Odcisk czy kurzajka ?

Dodam jeszcze, że przez ostatni tydzień wyglądało jak by się wysuszało robił taki sam pęcherz a dzisiaj wygląda na lekko czerwone wokoło i taka jakby mała gulka się zrobiła.

Jedynie na podstawie tych fotek trudno jednoznacznie przesądzić co to jest. Ta czerwona otoczka może świadczyć o jakimś stanie zapalnym.

Czy przy kurzajkach stany zapalne wokoło się pojawiają ?

Czy możliwe że któreś buty powodują, że nie chce się to zagoić ?
Tak jak wspominałem ma to kilkanaście dni parę dni temu wyglądało jakby się wysuszało a dzisiaj rano takie własnie czerwone.

Nie da sobie tego dotknąć ale nie wiemy czy z obawy przed bólem czy po prostu się boi. W przedszkolu dotykaliśmy przez skarpetkę i nie reagował tylko jak ściągniemy skarpetkę to panika. Otoczka była mniejsza ....

Czy można to jakoś sprawdzić np namoczyć w kąpieli ? po kąpięli kurzajka powinna być twarda a pęcherz miękki ?

Kurzajka nie powinna dawać takiej czerwonej otoczki. Można pomoczyć w dobrze ciepłej wodzie z mydlinami z szarego mydła.

Myślimy, że jest to jakiś nie doleczony odcisk. Synek chodzi do przedszkola gdzie chodzi w skarpetkach i tenisówkach. W sali jest ciepło nie jednokrotnie jak ściąga buty to noga jest spocona. Spróbujemy zmienić obuwie. Tak czy siak jak nie przejdzie trzeba pójść do pediatry czy dermatologa. Dlatego pojawia się to zaczerwienienie bo przez jakiś czas go nie było wyglądało jakby się wysuszało i nagle znowu czerwona otoczka. Teraz mamy dwa dni wolnego to poobserwujemy.

Acha ta skora wygląda jak taki odcisk taki lekko napompowany i w środku dziurka, niestety nie da dotknąć i ciężko stwierdzić czy to jest miękkie czy twarde.

Tak wygląda po kąpieli. W porównaniu do tego co było to zrobiła się to wypukłe i w dotyku można powiedzieć jest twarde.

Zasnął i można spokojnie dotknąć. W dotyku twarde środek chropowaty.

Brodawka jak nic ? zastanawiamy się czy smarować czy zamrozić ?

Czy jest możliwe że znikną same ?

Czy jest możliwe że znikną same ?

Same nie znikną. Można smarować np płynem Brodacid lub kupić w aptece jakiś środek do wymrażania /nie pamiętam w tej chwili nazwy - chyba Vartix czy jakoś tak/.

Też według ciebie kurzajka? Pójdziemy do lekarza i Zobaczymy co poleci. Albo smarować albo zamrozić.