2009-01-26 15:00
Peter napisal(a):Ja podałem możliwe przyczyny, które oczywiście zweryfikuje lekarz po badaniu fizykalnym.



Jasne :)

Napiszę co po wizycie chociaż to pewnie zacznie się od skierowań na badania i następne wizyty będą miarodajne.
Pozdrawiam
napisał/a: agutka0202 2009-01-30 15:36
Peter napisal(a):Gdyby udało Ci się zdobyc taką dokumentację, byłoby łatwiej coś doradzic.


Usunąć migdaly i nie sluchac lekarzy oni tylko potrafia nafaszerowac czlowieka lekami!
Organizm czlowieka jest zdolny do samoleczenia!samouzdrawiania!trzeba tylko usunąć przyczynę chorubska!a nie zwalczac jego objawy!pozdrawiam i zycze powrotu do zdrowia
Mialam ten sam problem usunelam i mam spokoj,choc jedna zdolna pani doktor probowala mi wmowic ze wymyslam sobie chorobe,a ja bylam naprawde chora,jak lekarz mnie przyniosl po zabiegu na rekach do lozka tylko machnal reka,co ja mialam w tych migdalach-gnuj!!!!!!!!!
napisał/a: darek282 2009-02-03 19:27
Pytanie do Petera. Od kilku lat mam problemy z gardłem (gronkowiec złocisty, drożdżaki, ciągły ból) Proszę, powiedz mi, czy masz gabinet w którym mógłbym sie pojawić jako żywy a nie "sieciowy" pacjent ? Więc jeżeli mogę, prosze o kontakt na e-maila:darekmajewski@op.pl
napisał/a: streetplayer 2009-02-08 11:27
Peter, mam do Ciebie ogromną prośbe. Wiem, że masz dużą wiedze i już mi w tym temacie pomogłeś:)

Ale niestety teraz mam chyba gorszy problem i prosze o jakie kolwiek porady - http://commed.pl/co-takiego-sie-stalo-vt20617.html

Byłbym bardzo wdzięczny za zainteresowanie, bo zaczynam się martwić.
napisał/a: Peter 2009-02-08 19:43
agutka0202 napisal(a):
Peter napisal(a):Gdyby udało Ci się zdobyc taką dokumentację, byłoby łatwiej coś doradzic.


Usunąć migdaly i nie sluchac lekarzy oni tylko potrafia nafaszerowac czlowieka lekami!
Organizm czlowieka jest zdolny do samoleczenia!samouzdrawiania!trzeba tylko usunąć przyczynę chorubska!a nie zwalczac jego objawy!pozdrawiam i zycze powrotu do zdrowia
Mialam ten sam problem usunelam i mam spokoj,choc jedna zdolna pani doktor probowala mi wmowic ze wymyslam sobie chorobe,a ja bylam naprawde chora,jak lekarz mnie przyniosl po zabiegu na rekach do lozka tylko machnal reka,co ja mialam w tych migdalach-gnuj!!!!!!!!!

Agutka0202
A tak a' propos, co ja takiego napisałem, żeby mnie nie słuchać. Do czego ten tekst z cytowaniem?
Uważasz, że usuwanie migdałków to rozwiązuje wszystkie problemy, nawet ich nie znając?
napisał/a: piotr255 2009-02-11 17:48
Witam, dziś prawie cały dzień przeglądałem to forum i jestem bardzo zadowolony, że udało mi się tutaj trafić, gdyż tak jak inni tutaj mam podobne problemy. Moja dolegliwość zaczęła się jakieś 3 lata temu. Byłem u różnych lekarzy i nikt nie potrafił mi pomóc. Otóż mój problem polega na przewlekłym bólu ucha lewego. Ból jest cały czas (już prawie się do tego przyzwyczaiłem) nie jest to jakiś mocny ból, ale jednak przez cały czas odczuwam dyskomfort w tym uchu. Ostry kłujący ból pojawia się gdy masuje mocno pasuje okolice za uchem( naciągając skórę). Często też boli mnie gardło (również po lewej stronie) i wtedy dolegliwości z uchem nasilają się. Byłem u różnych laryngologów, jedni mówili, że nic mi nie jest, inni przepisali antybiotyk, który i tak nie pomógł. Nie mam żadnych wycieków z ucha, ani żadnych widocznych objawów. Miałem robione badania krwi - wszystko wyszło dobrze, niskie OB eliminowało zapalenie, USG szyi również nic nie wykazało. Już mam dość tego wszystkiego i naprawdę chciałbym się tego pozbyć. Moje samopoczucie również nie jest najlepsze oraz brak ochoty na nic... Liczę na rade. Pozdrawiam.