obrzęk kostki bez bólu
napisał/a:
tazar
2014-08-12 11:31
Szerszy opis :
w zeszłym tyg
2 treningi ( poniedziałek i środa ) ( chodzi tu o przysiady z obciążeniem do 80% masy ciała czyli nic nadzwyczajnego ) po których był normalne urazy + silniejsze na łydkach ( mięśnie : strzałkowy krótki ew. lub i strzałkowy długi / płaszczkowy ) były to zdecydowanie bardzie odczuwalne *urazy* po treningowe nic nadzwyczajnego ale trochę bardziej niż reszta mięśni ( przeciążenie ? ) [ przysiady wykonywałem w *trepkach* .
wszystko było pod kontrolą czwartek dzien po treningach odczuwałem urazy ale było spoko
piątek już znacznie mniej odczuwalne i zapominałem generalnie już o temacie
spuchnięta prawa kostka odkryłem przypadkiem nie było żadnych symptomów zmęczenia czy tez bólu nic zupełnie
od razu po dotarciu do mieszkania opatrunek na kostkę z *Metindol* na przemian z altacet
przez noc - rano obrzęk był minimalny ale pojawiły się *kolory* obrzęk wrócił po porannej aktywności
dalej żadnego bólu
niedziela i sobota bez aktywności oszczędzałem nogę ile się dało to samo poniedziałek i dziś
obrzęk niby mniejszy dziś ale nadal znaczny ból 0 i pełna sprawność od początku do końca
zdjęcie z rana
obrzęk niby mniejszy ale nadal znaczący no i widać ( gdzie się zaczyna wreszcie wyklarowało się nad kostką też kolor tj. mięsień z łydki do kostki ( pewnie stabilizujący boczny )
pytanie jest takie co mam robić w sobotę lecę na wakacje na 15 dni. mało czasu co robić ?
obecnie nadal smaruję kilka razy dziennie Altacet*em
http://zapodaj.net/f1ef7ac7eb5ae.png.html
w zeszłym tyg
2 treningi ( poniedziałek i środa ) ( chodzi tu o przysiady z obciążeniem do 80% masy ciała czyli nic nadzwyczajnego ) po których był normalne urazy + silniejsze na łydkach ( mięśnie : strzałkowy krótki ew. lub i strzałkowy długi / płaszczkowy ) były to zdecydowanie bardzie odczuwalne *urazy* po treningowe nic nadzwyczajnego ale trochę bardziej niż reszta mięśni ( przeciążenie ? ) [ przysiady wykonywałem w *trepkach* .
wszystko było pod kontrolą czwartek dzien po treningach odczuwałem urazy ale było spoko
piątek już znacznie mniej odczuwalne i zapominałem generalnie już o temacie
spuchnięta prawa kostka odkryłem przypadkiem nie było żadnych symptomów zmęczenia czy tez bólu nic zupełnie
od razu po dotarciu do mieszkania opatrunek na kostkę z *Metindol* na przemian z altacet
przez noc - rano obrzęk był minimalny ale pojawiły się *kolory* obrzęk wrócił po porannej aktywności
dalej żadnego bólu
niedziela i sobota bez aktywności oszczędzałem nogę ile się dało to samo poniedziałek i dziś
obrzęk niby mniejszy dziś ale nadal znaczny ból 0 i pełna sprawność od początku do końca
zdjęcie z rana
obrzęk niby mniejszy ale nadal znaczący no i widać ( gdzie się zaczyna wreszcie wyklarowało się nad kostką też kolor tj. mięsień z łydki do kostki ( pewnie stabilizujący boczny )
pytanie jest takie co mam robić w sobotę lecę na wakacje na 15 dni. mało czasu co robić ?
obecnie nadal smaruję kilka razy dziennie Altacet*em
http://zapodaj.net/f1ef7ac7eb5ae.png.html