Niskie ft4, tsh w normie, tachykardia, podwyższona temp.

napisał/a: mglena1 2015-06-07 17:47
Witam,
Mam 24 lata. Ostatnio (co najmniej miesiąc) mam podwyższoną temperaturę ciała (do 37,3). Nie jest ona ciągle taka sama. Najwyższa jest zwykle po południu, rano i wieczorem wraca do normy (36,7), nieraz odczuwam przyspieszone bicie serca. Z tej przyczyny udałam się do lekarza pierwszego kontaktu (EKG ok, tachykardia zatokowa) Oczywiście w gabinecie i tętno i ciśnienie wyższe..P. Doktor przepisała mi bibloc i zleciła badania, min tarczycy. Oto wynik moich badań: TSH: 1,364 (norma: 0,35-5,5), ft4: 0,44 (norma: 0,89-1,76). Co to może oznaczać? Czytałam, że TSH jest sprzężone z hormonami tarczycy, u mnie jak widać nie... Jestem senna i nie potrafię się ostatnio skoncentrować, reszta objawów nie pasuje do niedoczynności tarczycy. Ponadto zauważyłam, że gdy biorę ten bibloc tętno jest ok do popołudnia(od 70 do 80), gdy idę spać drastycznie spada do 60 nieraz (gdy zazwyczaj jest 90-100), ciśnienie i temperatura również.
napisał/a: theblackcat 2015-06-07 17:51
Wynik wskazuje na niedoczynnosc ale powinnas zrobic tez badanie ft3. Ponadto przeciwciala tarczycowe anty tpo i anty tg aby wykluczyc podloze autoimmunologiczne
napisał/a: mglena1 2015-06-07 18:24
A czy temu może towarzyszyć tachykardia i podwyższona temperatura? Martwi mnie jeszcze to, że mimo niskiego ft4 nie mam wysokiego tsh... Czy to może być coś z przysadką?
napisał/a: theblackcat 2015-06-07 18:38
Przy niedoczynnosci to raczej niskie cisnienie i wolna akcja serca. Chociaz ja mam niedoczynnosc o podlozu autoimmunologicznym a mimo to cisnienie wysokie. Nie kazdy ma wszystkie objawy.
A z przysadka bym tego nie laczyla.
napisał/a: mglena1 2015-06-07 18:50
#theblackcat dziękuję za tak szybkie odpowiedzi. Właśnie to jest dziwne, że u mnie serce raczej za szybko pracuje, ale ciśnienie raczej niskie. Chyba rzeczywiście każdy organizm inaczej to przechodzi ;) Chyba poczekam do kolejnej wizyty co moja doktor wymyśli... Przyznam, że trochę obawiam się brania hormonów, bo chyba zazwyczaj jest to do końca życia, prawda?
napisał/a: theblackcat 2015-06-07 20:04
Dlatego trzeba sprawdzic przy pomocy badania krwi na antytpo i antytg czy niedoczynnosc nie jest o podlozu autoimmunologicznym. Jesli nie jest to podloze autoimmunologiczne to wystarczy wyleczyc niedoczynnosc jodem.
napisał/a: mglena1 2015-06-07 21:08
Dziękuję jeszcze raz ;) Trochę mnie uspokoiłaś ;) Cokolwiek to będzie trzeba stawić temu czoło ;) Pozdrawiam serdecznie ;)
napisał/a: theblackcat 2015-06-07 21:22
Dlatego jeśli przeciwciala wyklucza chorobe autoimmunologiczna tarczycy to radze nie dac sobie wcisnac hormonu bo mozna jodem a niestety w Polsce lecza hormonem i wtedy do konca zycia trzeba brac. Ja np mam autoimmunologiczne podloze - hashimoto wiec hormon musze brac. Poczytaj tez podwieszony watek o diecie przy niedoczynnosci i hashi
napisał/a: solaris31 2015-06-09 09:57
theblackcat napisal(a):Dlatego jeśli przeciwciala wyklucza chorobe autoimmunologiczna tarczycy to radze nie dac sobie wcisnac hormonu bo mozna jodem a niestety w Polsce lecza hormonem i wtedy do konca zycia trzeba brac. Ja np mam autoimmunologiczne podloze - hashimoto wiec hormon musze brac. Poczytaj tez podwieszony watek o diecie przy niedoczynnosci i hashi


absolutnie się nie zgadzam. przeciwciała wychodzą tyko w aktywnej fazie choroby. jeśli choroba jest w fazie remisji, przeciwciała nie wyjdą w badaniach. ja choruję od wielu lat, przeciwciał nie złapałam w badaniach nigdy, aż w końcu przestałam badać, bo szkoda kasy. dziękuję za lekarza, który patrząc na wyniki krwi przepisał mi hormony, bo w końcu skończyło się większość moich zdrowotnych problemów.

co do leczenia jodem, to uważam, że jeśli przyczyna nieznana, takie postępowanie może bardziej zaszkodzić niż pomóc, i trzeba taką kuracje prowadzić po pierwsze bardzo ostrożnie, a po drugie, być pewnym, że się nie zaszkodzi. zdecydowana większość przypadków niedoczynności / a taką ma autorka wątku bez żadnych wątpliwości/ jest spowodowana chorobą auto, najczęściej taką czy inną formą hashimoto. mój lekarz mówi, że podawanie jodu przy tej chorobie jest bardzo ryzykowne i może wywołać kolejny rzut, a zapewniam, że to miłe nie jest.

nie jest też prawdą, że hormony trzeba brać do końca życia - to zależy od schorzenia. ja będę musiała łykać do śmierci, a moja córka ma szansę odstawić hormony po zakończeniu dojrzewania - czas pokaże. hormony suplementuje się, jak własna tarczyca zaczyna być niewydolna, a nie dla sportu brania codziennie tabletki.

a w temacie - kłopoty z sercem bardzo często mają wiele wspólnego z tarczycą, brawo dla Twojego lekarza, że to zauważył. mówi się, że w niedoczynności puls i ciśnienie są niskie, a w nadczynności wyższe - no ja jestem żywym przykładem reakcji zupełnie odwrotnej ;) leczyłam się całymi latami na serce , nadciśnienie i zbyt wysoki puls, latami brałam betablokery na obniżenie obu, zanim wykryto moją niedoczynność. po wyrównaniu hormonów wszystko przeszło, nie pamiętam, co to tachykardia i napady migotania - a to bardzo niefajna sprawa, zapewniam.

powinnaś zrobić komplet badań - tsh, ft3 ft4 i usg tarczycy. to powinno dać jakiś obraz tego, co się dzieje. z wyniku ft4 wynika, że jesteś w bardzo głębokiej niedoczynności - wynik jest poza normą, i to całkiem dużo. jak już będą wyniki, trzeba zając sie tym, co tę niedoczynność powoduje , a przyczyną nie jest tylko choroba auto. dodam jeszcze, że w chorobach auto tsh ma duzo mniejsze znaczenie niż wolne hormony. mój lekarz na tsh nawet nie patrzy, mam je niziutkie / na granicy nadczynności/, a czuję się wyśmienicie - dlatego, że wolne hormony mam dobre.

propos diety - dużo się tu o diecie pisze, ja także wzięłam coś dla siebie ;) co prawda jem glutem i nabial w rozsądnych ilościach, ale polecam bardzo kwasy omega 3, selen, i uzupełnienie niedoborów D3. jak tylko zaczynam się gorzej czuć, od razu lecę do sklepu po orzechy brazylijskie ;)
napisał/a: theblackcat 2015-06-09 12:49
Miałam na myśli przeciwciała i/lub USG tarczycy. Co do aktywnej fazy choroby.. to raczej bym sie nie zgodziła. Można mieć brak przeciwciał a tarczyca się robić mniejsza przez niszczenie jej przez Hashi a przecież to przeciwciała sa kierowanie przeciw tarczycy. Pozatym gdyby choroba nie była aktywna nie dawała by objawów.
Ale czasem zdarza sie Hashi bez przeciwciał. I oczywiscie aby to wykryć należy zrobic USG. U mnie tarczyca jest mała , przeciwciał nie mam ale obraz USG wskazuje na Hashi. I mimo że mam niedoczynnosc przez hashi ale brak przeciwciał to nie powinnan mieć aż tak wielkich objawow a niestety niektore objawy mam gorsze niz osoby z wysokimi przeciwcialami i niedoczynnoscia.
Co do jodu. Owszem chodzilo mi gdy 100% zostanie wykluczone hashi przy usg i przeciwcialach. O usg nie wspomnialam bo rzadko sie zdarza by przeciwcial nie bylo.
napisał/a: solaris31 2015-06-09 13:53
jak widzisz, brak przeciwciał jest wcale nie taki nieczęsty - nie masz ich Ty, nie mam ja ani moja córka, jak i całkiem sporo innych ludzi ;) a jednak hashi jest - nie można więc pisać , że brak przeciwciał wyklucza hashimoto, bo tak nie jest. czasem obraz usg też nie jest jednoznaczny - u mnie widać wyraźnie, u córki nie, i jedynym wskazaniem jest mała tarczyca.

choroba aktywna daje takie objawy, że człowiek jest gotowy na wszystko, byle tylko przejść fazę rzutu choroby. to jest prawdziwy koszmar - przechodziłam to parę razy, i tylko raz świadomie - wcześniej nie wiedziałam, co mi się dzieje. teraz moja choroba jest wyciszona, w fazie remisji, czuję się dobrze, normalnie. wyciszona choroba nie daje objawów, a tabletka codziennie rano załatwia sprawę niedoczynności, którą będę miała już zawsze.

jeśli Ty masz kłopoty i źle się czujesz mimo leczenia, po mojemu oznacza to, że być może lekarz źle prowadzi Twoją chorobę, może hormonów masz za mało, może nie zwraca uwagi na niedobory, anemię, pierwiastki i witaminy / choćby niezwykle ważna D3/, insulinę i tak dalej. hashimoto rujnuje cały organizm, wcale nie tylko tarczycę. niestety, mało lekarzy o tym wie. mój jest prawdziwym skarbem, ale zanim go znalazłam, zwiedziłam kilka innych gabinetów i czułam się jak zombie mimo leczenia. dopiero ten ostatni zajął się mną kompleksowo.
napisał/a: theblackcat 2015-06-09 14:54
Solaris , nie, nie, w moim przypadku to dlatego że jeszcze nie mam pełnej dawki wiec wolna tyroksyna zapewne nadal nie jest w górnej granicy. Hormon dopiero 5 tydzien biore. Ale biore suplementy i mam diete bez glutenu i nabialu i daze by brac jak najmniejsza dawke hormonu ;)