nowotwór piersi

Witam, piszę w sprawie mojej Mamy. Od 8 m-cy Mama ma torbiel w lewej piersi o wum 11x8mm. Miała dwukrotnie wykonaną mammografię , któa nie wykazała zadnych zmian, oraz 3 usg, na których uwidoczniono torbiel. Węzłów chłonnych powiększonych nie wykryto. Cytologia wyszła dobra. Morfologia w porządku. Zmiana nie zwiększa się, nie boli. Lekarz zalecił wykonanie biopsji. Mama była kłuta 3 razy. lekarz wykonujący biopsję wyciągnął spora ilośc płynu (z farfoclami)-stwierdził, ze to torbiel oleista ale.... dziś otrzymaliśmy wynik i wyszło cellulae carcinomatosae. w wynikach liczne komórki raka. Kategoria C5. I tutaj pytanie co dalej? w piątek Mama ma wizytę u onkologa, który kierował ją na biopsję. Czy to normalne, że mając zmianę przez 8 miesięcy nie ma objawów dodatkowych? Mama twierdzi, ze po ściągnięciu tego płynu zmiana się zmniejszyła i jest bez zmian. Nic ją nie boli, nie chudnie. Czuje sie zupełnie normalnie. Mama nie jest obciążona chorobami poza nadciśnieniem. Niggy nie była na nic powaznego leczona.