Obsesja na punkcie niechcianej ciąży!

napisał/a: MAGDUSIA1992! 2012-08-04 00:41
Witam,

mam świadomość, że pytań "czy jestem w ciąży?" jest tutaj bardzo dużo, ale ja naprawdę potrzebuję pomocy. Nie mogę sobie sama poradzić, a nie mam nikogo z kim mogłabym o tym problemie porozmawiać, dlatego też bardzo proszę o odpowiedź.

Dziś jest 4 sierpnia. Ostatni raz kochałam się z chłopakiem 10 czerwca, z prezerwatywą, która podobno nie pękła, czyli prawie dwa miesiące temu, miałam od tamtego czasu dwie miesiączki i około tydzień temu zrobiłam test ciążowy (7 tygodni po współżyciu), którego wynik był negatywny. Nie wiem czy test zrobiony po 7 tygodniach byłby (nawet wieczorem) pozytywny gdybym była w ciąży. Bardzo się boję. Mam obsesję na punkcie niechcianej ciąży.
Z wielu objawów, które wyczytałam w internecie mam jedynie często wzdęty brzuch (co może być też spowodowane zespołem jelita drażliwego) i częstsze oddawanie moczu - być może jest takie jakie było dotychczas, ale ze strachu wyolbrzymiam wszystko i doszukuję się objawów, które się nie pojawiły.
Nie mogę spać w nocy, ciągle obmacuję brzuch, sprawdzam czy jest twardszy niż dotychczas, oglądam piersi w obawie przed ich powiększeniem... dziś miałam podwyższoną temperaturę 37,2stC (od okolo tygodnia walcze z katarem i bolem gardla) i wątpliwości powróciły. Dodam, że mam 20 lat i jest to mój pierwszy chłopak.
Czy istnieje prawdopodobieństwo, że jestem w ciąży i objawy dopiero się pojawią? A może to rodzaj obsesji i powinnam się uspokoić? Czy mój test wykonany 7 tygodni po stosunku, około 6 tygodni po dniu pierwszej miesiączki, wieczorem! był wiarygodny? Może powinnam wykonać jeszcze jeden? Aczkolwiek przyznam, że strach jest paraliżujący i nie wiem czy jestem w stanie wybrać się kolejny raz do apteki.

Bardzo proszę o odpowiedź. Nie mam teraz pieniędzy na badanie u ginekologa.

Z niecierpliwością czekam na wiadomość.
Pozdrawiam.

Magda
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-08-04 07:11
Ale sama wiesz że to obsesja, miesiaczki i test przecież wykluczają ciążę.
napisał/a: wikam2 2012-08-05 16:19
Testy działają na takiej zasadzie, że wykrywają obecność w organizmie kobiety HCG - hormonu ciążowego.
Ten pojawia się już na tydzień max(!) 20 dni po stosunku. Tak więc 3 tygodnie po seksie to jak najbardziej odpowiedni czas na testowanie. Zazwyczaj test jest dodatnim jeśli w organizmie hcg ma wartość powyżej 25mlU/ml.
7 tygodni po stosunku te wartości osiągają nawet 100,000mlU/ml więc jakby test mógł tego "nie zauważyć"? Nie ma takiej opcji.
Ponadto - o okresie w ciązy jest tutaj :
http://commed.pl/do-dziewczyn-zadajacych-pytanie-czy-jestem-w-ciazy-vt26955.html
Przeczytaj!

Rozumiem, że obawiasz się ciązy ale nie ma możliwości abyś w niej była gdy test temu przeczy i pojawia się normalny okres. A jeśli dodatkowo po okresie zauważasz zmiany śluzu tj. wiesz kiedy są dni płodne, kiedy niepłodne etc. - no to już w ogóle nie ma o czym mówić.

Nie powinnam używać taki określeń ale może to do Ciebie dotrze - jak to mówi nasza forumowa koleżanka (Anka :*) :
CHOĆBY SKAŁY SRA*Y - to ciązy tu nie ma :P
Głowa do góry!!!
napisał/a: Koniczynka1 2016-04-13 11:18
Hej. Male "ale" do poprzedniej wiadomosci. Ciazy nie da sie wykryc testami z moczu 6 dni po stosunku. Testy te wykrywaja juz 7 dniowa ciaze ( albo 6 dniowa itd. Zalezy co jest napisane na tescie), ale wedrowka zaplodnionego jaja trwa i zanim pojawi sie hormon HCG test nic nie da. Testy, zeby byly wiarygodne mozna wykonac srednio 14 dni po stosunku, najlepiej w terminie spodziewanej miesiaczki. A wczensej niz 8 dni po stosunku nie ma sensu.