Odleżyna

napisał/a: paraplegik85 2012-04-05 14:56
Jestem osobą poruszającą się za wózku inwalidzkim. W sierpniu 2011 zrobiła mi się odleżyna na prawym pośladku wielkości 5 złotych. Powierzchownie odleżyna wygoiła się prawie całkowicie. Pozostała jedynie przetoka wielkości pestki od wiśni. Jako, że nie mogłem wygoić tej przetoki przez ponad pół roku udałem się do miejscowego chirurga. Chirurg powiedział, że mi wytnie tą odleżynę do zdrowych tkanek a następnie zaszyje i daje 100% pewności ze się zagoi. Niestety 3 dni po zabiegu puściły wszystkie szwy i mam teraz ranę na pośladku o wielkości przekrojonej cytryny głęboką na 1,5cm. A lekarz mówi że teraz już nie można tego szyć i to musi tak zostać aż się zagoi.Dzisiaj mija 10 doba po zabiegu. Z rany sączą się duże ilości płynu surowiczego. Rana ani myśli zacząć się goić. Pod tekstem wkleiłem link do zdjęcia jak teraz wygląda rana. Co mam teraz z tym zrobić?? POMOCY!!!

http://imageshack.us/photo/my-images/513/clipboard01ss.jpg/
napisał/a: jadwiga-klukow 2012-04-17 20:41
Opisany przez Pana stan ( niezagojona rana i sączący się płyn surowiczy) wskazuje na potrzebę ponownej kontroli u lekarza. Ponadto konieczne jest w Pana sytuacji stosowanie profilaktyki odleżyn w celu zapobiegania podobnym sytuacjom. Proszę pamiętać, że zapobiegać odleżynom jest trudno, ale leczyć jest jeszcze trudniej.