Norma TSH - zapoznaj się z tym

djfafa
napisał/a: djfafa 2012-07-18 17:31
Od kilku lat toczą się dyskusje tyreologów co do zakresu górnej normy stężenia TSH, obecnie ustalonej na 4,5 mIU/l. W 2002 i 2007 roku opublikowano wyniki dużych badań NHANES dotyczących populacji amerykańskiej (a więc zamieszkującej obszar o dużej podaży jodu), w których stwierdzono, że średnie stężenie TSH w populacji osób bez choroby tarczycy i bez czynników ryzyka choroby tarczycy wynosi 1,5 mIU/l, jest wyższe u kobiet niż u mężczyzn i u osób rasy białej w porównaniu z osobami rasy czarnej (6, 13). Wykazano, że stężenie TSH wzrasta z wiekiem, i że ok. 15% osób powyżej 80. r.ż. ma stężenie TSH w surowicy powyżej 4,5 mIU/l, a 85% z nich ma prawidłowe stężenie T4 w surowicy (co kwalifikowałoby ich do grupy osób z subkliniczną niedoczynnością tarczycy). Podczas gdy 97,5 centyl stężenia TSH dla osób w wieku 20-29 lat wynosił 3,6 mIU/l, to dla osób w wieku 70-79 lat wynosił on 5,9 mIU/l, a dla osób powyżej 80. r.ż. – 7,5 mIU/l. W analizie wykonanej przed wykluczeniem osób z dodatnimi przeciwciałami przeciwtarczycowymi aż 86,7% młodych osób (20-29 lat) miało stężenie TSH w granicach 0,4-2,5 mIU/l, a tylko 2,5% powyżej 4,5 mIU/l, podczas gdy w grupie osób powyżej 80. r.ż. te wartości procentowe wynosiły odpowiednio 57,3% i 14,5%.

Ta sama analiza powtórzona po wykluczeniu osób z dodatnimi przeciwciałami przeciwtarczycowymi ATPO i ATG wykazała, że stężenie TSH 0,4-2,49 mIU/l stwierdzono u 88,8% osób w wieku 20-29 lat i u 61,5% osób powyżej 80. r.ż., a TSH powyżej 4,5 mIU/l u 2% osób w wieku 20-29 lat i u 12% osób w wieku powyżej 80. r.ż. Można wnioskować z tego, że tylko niewielka frakcja wzrostu stężenia TSH w surowicy wynika z obecności przeciwciał przeciwtarczycowych. Aktualne więc pozostaje pytanie, czy górna norma stężenia TSH (4,5 mIU/l) jest właściwa dla osób w wieku podeszłym, dlatego autorzy postulują rozpatrywanie normy stężenia TSH u osób w wieku podeszłym według krzywej rozkładu specyficznej dla wieku (podobnie jak dla osób określonych ras – według krzywej rozkładu specyficznej dla danej rasy) (5).

Stężenie TSH w populacji osób bez chorób tarczycy

Stężenie TSH (mIU/l) w wieku 20-29 lat w wieku ≥ 80 lat

0,4-2,49 86,7% 57,3%

2,5-4,5 8,1% 25,5%

>4,5 2,5% 14,5%


Źródło: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17911171

Ze względu na fakt, że większość zdrowych ludzi ma stężenie TSH w surowicy nie przekraczające 2,5 mIU/l, kilka lat temu pojawiły się zalecenia amerykańskich ekspertów (14, 15), aby obniżyć górną granicę normy TSH do 3,0 lub 2,5 mIU/l, które jednak przez innych zostały uznane za kontrowersyjne (16). Prowadziłoby to do jeszcze większej nadrozpoznawalności subklinicznej niedoczynności tarczycy u osób w wieku podeszłych.

Źródło: http://www.czytelniamedyczna.pl/3652,zaburzenia-czynnosci-tarczycy-u-osob-w-wieku-podeszlym.html


Podsumowując:
Prawie 90% osób młodych czyli do 29 roku życia nie powinno mieć TSH wyższego niż 2,5, jak mają to liczą się objawy, jeżeli nie uskarżają się na nic to prawdopodobnie należą do tych 10% osób które mają wyższe TSH mimo że na tarczycę nie chorują.
Jeżeli natomiast występują objawy charakterystyczne dla niedoczynności jak ospałość, przybieranie na wadze, wypadanie włosów, suchość skóry, depresja, zaburzenia miesiączkowania u kobiet to niestety ale prawdopodobnie osoba taka choruje na niedoczynność tarczycy. W takim wypadku należy sprawdzić poziom wolnych hormonów tarczycowych czyli fT3 i fT4 i one powinny być w górnych granicach, jak nie są, pacjent powinien być leczony na niedoczynność mimo że teoretycznie wyniki ma w normie.
Warto też sprawdzić przeciwciała Anty TPO i Anty TG jeżeli są podwyższone to może być dobry argument dla lekarza aby rozpoczął leczenie hormonem tarczycy.

Co do osób między 30 a 80 roku życia.
Wraz z wiekiem poziom TSH może wzrastać, czyli dla 50 latka TSH na poziomie 3,0 może być prawidłową wartością, może bo tak jak pisze w przypadku tarczycy to objawy są ważniejsze niż wyniki gdyż tutaj nie mamy do czynienia z nauką ścisłą i niczego nie można uznać za pewnik.
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-08-08 17:46
A tutaj informacja o tym że badając TSH po południu możemy nie wykryć niedoczynności gdyż TSH po południu fizjologicznie spada.

http://thyroid.about.com/b/2012/08/06/tsh-significantly-drops-in-afternoon-tsh-tests-may-miss-diagnosis.htm
djfafa
napisał/a: djfafa 2015-06-23 08:05
A tutaj badanie naukowe, które dowiodło jednoznacznie tego czego nie rozumieją nasi lekarze!

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC143526/

Leczenie niedoczynności tarczycy nie powinno opierać się wyłącznie na podstawie samego wyniku TSH! Gdyż TSH sobie, a poziom hormonów tarczycy w tkankach sobie!

"We found no correlations between the different parameters of target tissues and serum TSH."
(Nie stwierdzono korelacji między różnymi parametrami w tkankach docelowych i TSH)



Co to oznacza? Że możecie mieć idealne TSH, a mimo to możecie mieć książkowe objawy niedoczynności tarczycy, gdyż hormony tarczycy w odpowiedni sposób nie trafiają do komórek waszego ciała! Czyli tutaj nie ma korelacji między poziomem TSH, a waszymi objawami!

To badanie, możecie wydrukować i pokazać waszemu lekarzowi, kiedy powie na podstawie samego TSH, że dawka leku jest ok. i nie możecie mieć objawów niedoczynnościowych.

Konkluzja badaczy jest następująca:

"A judicious initiation of thyroxine treatment should be guided by clinical and metabolic presentation and thyroid hormone concentrations (free thyroxine) and not by serum TSH concentrations".

Czyli w skrócie: rozpoczęcie leczeniem lewotyroksyną powinno odbywać się na podstawie objawów klinicznych i poziomu hormonów tarczycy, a nie poziomie TSH!