O której godzinie jecie śniadania?

napisał/a: likeabird 2013-01-07 13:50
http://zdrowe-zywienie.wieszjak.polki.pl/podstawy-zdrowego-zywienia/314490,O-ktorej-godzinie-jesc-sniadanie.html

I czy w ogóle uważacie, że śniadanie jest konieczne? Chętnie dowiem się co u Was może przemawiać za tym, że pomijacie śniadania. Ja przyznaję, że staram się jeść, a jeśli pomijam, to tylko z powodu pustej akurat lodówki - o dziwo czas na śniadanie zawsze jest...
napisał/a: ewka35 2013-01-07 14:59
Naturalnie że śniadanie jest konieczne:)
Żeby nasz metabolizm dobrze funkcjonował powinniśmy zjadać 5 posiłków w ciągu dnia.
Jak wiadomo powinny być w odstępach nie mniejszych niż 3 godz i nie większych jak 4 godz:)
Kiedy najlepiej jeść śniadanie?
Ja osobiście rano najpierw jeżdżę na rowerze stacjonarnym a dopiero później jem śniadanie,więc jakieś półtora godzinki po tym jak wstaję:)
Pozdrawiam
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2013-01-07 17:55
W przypadku uprawiania sportu, śniadanie to podstawa aby zacząć dobrze dzień.
Po przebudzeniu mamy dobrze pobudzony układ hormonalny, w tym między innymi Insulinę która u niektórych osób może mieć wyższe stężenie(np. poprzez stosowanie suplementów, leków które mają działanie hipoglikemizujące) co skutkuje niskim poziomem cukru, dla tego warto kontrolować to jak się czujemy po wykonaniu wysiłku fizycznego gdyż może dojść do hipoglikemii.
Często ludzie pomijają śniadanie ponieważ zabiera ono trochę czasu aby przygotować dobry posiłek, przechodzi to w nawyk - tzw. lenistwo nabyte :)
Sposobów na dobre śniadanie jest bardzo dużo, można sobie przygotować na wieczór, zostawić w lodówce a rano tylko odgrzać i zjeść na spokojnie pełnowartościowy posiłek, np. prosty omlet z jajek oraz mąki kukurydzianej, natka pietruszki, zioła jak ktoś lubi oraz oliwa z oliwek.
Zazwyczaj śniadanie jem o 5 rano a następne po 8 i później tak co 4h w miarę możliwości.
Niestety aby trzymać się takich reguł odnośnie zdrowego odżywiania potrzeba trochę silnej woli oraz regularnego trybu życia.
napisał/a: trynek 2013-01-21 13:14
Ja śniadanie jem o 9, takie prawdziwe, tzn. jak przyjadę do pracy. Rano o 7 zjem kromkę albo wypiję sok, bo na nic więcej nie mam ochoty.
napisał/a: ZapalonaZapałka 2013-01-21 15:29
Ja jem śniadanie do godziny od wstania. Nawet jak zaraz po wstaniu nie chce mi się jeśc, to zabieram jedzenie ze sobą i po jakimś czasie jednak głodnieję, ale to nie trwa dłużej, niż ta godzina.
napisał/a: likeabird 2013-01-22 12:57
ZapalonaZapałka napisal(a):Ja jem śniadanie do godziny od wstania. Nawet jak zaraz po wstaniu nie chce mi się jeśc, to zabieram jedzenie ze sobą i po jakimś czasie jednak głodnieję, ale to nie trwa dłużej, niż ta godzina.


No właśnie ja też jem bardzo wcześnie po wstaniu, tak około 25 minut po obudzeniu. Nie mam nawet czasu dłużej czekam, choćbym chciała, bo bardzo wcześnie wstaję
napisał/a: crea 2013-01-27 22:11
ja jem sniadanie ok. 8-9 rano, a na nogach jestem od 4-5, takze ok. 4 godzin od momentu kiedy wstaje, to przez to, ze wstaje wczesnie rano, nie mam ochoty na nic, bo jest mi zwyczajnie niedobrze kiedy cos zjem, pierwsza przerwe w pracy mam ok. 8-9 czasami i 10.
napisał/a: ZapalonaZapałka 2013-02-06 15:12
To masz bardzo długi czas, po tych 4-5 godzinach od wstania to już czas na II śniadanie...
napisał/a: crea 2013-02-06 20:23
ZapalonaZapałka napisal(a):To masz bardzo długi czas, po tych 4-5 godzinach od wstania to już czas na II śniadanie...



tak, wiem. nie mogę nic na to poradzić, nie jestem w stanie zmusić się do zjedzenia odrazu po przebudzeniu.
napisał/a: KarolinaS. 2013-02-18 14:50
Jaka może być przyczyna, że nie mamy ochoty jeść po przebudzeniu tylko dopiero po 1-2 godzinach od wstania?
napisał/a: Nya desu 2013-02-19 18:10
Może najadasz się na wieczór?
Czasami tak mam, a szczególnie w okresie świątecznym (zazwyczaj unikam takich sytuacji), że gdy zjem dużą kolację późno, to rano też mi się nie chce jeść. Śniadanie po 1-2h po przebudzeniu nie robi tragedii. Sama jem około godziny po przebudzeniu (biorę hormony na czczo i niestety, muszę trochę poczekać ;). Kiedyś się zmuszałam, teraz już weszło mi w nawyk. Jeśli jem kolacyjkę np. o tej 19:00-20:00, spać chodzę ok. 24:00, to nie ma bata - rano tak mnie ssie, że zjadłabym domowników, którzy mi się napatoczą w drodze do lodówki :D Trzeba przyzwyczaić organizm. Nasze ciała mają pamięć! I zmiana nawyków jest żmudną, wymagającą cierpliwości pracą ;)
napisał/a: KarolinaS. 2013-03-04 09:03
Nawet jak zjem lekką kolację to czasem rano i tak nie chce mi się jeść. Nie wiem od czego to zależy, może od wyspania się? Brałam pod uwagę również cykl, ale nie zauważyłam w kwestii śniadań specjalnych różnic.Jakieś inne propozycje? :)