Niskie tętno

napisał/a: disillusion 2014-03-25 11:48
Dzień dobry :)

jestem osobą silnie "związaną z dziedziną kardiologii", więc na pewno odwiedzę jeszcze lekarza, ale nim to nastąpi (kolejki okrutne), chciałabym się poradzić tutaj...

Otóż w wieku 11 lat wykryto u mnie zespół WPW. Dostawałam częstoskurcze nadkomorowe. Od 16 lat stale przyjmuję Rytmonorm 150 mg, początkowo 3x1, od 3 lat dawka jest troszkę wyższa, bo rano i po południu przyjmuję 1,5 tabletki, a wieczorem 1.

Zawsze miałam wysokie tętno mimo leków. Tzn. bez przesady, ale spoczynkowe 70-80. W stresie do 90-100 (jestem nerwus, leczę się na nerwicę też). Jestem do takiego tętna przyzwyczajona.

Jakiś czas temu, jeden lekarz powiedział, że mam też blok prawej bądź lewej (niestety nie pamiętam) odnogi pęczka Hisa. Ale dodał, że to nic. Żaden lekarz wcześniej nie wspominał. Wystraszyłam się, znalazłam stare EKG i okazuje się, że już w wieku 13 lat też ten blok był, więc nie jest to niby nic świeżego... Ostatni Holter miałam robiony rok temu. Nikt nie wspominał wtedy o bloku, nie wiem, czy takie rzeczy się odnotowuje w opisie Holtera...

Mój problem i moje pytanie dotyczy niskiego tętna...

Od niedawna moje tętno spoczynkowe to 55-60. 55 jak leżę już wieczorem, przed zaśnięciem, w dzień 60-65. Jak się mocno zdenerwuję to wzrasta do 75... co dla mnie jest - dziwne... Nie wiem, czy się źle czuję, chyba nie, ale jest mi jakoś dziwnie jak serce mi tak wolno "człapie"... Jestem przyzwyczajona do "żywszego" pulsu. Martwię się, czy może po Rytmonormie mogłam dostać blok serca? Czekam w kolejce na Holtera.

Chcę dodać, że od 17 lat, odkąd wykryto WPW nie miałam żadnej aktywności fizycznej, nie ćwiczyłam na w-f, zero ruchu, tryb życia siedzący. Od ok. miesiąca zaczęłam ćwiczyć, pierwszy raz w życiu :) Codziennie 30-40 minut pilates + 30 minut rowerek stacjonarny. W trakcie wysiłku tętno wzrasta, choć wydaje mi się, że też nie tak zawrotnie jak kiedyś. Kiedyś zwykły spacer powodował wysokie tętno. Czy możliwe, że to po ćwiczeniach? Wiem, że u sportowców tętno się normalizuje, jest niższe... Ale daleko mi do sportowca i do ćwiczeń wyczynowych, poza tym to tylko miesiąc. Chociaż dla mnie, po takim "zastoju" to prawie jak wyczyn...

Będę wdzięczna za odpowiedzi.